Seria
GP2 | 14 września 2015
Fotofinisz w Estoril! Pawiński przed Hamburgiem
Marcel Pawiński (ART) i Jacek Hamburg (Williams) jako pierwsi przecięli linię mety w Estoril, w odległości zaledwie o 0.026 sekundy od siebie. Podium uzupełnił Maciej Żmudziński (DFP).
Warunki na torze w porównaniu do Japonii okazały się lepsze. Ba! Kierowcy podróżowali w temperaturze sięgającej 38. stopni. Przy takich warunkach ogumienie potrafi bardzo szybko tracić przyczepność, a przypomnijmy, że to był debiut serii GP2 na tym torze.
Przed startem do wyścigu Michał Kozera (Yamaha), postanowił wyruszyć z pit-lane z nieznanych nam powodów. Reszta stawki dzielnie ustawiła się na polach startowych.
O dobrym starcie mógł pomarzyć startujący z pole position Jacek Hamburg, który już na starcie został ograny przez Pawińskiego, Brańskiego (HRT), Majkę (Hyperion) i Płonkę (Mercedes). Dobrze wyruszył także Adrian Homoncik (Corvette). Niestety po pierwszym zakręcie błąd popełnił Majka, który wylądował na 8. pozycji i musiał nastawić się na odrabianie strat.
Pawiński i Hamburg zaczęli dyktować swoje tempo, chrapkę na trzecie miejsce miał Homoncik, Płonka i Majka, a jadący wówczas Brański na tej samej pozycji popełnił błąd, spadając na szary koniec. Najlepiej z tej sytuacji wyszedł Majka, który zaczął uciekać stawce i wziął się za pogoń liderów.
Po 5. okrążeniach czołówka prezentowała się następująco: Pawiński, Hamburg, Majka, Kaczyński, Płonka, Piękoś (Hyperion), Żmudziński, Wysmulski (Williams), Pieczykolan (ART) i Brański.
Okrążenie później o 4. miejsce walczyć zaczęli Kaczyński, wraz z Płonką, a wszystkiemu przyglądał się Piękoś. W ostatecznym rozrachunku kierowca Mercedesa wyprzedził Kaczyńskiego, jednak nieuwaga ze strony zawodnika HRT, spowodowała incydent, w efekcie czego Płonka był pozbawiony przedniego i tylnego spojlera.
Do mechaników na 6. okrążeniu zawitał Piękoś, który był pierwszym zawodnikiem w alei. Dwa okrążenia później na zmianę opon udał się Słomiński (Mercedes), a Majka awansował na drugą pozycję, przed Hamburga.
Cała kawalkada zjechała do mechaników na 11. okrążeniu. Zaznaczyć można, że tylko Majka z tej dwójki podróżował pierwszy stint na miękkiej mieszance. Z wyścigiem pożegnał się Kulesza (Yamaha).
Po ciekawym zagraniu taktycznym Piękoś podróżował na 3. miejscu, walcząc tym samym z Hamburgiem. Niespodziewanie z wyścigiem pożegnał się Wysmulski (Williams), który podróżował na solidnym, 6. miejscu.
O lidera zaczął walczyć z Pawińskim Majka. Przez większość okrążeń kierowca ART nie ustępował Hyperionowi. Niestety kilka okrążeń później wydarzył się czarny scenariusz.
Po udanym ataku, w trzecim zakręcie i wyjściu na prowadzenie Majka popełnił błąd wjeżdżając na tarkę. W efekcie bolid uderzył w bandę, a jazda z uszkodzeniami nie była możliwa, po czym kierowca powoli i bezpiecznie dotarł do mechaników, po czym wyjechał na 8. pozycji i wziął się za odrabianie strat.
Podczas ostatnich 10. okrążeń o wygraną liczył się tylko Pawiński z Hamburgiem. Mogliśmy podziwiać zażartą walkę tych dwóch zawodników. Z wyścigiem pożegnał się Max Prus (Logitech).
Po ostrej szarszy Majka znalazł się na 5. pozycji, którą dowiózł do mety.
Emocje trwały do ostatnich metrów, ponieważ Hamburg i Pawiński wjechali praktycznie na metę razem, jednak po dokładnych pomiarach to kierowa ART przekroczył linię mety jako pierwszy. Podium uzupełnił Żmudziński.
Za podium znalazł się Brański, który zdecydowanie liczył na więcej w tym wyścigu. Piąte miejsce jak wspomnieliśmy należy do Majki. Dziesiątkę uzupełnili: Pieczykolan, Kaczyński, Homoncik, Słomiński i Płonka. Tylko dziesiątka, z 16. zawodników ukończyła zawody. Na 2. okrążenia do końca wyścigu, pożegnał się Piękoś, który musiał wycofać się z wyścigu, najpewniej z powodu awarii. O wielkim pechu może mówić również Mainusz (DFP), który nie wyjechał na pola startowe, z powodu błędu.
Po jakże fascynującej rundzie, kierowcy udają się na legendarny tor Spa-Francorchamps. Zapraszamy wszystkich na weekend pełny emocji, od piątku 18. września!
Kary:
Mateusz Kaczyński:
Brak kary, 16.2b
Kryspin Słomiński:
+2 PK za 10.5 (10.3)
Dawid Płonka:
+4 PK za 10.5 (10.3)