Czarne nad torem chmury sugerowały, że wyścig może zostać rozegrany w deszczowych warunkach, jednak jakakolwiek szansa na rywalizację w deszczu zniknęła.

Z pierwszej linii do wyścigu ruszał Hamburg z Pawińskim, przy czym ten drugi już po starcie objął prowadzenie i nie oddał go choćby na chwilę. Cały start przebiegł gładko bez żadnego incydentu.

Od początku zażarty bój trwał poza podium, czyli czwartą lokatę, pomiędzy Andrzejewskim (Hyperion), Mainuszem (DFP) i Piękosiem (Logitech). Z czasem dojechał do nich Wysmulski (Williams), jednak prowadzący tego pociągu - Andrzeejwski odjechał na wystarczający dystans, by móc w spokoju gonić czołówkę.

Lekceważące zachowanie pokazał zawodnik HRT, Jakub Brański, który uderzył w tył Logitecha prowadzącego przez Mateusz Sowę. Niczego winny kierowca Logitecha musiał teraz nadrabiać stracony czas.

Taktykę podcięcia zastosował Jacek Hamburg, który nie potrafił uporać się z Pawińskim w żaden sposób. Jednak plan nie wypalił, a kierowca w dodatku musiał wyprzedzić Pieczykolana (ART), by odzyskać drugie miejsce, jednakże kierowca ten nie odwiedził mechaników.

Na 11. okrążeniu z wyścigiem pożegnał się Szymon Kmiecik (Ferrari), u którego nastąpił pożar jednostki napędowej, a kilka okrążeń później z wyścigiem pożegnał się Słomiński (Mercedes), który zaliczył wypadek, na bandzie kończąc.


O 6. miejsce walczyli między sobą Płonka (Mercedes) i Piękoś, oraz o 9. miejsce Wysmulski z Brańskim. W pierwszym pojedynku górą okazał się kierowca Logitecha, zaś w drugim kierowca Williamsa najpierw stracił pozycję na rzecz Żmudzińskiego (DFP), ostatecznie podzielił los Kmiecika - również nastąpił pożar jednostki napędowej.

Po drugiej turze boksów Hamburg, który zjechał okrążenie wcześniej nie dość, że nie wyprzedził Pawińskiego, to w dodatku spadł za Majkę. Słaba prędkość maksymalna bolidu Hyperiona sprawiła, że kierowca stracił swoje 2. miejsce, a Hamburg zaczął gonić Pawińskiego.

Na kilka okrążeń do końca Hamburg i Pawiński zaciekle walczyli ze sobą, jednakże dobra postawa ze strony kierowcy ART sprawiła, że pojechał po czwartą wygraną w sezonie. Podium uzupełnił wymieniony wcześniej Hamburg i Majka. Za podium znalazł się Mainusz, który ukończył przed Brańskim i Żmudzińskim. Punkty również dowiózł Płonka, Piękoś, Andrzejewski i Pieczykolan. Ostatnimi kierowcami, którzy dojechali na metę był Sowa i Paruch (HRT). Wysmulski, Słomiński i Kmiecik niestety odpali z rywalizacji.

Po "przygodzie" na starym kontynencie kierowcy udają się do Ameryki Północnej gdzie rozegrane zostaną 3 ostatnie rundy, bowiem sezon zamyka Japonia. Tor im. Gillesa Villeneuva to kolejny przystanek! Do zobaczenia na tym obiekcie!

Kary:

Dawid Płonka:
+10 sek 14.2
+4 PK za 14.2

Karol Piękoś:
+5 sek za 14.2
+2 PK za 14.2
+5 sek za 12.3a w 40:33
+4 PK za 12.3
+2,5 sek za 15.1
+2 PK za 15.1

Mateusz Majka:
+2 PK za 10.5 (10.3)