AKTUALNOŚCI
WIADOMOŚĆ
Seria GP2 | 22 września 2015
Pawiński wygrywa po raz trzeci!
Marcel Pawiński (ART) po raz trzeci z rzędu okazał się najlepszym kierowcą, wygrywając na torze Spa-Francorchamps. Linię mety za niebieskim bolidem przeciął ponownie Jacek Hamburg (Williams), oraz Krzysztof Pieczykolan (ART).
Belgijska pogoda była nieprzewidywalna cały weekend. Niestety, o ile kierowcy mieli ochotę na deszcz, tak w niedzielę na niebie postanowiło przyświecić słoneczko, przy czym zawodnicy mogli oglądać wyścig w idealnych warunkach.
Po pokonaniu długiego, a jakże żmudnego okrążenia kwalifikacyjnego kierowcy ustawili się na polach. Po zgaśnięciu świateł jak z procy wyruszył Pawiński, ogrywając Majkę (Hyperion). Pieczykolan (ART), próbujący wykorzystać sytuację na starcie przez moment znalazł się na 3. miejscu, jednak nieuwaga jednego z kierowców spowodowała wypchnięcie Krzysztofa na pobocze, na szczęście bez skutków ubocznych. Podobnie jak w Estoril Hamburg znów wyruszył słabo. Kierowca ewidentnie musi nad tym popracować.
Po prostej "Kemmel", na dohamowaniu do "Les Combes" błąd popełnił Karol Piękoś (Hyperion), który stracił dobre, 3. miejsce na rzecz Płonki (Mercedes) i Mainusza (DFP).
O 5. pozycję walczyć zaczęło aż trzech kierowców: Hamburg, Płonka i Homoncik (Corvette). Niestety błąd kierowcy Corvetty spowodował niemałe zamieszanie w pierwszym zakręcie, na skutek czego pozycję stracił nie tylko ten kierowca, ale również i Jacek Hamburg.
Z przodu z zakrętu do zakrętu walka wciąż się ostrzyła. Pawiński wraz z Majką zmieniali się pozycjami, a wszystkiemu z czasem zaczął się przyglądać Mainusz, który musiał bronić się przed Piękosiem. Do "punktów" wskoczył Pieczykolan, wyprzedzając Aleksa Jurewicza (Ferrari), a z wyścigiem pożegnał się Konrad Poncyliusz (Logitech).
Z rywalami dość w szybki sposób uporał się Hamburg, który w tym momencie podróżował na 4. pozycji, stopniowo dojeżdżając do liderów. Solidną 5. pozycje stracił Maciej Wysmulski (Williams), na rzecz Piękosia i Płonki.
Na 4. okrążeniu w zakręcie "Les Combes" bolid Mateusza Majki obrócił się w skutek czego kierowca wylądował na odległym 13. miejscu, w dodatku bez przedniego skrzydła. Ewidentnie zawiodły tutaj nerwy, gdyż kierowca popełnił błąd z własnej winy.
Na ten moment o prowadzenie walczył Mainusz, Pawiński i Hamburg. Na długo jednak wyścig ten zapamięta kierowca DFP, któremu na 8. okrążeniu w "Stavelot" pękła opona, niwelując jakikolwiek plan na dobry wynik.
Wszyscy zawodnicy odwiedzili mechaników, jednak na torze pozostał Jakub Brański (HRT), który miał założone w swoim bolidzie opony twarde.
Na tym etapie wyścigu mocno naciskał Piękoś, oraz po zmianie opon Brański, którzy najpierw wyprzedzili Pieczykolana, a potem próbowali dogonić Dawida. Jednak tylko kierowcy HRT udał się ten wyczyn. Niestety podczas próby ataku na kierowcę Mercedesa, ten nie zostawił mu wystarczająco dużo miejsca, co zakończyło wyścig dla obu zawodników. Na prezencie skorzystał Pieczykolan, który utrzymał trzecie miejsce do mety.
Na przodzie stawki, w walce o pierwsze miejsce również byliśmy świadkami emocjonującej walki. Podczas ostatniego okrążenia o mały włos na bandzie wyścigu nie zakończyłby Hamburg, którego opony w aucie dały się we znaki w "Eau Rouge". Mimo świetnego tempa i prób ataków, nie udało się.
Trzeci raz z rzędu jako pierwszy linię mety przeciął Pawiński, przed Hamburgiem i swoim kolegą zespołowym Pieczykolanem, co daje podwójne podium temu zespołu. Za podium znalazł się ostatecznie Mateusz Majka i Jakub Brański, po kolizji z Płonką. W punktach znaleźli się również: Piękoś, Wysmulski, Mainusz, Żmudziński (DFP) i Kaczyński (HRT). Do mety dojechał również Wolkiewicz (Rebellion).
Podsumowując: wyścig w Belgii przyniósł nam sporo wrażeń. Po pożegnaniu tego jakże cudownego obiektu, kierowcy udają się na legendarny tor Monza, gdzie mają okazję znów rywalizować po jednym ze wspaniałych obiektów.
Kary:
Adrian Homoncik:
+4 PK za 12.3a
+5 sek za 12.3a
Dawid Płonka:
+4 PK za 12.3a
+5 sek za 12.3a
Jakub Brański:
Brak kary - wina drugiego kierowcy.
Mateusz Kaczyński:
+8 PK za 12.3b
+10 sekund za 12.3b
Mateusz Majka:
+4 PK za 15.3
+5 sek za 15.3
Po pokonaniu długiego, a jakże żmudnego okrążenia kwalifikacyjnego kierowcy ustawili się na polach. Po zgaśnięciu świateł jak z procy wyruszył Pawiński, ogrywając Majkę (Hyperion). Pieczykolan (ART), próbujący wykorzystać sytuację na starcie przez moment znalazł się na 3. miejscu, jednak nieuwaga jednego z kierowców spowodowała wypchnięcie Krzysztofa na pobocze, na szczęście bez skutków ubocznych. Podobnie jak w Estoril Hamburg znów wyruszył słabo. Kierowca ewidentnie musi nad tym popracować.
Po prostej "Kemmel", na dohamowaniu do "Les Combes" błąd popełnił Karol Piękoś (Hyperion), który stracił dobre, 3. miejsce na rzecz Płonki (Mercedes) i Mainusza (DFP).
O 5. pozycję walczyć zaczęło aż trzech kierowców: Hamburg, Płonka i Homoncik (Corvette). Niestety błąd kierowcy Corvetty spowodował niemałe zamieszanie w pierwszym zakręcie, na skutek czego pozycję stracił nie tylko ten kierowca, ale również i Jacek Hamburg.
Z przodu z zakrętu do zakrętu walka wciąż się ostrzyła. Pawiński wraz z Majką zmieniali się pozycjami, a wszystkiemu z czasem zaczął się przyglądać Mainusz, który musiał bronić się przed Piękosiem. Do "punktów" wskoczył Pieczykolan, wyprzedzając Aleksa Jurewicza (Ferrari), a z wyścigiem pożegnał się Konrad Poncyliusz (Logitech).
Z rywalami dość w szybki sposób uporał się Hamburg, który w tym momencie podróżował na 4. pozycji, stopniowo dojeżdżając do liderów. Solidną 5. pozycje stracił Maciej Wysmulski (Williams), na rzecz Piękosia i Płonki.
Na 4. okrążeniu w zakręcie "Les Combes" bolid Mateusza Majki obrócił się w skutek czego kierowca wylądował na odległym 13. miejscu, w dodatku bez przedniego skrzydła. Ewidentnie zawiodły tutaj nerwy, gdyż kierowca popełnił błąd z własnej winy.
Na ten moment o prowadzenie walczył Mainusz, Pawiński i Hamburg. Na długo jednak wyścig ten zapamięta kierowca DFP, któremu na 8. okrążeniu w "Stavelot" pękła opona, niwelując jakikolwiek plan na dobry wynik.
Wszyscy zawodnicy odwiedzili mechaników, jednak na torze pozostał Jakub Brański (HRT), który miał założone w swoim bolidzie opony twarde.
Na tym etapie wyścigu mocno naciskał Piękoś, oraz po zmianie opon Brański, którzy najpierw wyprzedzili Pieczykolana, a potem próbowali dogonić Dawida. Jednak tylko kierowcy HRT udał się ten wyczyn. Niestety podczas próby ataku na kierowcę Mercedesa, ten nie zostawił mu wystarczająco dużo miejsca, co zakończyło wyścig dla obu zawodników. Na prezencie skorzystał Pieczykolan, który utrzymał trzecie miejsce do mety.
Na przodzie stawki, w walce o pierwsze miejsce również byliśmy świadkami emocjonującej walki. Podczas ostatniego okrążenia o mały włos na bandzie wyścigu nie zakończyłby Hamburg, którego opony w aucie dały się we znaki w "Eau Rouge". Mimo świetnego tempa i prób ataków, nie udało się.
Trzeci raz z rzędu jako pierwszy linię mety przeciął Pawiński, przed Hamburgiem i swoim kolegą zespołowym Pieczykolanem, co daje podwójne podium temu zespołu. Za podium znalazł się ostatecznie Mateusz Majka i Jakub Brański, po kolizji z Płonką. W punktach znaleźli się również: Piękoś, Wysmulski, Mainusz, Żmudziński (DFP) i Kaczyński (HRT). Do mety dojechał również Wolkiewicz (Rebellion).
Podsumowując: wyścig w Belgii przyniósł nam sporo wrażeń. Po pożegnaniu tego jakże cudownego obiektu, kierowcy udają się na legendarny tor Monza, gdzie mają okazję znów rywalizować po jednym ze wspaniałych obiektów.
Kary:
Adrian Homoncik:
+4 PK za 12.3a
+5 sek za 12.3a
Dawid Płonka:
+4 PK za 12.3a
+5 sek za 12.3a
Jakub Brański:
Brak kary - wina drugiego kierowcy.
Mateusz Kaczyński:
+8 PK za 12.3b
+10 sekund za 12.3b
Mateusz Majka:
+4 PK za 15.3
+5 sek za 15.3
Wyniki:
Poz | Kierowca | Zespół | Okr | Czas |
---|---|---|---|---|
01 | Marcel Pawiński | ART | 18 | 0:35:52.682 |
02 | Jacek Hamburg | Williams Martini | 18 | +0:00.331 |
03 | Krzysztof Pieczykolan | ART | 18 | +0:16.192 |
04 | Mateusz Majka | Hyperion | 18 | +0:21.926 |
05 | Jakub Brański | HRT GP2 | 18 | +0:23.850 |
06 | Karol Piękoś | Hyperion | 18 | +0:26.126 |
07 | Maciej Wysmulski | Williams Martini | 18 | +0:28.347 |
08 | Aleksy Mainusz | DFP Racing GP2 | 18 | +0:29.648 |
09 | Maciej Żmudziński | DFP Racing GP2 | 18 | +0:42.653 |
10 | Mateusz Kaczyński | HRT GP2 | 18 | +0:52.455 |
11 | Damian Wolkiewicz | RRT | 18 | +1:12.909 |
12 | Dawid Płonka | Mercedes GP2 | 16 | DNF |
13 | Aleks Jurewicz | Ferrari Marlboro | 13 | DNF |
14 | Adrian Homoncik | Corvette GP2 | 2 | DNF |
15 | Konrad Poncyliusz | Logitech | 1 | DNF |
16 | Kryspin Słomiński | Mercedes GP2 | 0 | DNS |
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Tor:
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Serwer F1 | |
Serwer GT | |
Serwer egzaminacyjny |
POGODA
Słonecznie
Powietrze:
17 °C
Tor:
25 °C
PIĄ
26 °C
SOB
23 °C
NIE
19 °C
TEAMSPEAK
ADMINISTRACJA GŁÓWNA
KLASYFIKACJA
Kierowcy | Zespoły |
Seria F1 | ||
---|---|---|
01 | Adrian Babiński | 537 |
02 | Patryk Krutyj | 462 |
03 | Aleksy Mainusz | 364 |
Seria GT | ||
---|---|---|
01 | Patryk Krutyj | 253 |
02 | Radosław Bogusz | 191 |
03 | Mateusz Bogusz | 177 |