AKTUALNOŚCI
WIADOMOŚĆ
Seria F1 | 24 listopada 2016
Patryk Krutyj wygrywa GP Włoch i zostaje mistrzem serii F1!
Patryk Krutyj z Mercedesa pieczętuje swój kolejny mistrzowski tytuł zwycięstwem na torze Monza! Drugie miejsce zajął dość niespodziewanie Konrad Żerebiec (Force India) startując z 11 pozycji. Trzecie miejsce przypadło w udziale Marcelowi Pawińskiemu (Mercedes).
Patryk Krutyj tym samym wykorzystał pierwszą nadarzającą się okazję do zdobycia jeszcze przed końcem sezonu swojego drugiego z rzędu a szóstego w ogóle tytułu mistrzowskiego.
Z powodu deszczowych kwalifikacji dobór opon na start był dowolny. Praktycznie wszyscy zdecydowali wybrać oponę miękką, obowiązkową w ten weekend. Tylko ruszający z 10. pola Kamil Bobrowicz (Manor-Marussia) wybrał mieszankę supermiękką. Pierwszy raz od dawna na starcie doszło do zamieszania, w którym skrzydła stracili: startujący z P2 Aleksy Mainusz (Williams) i ruszający z końca Maciej Wysmulski (Red Bull) a Jacek Hamburg (Lotus) ruszając z P4 przez kontakt z Mainuszem przebił oponę, w wyniku czego nie dohamował do szykany i stracił jeszcze skrzydło o bolid Marcela Pawińskiego spadając na koniec stawki. Świetny start zaliczył Żerebiec, gdyż za szykaną znalazł się już na 4 miejscu ruszając z zaledwie 11 miejsca!
Wszyscy poszkodowani na starcie odwiedzili od razu boksy i pozbyli się opony obowiązkowej na rzecz trochę szybszej mieszanki z czerwonym paskiem. Na pierwszym stincie widzieliśmy bardzo zaciętą walkę czołówki w postaci Krutyj-Babiński (Lotus)-Pawiński, którą dopadł w końcu Konrad Żerebiec. Walka była miejscami ostra i skradła całe show początkowej fazy wyścigu ale nikt nie zakończył jej na bandzie. Następna grupka Mainusz-Wysmulski-Hamburg starała się odrobić straty bo było pewne, że będzie musiała pojechać na 2 pit-stopy co oznaczało ponad 20-sekundową stratę.
Zjazdy rozpoczęły się niespodziewanie już na 11 okrążeniu kiedy aleję odwiedził lider wyścigu Patryk Krutyj oraz Rafał Cupał (Red Bull) z pozycji numer 5 zakładając mieszankę supermiękką. Zjechał także Kamil Bobrowicz, który musiał założyć obowiązkową, miękką mieszankę. Na 12. okrążeniu do pitlane z czołówki zawitał Marcel Pawiński oraz Damian Wolkiewicz (Williams) z 6. pozycji. Na 13 kółku dopiero zjechał Adrian Babiński. Po zjazdach okazało się, że taktyka Krutyja jest bardzo dobra, ponieważ znalazł się on ponad 5 sek. przed największymi rywalami i rozpoczął marsz po kolejną wygraną.
Pawiński utrzymał się przed Babińskim. Liderem był Konrad Żerebiec, który do mechaników zawitał dopiero po pokonaniu 14 pętli toru, ale okazało się to słabym pomysłem, gdyż nie dość, że stracił kontakt z czołówką to spadł jeszcze za Rafała Cupała. Kierowca Force India jednak szybko odzyskał swoją pozycję. Na 16. okrążeniu doszło do kontaktu pomiędzy Pawińskim i Babińskim, w wyniku którego kierowca Lotusa musiał wykorzystać pas bezpieczeństwa po prostej start-meta.
Po drodze Jacek Hamburg, jak inni poszkodowani z 1. okrążenia, wykonał 2 pit-stop a następnie wyprzedził Macieja Żmudzińskiego awansując na P8 i rzucił się w pogoń za Aleksym Mainuszem, tracąc do niego ok. 10 sekund. Maciej Wysmulski za to bronił swojej 9. pozycji przed atakami zawodników za sobą jednak wkrótce odpadł z rywalizacji w wyniku kontaktu.
Niepostrzeżenie Konrad Żerebiec odrabiał straty do zawodników z miejsc 2-3, gdyż ci wdali się w walkę. Na 5 okrążeń przed metą kierowca Force India dopadł rzeczoną dwójkę i wdał się z nimi w niezwykłą rywalizację o P2 do ostatnich metrów wyścigu. W zakręcie Parabolica, tuż przed metą, cała trójka praktycznie wpadła jednocześnie o czym świadczą, m.in. różnice. Ostatecznie Patryk Krutyj spokojnie wygrał wyścig, drugie miejsce osiągnął Żerebiec wyprzedzając Pawińskiego o... 0.005 sekundy! Ponadto wygrał on z 4 na mecie Babińskim o niespełna 0.100 sekundy. Piąty po dość spokojnym wyścigu dotarł Rafał Cupał. Miejsca 6-7 padły łupem kierowców Williamsa, ale to Damian Wolkiewicz zakończył tym razem przed Aleksym Mainuszem, który zdołał obronić się przed Jackiem Hamburgiem na ostatnich metrach. TOP 10 rywalizacji na torze Monza zamknęli Maciej Żmudziński i Kamil Bobrowicz zdobywając dla zespołu Manor-Marussia pierwsze w sezonie podwójne punkty.
Po tym wyścigu wszystko jest jasne. Patryk Krutyj zdobywa przedwcześnie mistrzostwo serii mając na koncie już 243 punkty. Drugi jest Marcel Pawiński ze 175 pkt. Trzecie miejsce utrzymał Hamburg mając 126 pkt, ale tuż za nim znajduje się jego kolega z zespołu Babiński, który traci do Jacka ledwie 6 oczek. Na piątym miejscu umocnił się po tym występie i lekko nadrobił do Lotusów Konrad Żerebiec (94 pkt).
Mistrza konstruktorów również znamy już od ponad tygodnia i jest nim Mercedes (418 pkt). Na drugim miejscu dość pewnie Lotus (246 pkt) przed Red Bullem (172 pkt). Czwarta pozycja niezagrożona już dla zespołu Force India (116 pkt). Na piątym miejscu umocnił się za to Williams dowożąc solidne punkty (66 pkt).
Już niedługo rywalizacja nocna na torze w Singapurze! Ten niezwykły tor będzie areną kolejnych zmagań kierowców F1. Walka o oba mistrzostwa rozstrzygnięta, ale jest jeszcze wiele niewiadomych w czołówce, głównie klasyfikacji generalnej kierowców. Wielu zawodników chciałoby też po prostu utrzeć nosa nowemu-staremu mistrzowi Patrykowi Krutyjowi. Zapraszamy serdecznie!
Kary:
Brak kar
Z powodu deszczowych kwalifikacji dobór opon na start był dowolny. Praktycznie wszyscy zdecydowali wybrać oponę miękką, obowiązkową w ten weekend. Tylko ruszający z 10. pola Kamil Bobrowicz (Manor-Marussia) wybrał mieszankę supermiękką. Pierwszy raz od dawna na starcie doszło do zamieszania, w którym skrzydła stracili: startujący z P2 Aleksy Mainusz (Williams) i ruszający z końca Maciej Wysmulski (Red Bull) a Jacek Hamburg (Lotus) ruszając z P4 przez kontakt z Mainuszem przebił oponę, w wyniku czego nie dohamował do szykany i stracił jeszcze skrzydło o bolid Marcela Pawińskiego spadając na koniec stawki. Świetny start zaliczył Żerebiec, gdyż za szykaną znalazł się już na 4 miejscu ruszając z zaledwie 11 miejsca!
Wszyscy poszkodowani na starcie odwiedzili od razu boksy i pozbyli się opony obowiązkowej na rzecz trochę szybszej mieszanki z czerwonym paskiem. Na pierwszym stincie widzieliśmy bardzo zaciętą walkę czołówki w postaci Krutyj-Babiński (Lotus)-Pawiński, którą dopadł w końcu Konrad Żerebiec. Walka była miejscami ostra i skradła całe show początkowej fazy wyścigu ale nikt nie zakończył jej na bandzie. Następna grupka Mainusz-Wysmulski-Hamburg starała się odrobić straty bo było pewne, że będzie musiała pojechać na 2 pit-stopy co oznaczało ponad 20-sekundową stratę.
Zjazdy rozpoczęły się niespodziewanie już na 11 okrążeniu kiedy aleję odwiedził lider wyścigu Patryk Krutyj oraz Rafał Cupał (Red Bull) z pozycji numer 5 zakładając mieszankę supermiękką. Zjechał także Kamil Bobrowicz, który musiał założyć obowiązkową, miękką mieszankę. Na 12. okrążeniu do pitlane z czołówki zawitał Marcel Pawiński oraz Damian Wolkiewicz (Williams) z 6. pozycji. Na 13 kółku dopiero zjechał Adrian Babiński. Po zjazdach okazało się, że taktyka Krutyja jest bardzo dobra, ponieważ znalazł się on ponad 5 sek. przed największymi rywalami i rozpoczął marsz po kolejną wygraną.
Pawiński utrzymał się przed Babińskim. Liderem był Konrad Żerebiec, który do mechaników zawitał dopiero po pokonaniu 14 pętli toru, ale okazało się to słabym pomysłem, gdyż nie dość, że stracił kontakt z czołówką to spadł jeszcze za Rafała Cupała. Kierowca Force India jednak szybko odzyskał swoją pozycję. Na 16. okrążeniu doszło do kontaktu pomiędzy Pawińskim i Babińskim, w wyniku którego kierowca Lotusa musiał wykorzystać pas bezpieczeństwa po prostej start-meta.
Po drodze Jacek Hamburg, jak inni poszkodowani z 1. okrążenia, wykonał 2 pit-stop a następnie wyprzedził Macieja Żmudzińskiego awansując na P8 i rzucił się w pogoń za Aleksym Mainuszem, tracąc do niego ok. 10 sekund. Maciej Wysmulski za to bronił swojej 9. pozycji przed atakami zawodników za sobą jednak wkrótce odpadł z rywalizacji w wyniku kontaktu.
Niepostrzeżenie Konrad Żerebiec odrabiał straty do zawodników z miejsc 2-3, gdyż ci wdali się w walkę. Na 5 okrążeń przed metą kierowca Force India dopadł rzeczoną dwójkę i wdał się z nimi w niezwykłą rywalizację o P2 do ostatnich metrów wyścigu. W zakręcie Parabolica, tuż przed metą, cała trójka praktycznie wpadła jednocześnie o czym świadczą, m.in. różnice. Ostatecznie Patryk Krutyj spokojnie wygrał wyścig, drugie miejsce osiągnął Żerebiec wyprzedzając Pawińskiego o... 0.005 sekundy! Ponadto wygrał on z 4 na mecie Babińskim o niespełna 0.100 sekundy. Piąty po dość spokojnym wyścigu dotarł Rafał Cupał. Miejsca 6-7 padły łupem kierowców Williamsa, ale to Damian Wolkiewicz zakończył tym razem przed Aleksym Mainuszem, który zdołał obronić się przed Jackiem Hamburgiem na ostatnich metrach. TOP 10 rywalizacji na torze Monza zamknęli Maciej Żmudziński i Kamil Bobrowicz zdobywając dla zespołu Manor-Marussia pierwsze w sezonie podwójne punkty.
Po tym wyścigu wszystko jest jasne. Patryk Krutyj zdobywa przedwcześnie mistrzostwo serii mając na koncie już 243 punkty. Drugi jest Marcel Pawiński ze 175 pkt. Trzecie miejsce utrzymał Hamburg mając 126 pkt, ale tuż za nim znajduje się jego kolega z zespołu Babiński, który traci do Jacka ledwie 6 oczek. Na piątym miejscu umocnił się po tym występie i lekko nadrobił do Lotusów Konrad Żerebiec (94 pkt).
Mistrza konstruktorów również znamy już od ponad tygodnia i jest nim Mercedes (418 pkt). Na drugim miejscu dość pewnie Lotus (246 pkt) przed Red Bullem (172 pkt). Czwarta pozycja niezagrożona już dla zespołu Force India (116 pkt). Na piątym miejscu umocnił się za to Williams dowożąc solidne punkty (66 pkt).
Już niedługo rywalizacja nocna na torze w Singapurze! Ten niezwykły tor będzie areną kolejnych zmagań kierowców F1. Walka o oba mistrzostwa rozstrzygnięta, ale jest jeszcze wiele niewiadomych w czołówce, głównie klasyfikacji generalnej kierowców. Wielu zawodników chciałoby też po prostu utrzeć nosa nowemu-staremu mistrzowi Patrykowi Krutyjowi. Zapraszamy serdecznie!
Kary:
Brak kar
Wyniki:
Poz | Kierowca | Zespół | Okr | Czas |
---|---|---|---|---|
01 | Patryk Krutyj | Mercedes | 27 | 0:38:51.035 |
02 | Konrad Żerebiec | Force India | 27 | +0:17.028 |
03 | Marcel Pawiński | Mercedes | 27 | +0:17.033 |
04 | Adrian Babiński | Lotus | 27 | +0:17.102 |
05 | Rafał Cupał | Red Bull Racing | 27 | +0:23.943 |
06 | Damian Wolkiewicz | Williams | 27 | +0:37.418 |
07 | Aleksy Mainusz | Williams | 27 | +0:52.328 |
08 | Jacek Hamburg | Lotus | 27 | +0:52.430 |
09 | Maciej Żmudziński | Marussia | 27 | +1:17.473 |
10 | Kamil Bobrowicz | Marussia | 26 | +1 okr. |
11 | Wojciech Bobrowicz | Toro Rosso | 26 | +1 okr. |
12 | Maciej Wysmulski | Red Bull Racing | 19 | DNF |
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Tor:
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Serwer F1 | |
Serwer GT | |
Serwer egzaminacyjny |
POGODA
Słonecznie
Powietrze:
14 °C
Tor:
19 °C
PIĄ
26 °C
SOB
23 °C
NIE
19 °C
TEAMSPEAK
ADMINISTRACJA GŁÓWNA
KLASYFIKACJA
Kierowcy | Zespoły |
Seria F1 | ||
---|---|---|
01 | Adrian Babiński | 537 |
02 | Patryk Krutyj | 462 |
03 | Aleksy Mainusz | 364 |
Seria GT | ||
---|---|---|
01 | Patryk Krutyj | 253 |
02 | Radosław Bogusz | 191 |
03 | Mateusz Bogusz | 177 |