Kierowcy Renault nie mogą doczekać się wyścigu na torze Gilles Villeneuve. Zarówno dla Majka jak i Strażaka jest to wyjątkowy tor. Wyścig już za dwa dni. O to co mówią o swoich przygotowaniach:

Majek
"Od dawna czekam na wyścig na tym torze, bo od niego wszystko się zaczęło. Tutaj stawiałem pierwsze kroki w F1. Dlatego na przygotowania poświęcam wyjatkowo dużo czasu. Staram się dopracować każdy element i wyeliminować wszystkie błedy, aby podczas wyścigu nie wypaść z gry już na początku z powodu nieznajomości toru. Będę bardzo zadowolony jeżeli w niedzielę uda mi się powtórzyć wynik z wyścigu w USA i zająć 5 lokatę, lecz narzekał nie będę jeśli uda mi się poprawić lokatę z przed tygodnia. Wkońcu liczy się każdy punkt. "

Strażak
"Tor w Montrealu jest jednym z 3 moich ulubionych objektów w tegorocznym kalendarzu F1. Lubie go ze względu na szybkie proste, ciekawy wyjazd z boksu, bandy położone blisko toru i dużo miejsc do wyprzedzania. Pierwsze treningi w tym sezonie na tym torze rozpocząłem juz w niedzielę czyli jeden dzień po bardzo szczęśliwym dla mnie wyścigu we Francji. Ale tak naprawde pierwsze dobre wyniki osiągałem dopiero w środę. We wtorkowym treningu niestety nie mogłem równać sie z innymi kierowcami ponieważ wystartowało tam oprócz mnie jeszcze tylko 2 kierowców Rafik i Majek. Co do samochodu to ustawienia na kwalfikacje i wyścig są już prawie gotowe, teraz zastanawiam się nad doborem taktyki i możliwe, że zdecyduję się na niekonwencjonalny ruch, ale teraz go nie zdradze. Co do moich oczekiwań na najbliższy weekend to zadowoli mnie co najmniej 4 miejsce w kwalfikacjach, a w wyścigu będę walczył o podium, ale 4 miejsce też nie będzie złe. Myślę, że na kwalfikacje mam pewnego asa w rękawie, ale czy sprawdzi sie on też w wyścigu to jeszcze muszę dokładnie przetestować."