FacebookYouTubeTwitchCupSell
WIADOMOŚĆ
Seria GP2 | 26 maja 2015
Mateusz Kaczyński góruje nad rywalami!
Mateusz Kaczyński wygrywa debiutancki wyścig w Słowacji. Za kierowcą HRT sklasyfikowali się obaj kierowcy zespołu DFP - Aleksy Mainusz i Marcel Pawiński.
Na deszcz zanosiło się od początku dnia, jednak znów uniknął wyścigu, czego byliśmy świadkami podczas GT. Tak więc kierowcy podróżowali w pełnym zachmurzeniu, jednak w każdej chwili znienacka mogło coś nadejść.

Po pokonaniu okrążenia formującego, liczącego prawie 6. km kierowcy ustawili się na swoich polach gotowi do walki. Przypomnijmy, że na starcie zjawiło się 13. zawodników.

Sam start obył się spokojnie. Bardzo dobrze wyruszył Pawiński, który z szóstego pola przedarł się na 3. Dobrze ruszył również Maciej Miłosz (Hoonigan), który awansował o 3. pozycje co do pozycji startowej. Na starcie na pewno zaspał Krzysztof Pieczykolan (Audi).

Na "bałagan" nie trzeba było długo czekać. Podczas gdy DFP stosował "team-orders" Mateusz Kaczyński chciał skorzystać na tym. Jednak skończyło się na zablokowaniu kierowcy przez Mainusza, a nieświadomy Miłosz wjechał w tył HRT, na skutek czego obrócił się i rozpoczął reakcje łańcuchową. Najpierw uderzył w niego Płonka, następnie Pieczykolan uderzył w Płonkę (Lotos) (również wpadając w poślizg). Nic nie widzący Szymon Kargol (Force India) wjechał w Miłosza tracąc swój przedni spojler. Reszta stawki uniknęła zdarzenia, jednak Damian Wolkiewicz (Petronas) urwał spojler o zwalniające Ferrari Nowaka.

Po wytasowaniu się stawki, czołowa piątka prezentowała się następująco: Kołcz (Audi), Pawiński, Mainusz, Kaczyński, Płonka. Na nieplanowany pit-stop musiał zjechać Kargol i Wolkiewicz, a na prostej, zaraz po 2. zakręcie Kaczyński awansował o pozycję wyżej na rzecz Mainusza. Ciekawie zaczęło się robić o miejsce lidera, gdyż Pawiński dyktował znacznie lepsze tempo od Cezarego Kołcz. O ile cała stawka podróżowała na softach, o tyle Żmudziński (Petronas) i Paruch zdecydowali się założyć hardy.

Już na 4. okrążeniu Kołcz uległ Pawińskiemu i musiał oddać pozycję po ostrej obronie, jednak już w 2. zakręcie popełnił błąd, który tylko kosztował Go stratą czasu. Szybko do czołowej dwójki zbliżył się bolid HRT i DFP. Z tyłu natomiast Żmudziński poradził sobie z Paruchem, jadąc na 9. pozycji, oraz Pieczykolan z Nowakiem, awansując na 10. miejsce.

Podczas ataku Kołcza, na Pawińskiego kierowca Audi stracił skrzydło, przez co musiał zjechać na wczesny postój. Kierowca jednak nie próbował blokować innych kierowców i kulturalnie zjechał im z drogi. Na szarym końcu trwała walka między Kargolem, a Wolkiewiczem.

Na pierwszą turę pit-stopów udał się Kaczyński (który przed zjazdem wyprzedził Pawińskiego), duet DFP, Płonka. O ile Kaczyński i Mainusz stracili dwie pozycje, o tyle Pawiński wyjechał za Kołczem, co sugerowało ostrą walkę. Jadący na czele Żmudziński nie stawiał dużego oporu i kierowcy go "wyminęli", a po odwiedzeniu mechaników wyjechał na 8. pozycji. Warto zaznaczyć, że znów założył twarde opony.

Dobre ustawienie Mateusza, który postawił na prędkość maksymalną skutecznie działa, gdyż Mainusz mógł zbliżyć się do niego tylko w zakrętach.
Na kolejnej turze pit-stopów błąd popełnił Mainusz, który przestrzelił stanowisko serwisowe co wiązało się ze stratą czasowa. Niefortunnie w tył jego bolidu uderzył Pawiński, który stracił spojler i spędził dłuższy czas u mechaników niż powinien. Niestety wrócił dopiero na 7. pozycji. O ile Pieczykolan musiał zjechać do pit-lane o tyle Kołcz i Żmudziński podróżowali do mety.

Kaczyńskiemu podczas dublowania na pewno nie pomógł Nowak, który nieco wystraszył kierowcę HRT i popełniając błąd wpadł w żwir tracąc tym samym lidera. Z tyłu Żmudziński stracił pozycję na rzecz Pawińskiego, który w szalonym tempie gonił Kołcza.

O wygraną ostra walkę toczył Mainusz z Kaczyńskim. Na pewno została tam wyznana zasada "nie ma odpuszczania", co było widać po atakach na siebie, między tą dwójką. Kaczyński ostatecznie wyprzedził Mainusza w 10. zakręcie, gdy kierowca DFP popełnił błąd.

Kołcz w końcówce oddał pozycję Pawińskiemu, gdyż wolał dowieźć 4. miejsce do mety. Niestety opona odmówiła mu posłuszeństwa i pękła w 9. zakręcie. Skorzystał na tym Żmudzinski, który dorwał kierowcę Audi w samej końcówce, tym samym kończąc na P4.

Szalony i ciekawy wyścig wygrał Mateusz Kaczyński, wyprzedzając Aleksego Mainusza i Marcela Pawińskiego. Warto zaznaczyć, iż HRT wygrało wyścig od czasu Japonii, z sezonu II 2014. Czwarte miejsce po kolejnym udanym weekendzie dowiózł Maciej Żmudziński, który do pozycji startowej awansował o 8. pozycji. Czołową piątkę zamknął Cezary Kołcz, który na metę wparował z kapciem. Dalej sklasyfikowali się: Płonka, Pieczykolan, Słomiński, Kargol, Miłosz, Wolkiewicz, Paruch i Nowak.

Po tym wyścigu prowadzenie w klasyfikacji objął Marcel Pawiński, który wyprzedził Cezarego Kołcza o 1. punkt. Tak więc walka o tytuł zaostrza nam się z weekendu na weekend, a przypomnijmy, że do końca sezonu 3. wyścigi.

Teraz kierowcy udają się do Portugalii, na Algarve. Jeżeli wszystko pójdzie po myśli DFP, to własnie tam po raz 3. z rzędu zaklepią mistrzowski tytuł. Tak więc do zobaczenia 29. w Portugalii!
Liczba wyświetleń: 1506 (20 użytkowników)
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE
F1WyścigZakończona
GTKwalifikacjeZakończona
GTWyścigZakończona
F1KwalifikacjeZakończona
F1WyścigZakończona
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer F1wył
Serwer GTwył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Słonecznie
Słonecznie
Powietrze:
21 °C
Tor:
24 °C
SOB
Deszcz
23 °C
NIE
Zachmurzenie
19 °C
PON
Deszcz
16 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
Seria F1
01Adrian Babiński537
02Patryk Krutyj462
03Aleksy Mainusz364
Seria GT
01Patryk Krutyj253
02Radosław Bogusz191
03Mateusz Bogusz177

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 221 143

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.