Podczas wyścigu, pogoda była bezchmurna, jednak dla kierowców utrapieniem była temperatura toru, która wynosiła 36. stopni, zaś powietrza tylko 25.

Po okrążeniu formującym kierowcy oczekiwali na zielone światło. Obawy przed pierwszym zakrętem, który wydaje się niebezpieczny były przed wyścigiem. Ostatecznie kierowcy pokonali Go bez incydentu.

Tempo narzucił Mateusz Majka (Hyperion), który odjeżdżał Pawińskiemu, Wysmulskiemu, Andrzejewskiemu i Hamburgowi.
Do poważniejszego incydentu doszło na początku drugiego okrążenia. Kierujący Yamahą Mateusz Prazewski próbując ominąć Mateusza Kaczyńskiego (HRT) uderzył w impetem w bolid Karola Piękosia (Logitech), który został posłany wprost na bandę. Obaj kierowców czekała niezapowiedziana wizyta w boksie.

Po 5. okrążeniach klasyfikacja wyglądała następująco: Majka, Andrzejewski, Wysmulski, Pawiński, Hamburg, Płonka (Mercedes), Żmudziński, Mainusz (obaj DFP), Pieczykolan (ART) i Kaczyński.

Jako pierwsi mechaników odwiedził zespół Hyperiona i DFP. Pech spotkał jednak Mateusza Majkę, który wraz z Pieczykolanem zderzyli się, co spowodowało zjazd kierowcy Hyperiona do pit-lane.

O prowadzenie walczył Pawiński z duetem Williamsa, a z tyłu niebezpiecznie szybko zbliżał się duet DFP. Z wyścigiem pożegnał się Jakub Brański (HRT), Maciej Paruch (Dragon) i Mateusz Prazewski.

O pozycje 6-8 walczył Płonka, Andrzejewski oraz Kaczyński. W ostatecznym rozrachunku kierowca Mercedesa stracił obie pozycje.

Kolejną turę boksów otworzył Pawiński, Wysmulski i Płonka. Okrążenia, bądź dwa zjechała reszta stawki. Piątka prezentowała się następująco: Pawiński, Wysmulski, Hamburg, Żmudziński, Mainusz. Do końca wyścigu widzieliśmy walkę o pozycje lidera, oraz wewnętrzną duetu DFP.

Ostatecznie Wysmulski wyprzedził Pawińskiego i odniósł triumf. Trzecie miejsce zdobył Hamburg. Piątkę uzupełnił duet DFP - Mainusz, Żmudziński. Punkty z wyścigu przywiózł również: Płonka, Majka, Pieczykolan, Kaczyński i Andrzejewski. Na 11. pozycji wyścig ukończył Piękoś.

Wyścig w Holandii zakończony. Teraz kierowcy udają się do Niemiec, na tor Hockenheimring. Do zobaczenia, na kolejnej, 7. rundzie sezonu!

Kary:

Mateusz Prazewski:
+30 sek za 12.3d
+24 PK za 12.3d
+2 PK za 10.5 (10.3)

Paweł Andrzejewski:
+2 PK za 10.5 (10.3)

Krzysztof Pieczykolan:
+30 sek za 12.3d
+24 PK za 12.3d

Mateusz Majka:
Brak kary - wina drugiego kierowcy.