FacebookYouTubeTwitchCupSell
WIADOMOŚĆ
Seria GT | 24 lutego 2016
Dublet Boguszów w Macau
Druga runda sezonu padła łupem kierowców FSP - Mateusza i Radosława Bogusza. Podium natomiast dopełnił Jacek Hamburg (Red Bull).
Nad ulicami Makau pogoda dopisywała. O jakichkolwiek opadach deszczu nie mogło być mowy. Do startu przystąpiło zaledwie 20 kierowców, jednak byłoby ich więcej gdyby nie wymagający próg, który wynosi 105%.

Start z przodu był dość spokojny, jednak z tyłu sporo się działo. Mateusz Kulesza (WSL) zapomniał ustawić chłodzenia silnika i już po T1 spalił silnik. Zdezorientowany Maciej Miłosz (Falken) nie ominął płonącego Audi i urwał kolo oraz przebił jedną z opon, tracąc jakiekolwiek szanse na dobry wynik.

Tymczasem na dohamowaniu do 3. zakrętu Patryk Krutyj miał spor problemy, przez co musiał skorzystać z drogi awaryjnej. To kosztowało go sporo miejsc i czekało go mozolne odrabianie strat.

Jeśli chodzi o sam start dużym wygranym był Michał Kozera (Brabus), który już znajdował się na 4. pozycji, a przed nim był duet FSP oraz Mateusz Majka (RMGT). Mało widoczne były Red Bulle, ale widocznie zamierzali podjąć atak w późniejszej fazie wyścigu.

Drugie okrążenie po początek dramatu zespołu XPS. Dawid Czepiela skończył wyścig przez problemy z łącznością, a Marcel Pawiński parę chwil później zahaczył o tajemniczą koleinę, przez co wpadł na bariery i urwał koło. Czyżby zespól M. Młynka ponownie jak w II 2015 po Bathurst miał iść w dół klasyfikacji?

Z przodu Mateusz Bogusz zaczął uciekać reszcie stawki, a tymczasem Radosław Bogusz na 4. okrążeniu spadł za Majkę. Kierowca RMGT, jednak nie cieszył się długo z pozycji vice-lidera, gdyż podczas kolejnej cyrkulacji przebił oponę w krętej części drugiego sektora. Jakby było mało po zjeździe do boksów urwał kolo, a po wyjeździe z pit-lane silnik Nissana uległ pożarowi. Cóż, miała być życiówka, a skończyło się wielkim rozczarowaniem. P3 po jego problemach przejął Kozera, a starszy z Boguszów wrócił na P2. Od tamtej pory FSP pewnie kontrolowało przebieg wyścigu i pewnie kroczyli po dublet.

Na 8 okrążeniu odpadła pierwsza z Ład - Patryk Rogozik po wcześniejszym przebiciu opony i kolejnych otarciach o bandy Armco wykręcił bączka po szybkich prawym łuku w 1. sektorze. Następnie naciskał tak mocno na silnik, że już dziś trzecia jednostka napędowa w wyścigu poszła do kosza. Na placu boju wciąż pozostał Łukasz Dams, ale jego "bączek" pod koniec 2 kółka i lekka kolizja z goniącym Krutyjem nie ułatwiała zadania.

Cóż, w Macau więcej mieliśmy pewnego rodzaju wypadków czy kolizji, jednak nie brakowało też udanego wyprzedzania. To jak zawsze pokazywał nam Maciej Młynek (Dragon), który podobnie jak Przemysław Majtyka ruszał z końca stawki, a obaj już przebili się do czołowej dziesiątki.

Pod koniec pierwszych dwudziestu minut prawdziwy koszmar przeżył Michał Kozera. Podobnie jak Majka zbyt optymistycznie przejeżdżał obok band, przez co przebił oponę. Na dokładkę sędziowie zauważyli zbyt jazdę w alei serwisowej, przez co musiał on zjeżdżać jeszcze raz.

Pierwsze planowane postoje były raczej planowe w okolicach czterdziestej minuty, jednak jak w przypadku innych obiektów mało kto zjeżdżał pod koniec swojej ilości paliwa. Przykładem są kierowcy Red Bulla, którzy znani jazdy do ostatnich kropel paliwa wizytowali wcześniej.

Bardzo kuriozalna sytuacja miejsce miała w zespole Vetivera. Dublowany już Maciej Żmudziński dość długo stał przy stanowisku, jednak za jego plecami niedługo się pojawił jego team-mate Majtyka. Dla drugiego z nich to skończyło się jeszcze w nagrodę wymianą opon i naprawą uszkodzeń, przez co wypadł poza TOP10.

Z przodu FSP nie pozostawiało złudzeń, jednak na prowizoryczne P3 awansował Radosław Cupał (Williams). Chyba mało kot by się spodziewał takiego wyniku, jednak zaciekle doganiał go duet Red Bulla. Gdy Czerwone Byki już dogoniły Ferrari w barwach Martini, doszło do Team Orders - Hamburg awansował przez Żerebca. Na 24 okrążeniu obaj wyszli przed Radka i awansowali na P3 i P4, co byłoby dobrym wynikiem ...

Właśnie byłoby, gdyby nie błąd Żerebca po przejechaniu pierwszego sektora. Skutkiem była przebita opona i potężne straty czasowe, choć Konrad nie zdecydował się na zjazd do boksów - chciał skończyć wyścig na kapciu.

Opony nieco zaczęły rozdawać karty w końcówce. Za to zapłacił też Krutyj, który po kilku błędach, najechał na bandę urywając koło, przy okazji uszkadzając przód Vetivera Majtyki.

Niezbyt dobrze końcówkę będzie pamiętał Cupał, którego na ostatnim okrążeniu wyprzedzili Młynek i Kaczyński (Audi WRT), zajmując miejsca w czołowej piątce.

Podsumowując, wyścig na ulicach Makaku, był popisem FSP, które awansowało na fotel lidera wśród zespołów. Nadmierne zużycie Michelinów mocno dało się we znaki kierowców, co skrzętnie wykorzystał Hamburg, który drugi raz z rzędu zdobywa podium, choć nie do końca dzięki swojemu tempu. Czyżby jakiś mały kryzys formy? Odpowiedzi raczej poszukamy podczas kolejnych wyścigów.

Na plus także trzeba zaliczyć postawę Młynka, Kaczyńskiego oraz Dawida Płonki, który gościnnie wystartował w zespole RMGT. Ich pozycje w czołowej dziesiątce muszą cieszyć, a ich kluczem na tak dobre rezultaty była z pewną "ucieczka" od błędów.

In minus? Krutyj, Majka, Kozera oraz Łada. O ile pierwsza trójka ma tempo i zapłaciła cenę za zbyt agresywną jazdę, to ekipa sponsorowana przez Gazprom tylko potwierdza, w jak głębokim są kryzysie. Zdobywanie ochlapów po błędach rywali to za mało, jak na byłych mistrzów z sezonu I 2014.

Po dość wyczerpującej walce na torze ulicznym, kierowcy GT wyjadą do Turcji na obiekt szerszy niż autostrada, czyli Istanbul Park. Już teraz zapraszamy i liczmy na dobrą zabawę!


Relacja z wyścigu - komentuje Bartłomiej Nowak i w dalszej części Dawid Czepiela:



Wypowiedzi po wyścigu:
Dawid Płonka (P7): "W wyścigu zająłem świetne 7 miejsce, co bardzo mnie cieszy. Przejechałem czysty, bezbłędny wyścig i korzystałem z błędów rywali. Mój jedyny pojedynkiem był z Łukaszem z którego wyszedłem zwycięsko. Jak na razie był to mój jednorazowy występ w serii GT, ale jak uda mi się zebrać sponsorów to może jeszcze gdzieś wystartuje."


KARY - Wyścig:
Marcel Pawiński:
+4 PK za 10.5 (10.2/10.3)

Kryspin Słomiński:
+4 PK za 6.6

Liczba wyświetleń: 1382 (11 użytkowników)
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE
F1WyścigZakończona
GTKwalifikacjeZakończona
GTWyścigZakończona
F1KwalifikacjeZakończona
F1WyścigZakończona
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer F1wył
Serwer GTwył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Słonecznie
Słonecznie
Powietrze:
15 °C
Tor:
21 °C
CZW
Częściowe zachmurzenie
23 °C
PIĄ
Słonecznie
26 °C
SOB
Deszcz
23 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
Seria F1
01Adrian Babiński537
02Patryk Krutyj462
03Aleksy Mainusz364
Seria GT
01Patryk Krutyj253
02Radosław Bogusz191
03Mateusz Bogusz177

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 208 706

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.