Do finalnego starcia na torze Suzuka stanęło zaledwie 10 kierowców, co oznaczało, że każdy zawodnik który ukończy wyścig, zdobędzie choć jeden punkt. Jeśli chodzi o warunki pogodowe to w 100% sprzyjały one kierowcom.

Świetny start zaliczył zdobywca Pole Position - Maciej Młynek, który błyskawicznie odjechał rywalom. Bardzo dobrze wyruszyli także Adam Jurzysta i startujący z końca stawki Dawid Czepiela, którzy zyskali dwa miejsca. W sektorze drugim błąd popełnił Patryk Krutyj. Najeżdżając na tarkę stracił kilka części sekundy i spadł za wcześniej wspomnianym już Jurzyście i Aleksandrze Brzozowskim. Jednak kilkadziesiąt metrów później Krutyj wyprzedził kierowcę teamu BAR i zyskał jedną lokatę.

Krótka walka trwała między duetem Jurzysta-Krutyj. Byłaby ona dłuższa, gdyby nie błąd czterokrotnego mistrza tej serii. Przy dohamowaniu do zakrętu 16 kierowca Mclarena nie zdążył zbyt szybko zahamować i uderzył w tył bolidu Saubera. Ten wyleciał poza tor i stracił oba skrzydła. Po tym incydencie od razu zjawił nam się w boksach na naprawę, co skutkowało ogromnymi stratami czasowymi. Dwa kółka później zrezygnował z wyścigu poprzez rozbicie swojego samochodu o ścianę. Na okrążeniu 3. swój udział w wyścigu zakończył Dawid Czepiela z powodu utraty łączności z serwerem.

Ciekawa walka trwała w środku stawki pomiędzy braćmi Rafałem i Radosławem Cupał oraz Michałem Kilichowskim jadącymi na miejscach od 4 do 6. Na 6. okrążeniu od tej grupy odłączył się Rafał Cupał, który zjechał do alei serwisowej na tankowanie i wymianę opon, dwa kółka później uczynili to Patryk Krutyj i Aleksander Brzozowski, na kolejnym Radosław Cupał, Maciej Młynek, Michał Kilichowski oraz Błażej Młynek, a na okrążeniu 11. jako ostatni zjechał Łukasz Dams.

Po pierwszych pit-stopach wracamy do tercetu Kilchowski - Cupał (Rafał) - Cupał (Radosław). Bój o miejsce czwarte został zakończony przez Rafała Cupał na kółku dwunastym. Zawodnik Ferrari został wypchnięty przez Cupała na zakręcie drugim, przez co stracił przednie skrzydło i był zmuszony powrócić do boksów po raz drugi. Po wizycie u mechaników spadł dodatkowo za Łukasza Dams. Sam Cupał stracił przez to jedną pozycję na rzecz swojego brata - Radosława, który od razu zaczął szybko mu odjeżdżać.

Na okrążeniu 13. Maciej Młynek popełnił błąd w sektorze drugim wyjeżdżając na żwir, co skutkowało zniwelowanie całej przewagi nad Patrykiem Krutyj. Zawodnik Jaguara po raz kolejny wyjechał poza obręb toru na zakręcie Spoon i stracił przez to pierwsze miejsce. Krutyj narzucił swoje tempo i błyskawicznie oddalał się od Młynka.

Po tych wydarzeniach przechodzimy do opisu przebiegu drugich zjazdów: pierwszy ponownie swoich mechaników odwiedził Rafał Cupał na kółku 15. Później zrobili to: Patryk Krutyj oraz Aleksander Brzozowski na 16., Radosław Cupał, który dużo stracił, ponieważ wyjechał tuż za Rafałem, Maciej Młynek i Błażej Młynek na 17. Walka pomiędzy Radosławem i Rafałem Cupał trwała aż do 19. okrążenia. Kierowca BAR raz jeszcze musiał wyprzedził zawodnika Renault i starał się jak najszybciej powiększać przewagę.

Po następnych postojach lepsze czasy okrążeń ustanawiał Maciej Młynek, który już od okrążenia 21. był na tyle blisko, aby zaatakować Krutyja. Na 24. kółku kierowca Mclarena wjechał na tarkę (w tym samym miejscu co na początku wyścigu) i spadł za Młynka. Kierowcy ci trzymali się bardzo blisko siebie i postanowili razem zjechać do boksów na ostatni postój. Niestety Krutyj najwyraźniej sfrustrowany przegrania mistrzostwa z Młynkiem przy wjeżdżaniu do alei serwisowej podobnie jak podczas kolizji z Jurzystą nie zdążył odpowiednio szybko wyhamować i uderzył w tył bolidu Jaguara. Dla Macieja skończyło to się utratą obu spoilerów karą driver-through za przekroczenie prędkości w boksach i spadkiem na piąte miejsce, Krutyj natomiast musiał wymienić tylko przedni nos i pozostał na pozycji lidera.

Zawodnicy, którzy wcześniej wjechali do pit-stopów to: Łukasz Dams (drugi zjazd) na 23 okr., Aleksander Brzozowski, Rafał Cupał, Błażej Młynek- 24. oraz Radosław Cupał jako ostatni na kółku 25. Do końca wyścigu klasyfikacja nie zmieniła się, a kierowcy powoli dojeżdżali do mety. Jako pierwszy wyścig zakończył Patryk Krutyj (Mclaren), jednak przez spowodowanie kolizji z Adamem Jurzystą (Sauber) i Maciejem Młynkiem (Jaguar) administracja serii zdyskwalifikowała go z wyścigu. Zwycięzcą zostaje więc Aleksander Brzozowski (BAR), dla którego jest to pierwszy tryumf w karierze. Drugie miejsce przywiózł jego kolega z zespołu Radosław, a podium uzupełnia jego brat Rafał (Renault).

Tuż za podium jest Maciej Młynek (Jaguar), dla którego nie był to najlepszy weekend, jednak pokazał, że wciąż jest w wyśmienitej formie i gotowy do obrony tytułu mistrzowskiego na kolejny sezon. Na miejscu piątym dojechał Michał Kilichowski (Ferrari), który gdyby nie kolizja z Rafałem Cupał to kto wie, może walczyłby nawet z nim o podium. Miejsca 6 i 7 zajmują kierowcy dublowani - Łukasz Dams (Minardi) oraz Błażej Młynek (Renault), dla którego są to pierwsze punkty w serii F1.

Pierwsza dziesiątka w klasyfikacji kierowców to: Maciej Młynek (185 pkt), Patryk Krutyj (150), Patryk Rogozik (107), Radosław Cupał (96), Sebastian Kosmala (94), Dawid Kuszel (87), Aleksander Brzozowski (86), Rafał Cupał (65), Adam Jurzysta (48) i Dawid Czepiela (44). W tym sezonie łącznie punktowało 23 zawodników.

Końcowa klasyfikacja konstruktorów przedstawia się następująco: Jaguar (289), Ferrari (243), BAR (182), Mclaren (141), Renault, które zyskało jedną pozycję - 82, Sauber (80), Toyota (23), Minardi (19), Williams (10) i Jordan (1).

Tym oto akcentem kończymy sezon I 2015. W następnym liczymy na jeszcze więcej walki. Zapraszamy w przyszłym sezonie!

Kary:

Patryk Krutyj:
+20 sek. za 13.3c w 6:25
+16 PK za 13.3c w 6:25
+30 sek. za 13.3d w 41:42
+24 PK za 13.3d w 41:42
DQ za 17.4

Aleksander Brzozowski:
+1 PK za 10.5 (10.3)

Radosław Cupał:
+1 PK za 10.5 (10.3)