Dziś po raz kolejny byliśmy świadkami dominacji Mercedesa. Na torze Catalunya najszybszy był Patryk Krutyj, a tuż za nim jego kolega z teamu - Adam Jurzysta. Kierowcy ci byli blisko złamania bariery 1:18, jednak to najwyraźniej pozostawili sobie na kwalifikacje. Niewiele gorsi okazali się kierowcy Ferrari - Karol Bednarczyk i Dawid Kowal, którzy również uzyskali dobre czasy. Tak więc walka o pierwsze pole startowe zapowiada się pasjonująco.

Od samego początku prym w treningu wiódł Patryk Krutyj, który był nie do zatrzymania. Jedyna osoba, która dotrzymywała mu kroku to Adam Jurzysta. Walkę z nimi próbował również nawiązać Karol Bednarczyk, który ostatecznie nie stracił dużo do duetu Mercedesa. Nieco słabiej poszło kierowcom Infiniti - Patrykowi Rogozikowi i Łukaszowi Jasińskiemu, którzy zameldowali się zarówno za Ferrari i Mercedesem. Jednak wszyscy są zgodni, że nie każdy pokazał 100% swoich możliwości.

Tak więc przed kwalifikacjami najszybsi okazali się kierowcy Mercedesa - Patryk Krutyj i Adam Jurzysta. Zaraz za nimi duety Ferrari w składzie Karol Bednarczyk i Dawid Kowal, oraz Infiniti (Patryk Rogozik i Łukasz Jasiński). Siódmą lokatę zajął Adam Krzysztofiak. Następną pozycję okupował Dawid Kuszel z Lady, który oddzielił Adama od jego kolegi z zespołu - Łukasza Damsa. Dziesiątkę zamknął Sebastian Cygler (Jaguar), dla którego był to debiu w serii F1. Poza nią znaleźli się Grzegorz Wolanin (Force India), Patryk Bęgier z Lady, dla którego również jest to debiut w serii, a stawkę zamknął Paweł Wilk z Lotus BMW.

Tak więc czy ktoś będzie wstanie powstrzymać Mercedesy w walce o pierwsze pole startowe? Tego dowiemy się już wieczorem.