AKTUALNOŚCI
WIADOMOŚĆ
Seria F1 | 9 kwietnia 2012
Wyścig - Wypadek Jasińskiego, Krutyj zdeklasował rywali!
Po wyścigu serii GP2 nadszedł czas na Formułe 1. Frekwencja była dosyć niska, bo aż tylko 10 kierowców przystąpiło do wyścigu. Zwycięzcą na torze Monte Carlo został nie kto inny jak Patryk Krutyj (Monster Mercedes), który zdublował wszystkich kierowców. Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce w sezonie I 2011 na torze w Brazylii, kiedy to niejaki oszust Dominik Glinka (Williams) w deszczowym wyścigu również zdublował wszystkich konkurentów. Drugi do mety dojechał Karol Bednarczyk (Ferrari), natomiast trzeci na linię mety wpadł drugi kierowca ze stajni Mercedes – Adam Jurzysta.
Już na pierwszym okrążeniu w nawrocie widzieliśmy udaną próbę wyprzedzania między kierowcami Mercedesa, a mianowicie Adam Jurzysta awansował na 1 pozycję. Na wysoką czwartą lokatę przebił się niespodziewanie kierowca Gazprom Łady – Dawid Kuszel, który przez cały weekend Grand Prix był konkurencyjny.
Na drugim okrążeniu ujrzeliśmy niecodzienną sytuację – kolizję między bolidami Mercedesu. Jednak Ci kierowcy przyzwyczaili nas, że żaden z nich nie odpuszcza i mieliśmy już przygodę z nimi podczas tego sezonu. Jak widać kierowcy niewiele się nauczyli od tamtej chwili. Tym razem zawinił lider klasyfikacji generalnej Patryk Krutyj. Dzięki tej kolizji prowadzenie objął Karol Bednarczyk (Ferrari), a na drugie miejsce przesunął się Dawid Kuszel. Mimo wszystko obaj kierowcy MM szybko uporali się z jedynym reprezentantem Łady, gdyż jego kolega z teamu Patryk Bęgier nie został dopuszczony do wyścigu. Przy okazji manewru wyprzedzania p. Kuszla przez p. Jurzystę był rzadko spotykany incydent w zakręcie bolid Łady został tak podbity, że wylądował w powietrzu, na szczęście bolid Łady nie ucierpiał, stracił tylko parę pozycji i niewiele czasu.
Na początku 5 okrążenia w pierwszym trudnym technicznie zakręcie w poślizg wpadł wspomniany wcześniej Adam Jurzysta, a w niego z impetem uderzył Dawid Kowal (Ferrari) oraz Patryk Rogozik (Infiniti). Do poszkodowanych doszedł jeszcze Dawid Kuszel z Łady. Duże szczęście mieli natomiast kierowcy Force Indii i jedyny reprezentant teamu AIR. Najpierw Dawid Czepiela, lekko został tyrpnięty przed Adama Jurzyste, a potem Grzegorz Wolanin pojechał idealnie między poszkodowanych. Świetnym refleksem popisał się również Łukasz Dams (Audi Inferno Racing), który zdołał wyhamować i uniknął kolizji. Adam Jurzysta oczywiście z bardzo uszkodzonym bolidem, lecz całym zawieszeniem ledwo dojechał do pit-lane, gdyż miał `kapcia`. Oczywiście po tych kolizjach na torze pojawił się Safety Car, lecz niewiadomo z jakich przyczyn przebywał na torze 4 okrążenia, a nie 3. Wszyscy myśleli, że już nastąpi do restartu, kierowcy byli przygotowani lecz ostatecznie on się nie odbył, ale opóźnił się o jedno okrążenie. Świetnie wykorzystał wyjazd samochodu bezpieczeństwa na tor kierowca FI – Dawid Czepiela, który postanowił wymienić opony i stracił na tym tylko dwie lokaty.
Na ósmym okrążeniu doszło do kolizji jadącego na trzeciej pozycji Dawida Kowala (Ferrari) z Łukaszem Jasińskim (Infiniti), który poprzez uderzenie w bandę na pierwszym zakręcie musiał zakończyć swój wyścig. Działo się to wtedy, kiedy pojawiła się informacja o braku zielonej flagi mimo zjazdu Safety Cara do alei serwisowej. Bardzo smutny z przebiegu sytuacji w wyścigu był Grzegorz Wolanin, któremu mechanicy nie wiadomo z jakich przyczyn dodali znaczną część paliwa do bolidu i nie miał on szans już na żadną walkę, jechał bardzo słabym tempem przez duże obciążenie i dojechał jako ostatni – 9-ty i zdobył 2 punkty oraz ważne pieniądze dla zespołu.
W ciągu całego wyścigu byliśmy świadkami wielu manewrów wyprzedzania, jednak wielu z nich nieprzepisowych. Przez cały wyścig emocjonowaliśmy się walką pomiędzy Łukaszem Damsem (AIR) z Dawidem Czepielą (Force India) oraz pojedynkiem Dawidów: Czepieli z Kuszelem. Z dobrej strony zaprezentował się kierowca Infiniti, Patryk Rogozik, który zajął wysoką czwartą pozycję. Piąte miejsce należy do Dawida Czepieli z Force India, dla którego to był życiowy sukces. Pierwszą szóstkę uzupełnił Dawid Kowal – drugi kierowca Ferrari.
Zarząd jest bardzo zaniepokojony poczynaniami kierowcy Mercedesa - Patryka Krutyja. Wszyscy podejrzewają go o używanie nielegalnych pomocy tzw. `cheatów`. Zarząd na pewno przyjrzy się bliżej temu kierowcy po weekendzie.
W ten weekend przenosimy się do Kanady. Grand Prix odbędzie się na torze w Montrealu im. Gilles’a Villeneuve’a. Ten klasyczny, wspaniały obiekt posiada wszystko co spotkamy na innych torach. Mowa tutaj o długiej prostej, kilku szykanach, nawrocie oraz szybkich łukach. Wyprzedzanie jest możliwe w kilku miejscach, na pewno nie zabraknie emocji. Faworytami jak zwykle będą kierowcy MM oraz kierowcy Ferrari. Ostatnio w słabszej dyspozycji są kierowcy Infiniti i nie wskazuję się ich w gronie faworytów. Do walki o wysokie lokaty mogą dołączyć ostatnio będący w świetnej dyspozycji imiennicy: Dawid Czepiela (Sahara Force India) oraz Dawid Kuszel (Łada).
Już na pierwszym okrążeniu w nawrocie widzieliśmy udaną próbę wyprzedzania między kierowcami Mercedesa, a mianowicie Adam Jurzysta awansował na 1 pozycję. Na wysoką czwartą lokatę przebił się niespodziewanie kierowca Gazprom Łady – Dawid Kuszel, który przez cały weekend Grand Prix był konkurencyjny.
Na drugim okrążeniu ujrzeliśmy niecodzienną sytuację – kolizję między bolidami Mercedesu. Jednak Ci kierowcy przyzwyczaili nas, że żaden z nich nie odpuszcza i mieliśmy już przygodę z nimi podczas tego sezonu. Jak widać kierowcy niewiele się nauczyli od tamtej chwili. Tym razem zawinił lider klasyfikacji generalnej Patryk Krutyj. Dzięki tej kolizji prowadzenie objął Karol Bednarczyk (Ferrari), a na drugie miejsce przesunął się Dawid Kuszel. Mimo wszystko obaj kierowcy MM szybko uporali się z jedynym reprezentantem Łady, gdyż jego kolega z teamu Patryk Bęgier nie został dopuszczony do wyścigu. Przy okazji manewru wyprzedzania p. Kuszla przez p. Jurzystę był rzadko spotykany incydent w zakręcie bolid Łady został tak podbity, że wylądował w powietrzu, na szczęście bolid Łady nie ucierpiał, stracił tylko parę pozycji i niewiele czasu.
Na początku 5 okrążenia w pierwszym trudnym technicznie zakręcie w poślizg wpadł wspomniany wcześniej Adam Jurzysta, a w niego z impetem uderzył Dawid Kowal (Ferrari) oraz Patryk Rogozik (Infiniti). Do poszkodowanych doszedł jeszcze Dawid Kuszel z Łady. Duże szczęście mieli natomiast kierowcy Force Indii i jedyny reprezentant teamu AIR. Najpierw Dawid Czepiela, lekko został tyrpnięty przed Adama Jurzyste, a potem Grzegorz Wolanin pojechał idealnie między poszkodowanych. Świetnym refleksem popisał się również Łukasz Dams (Audi Inferno Racing), który zdołał wyhamować i uniknął kolizji. Adam Jurzysta oczywiście z bardzo uszkodzonym bolidem, lecz całym zawieszeniem ledwo dojechał do pit-lane, gdyż miał `kapcia`. Oczywiście po tych kolizjach na torze pojawił się Safety Car, lecz niewiadomo z jakich przyczyn przebywał na torze 4 okrążenia, a nie 3. Wszyscy myśleli, że już nastąpi do restartu, kierowcy byli przygotowani lecz ostatecznie on się nie odbył, ale opóźnił się o jedno okrążenie. Świetnie wykorzystał wyjazd samochodu bezpieczeństwa na tor kierowca FI – Dawid Czepiela, który postanowił wymienić opony i stracił na tym tylko dwie lokaty.
Na ósmym okrążeniu doszło do kolizji jadącego na trzeciej pozycji Dawida Kowala (Ferrari) z Łukaszem Jasińskim (Infiniti), który poprzez uderzenie w bandę na pierwszym zakręcie musiał zakończyć swój wyścig. Działo się to wtedy, kiedy pojawiła się informacja o braku zielonej flagi mimo zjazdu Safety Cara do alei serwisowej. Bardzo smutny z przebiegu sytuacji w wyścigu był Grzegorz Wolanin, któremu mechanicy nie wiadomo z jakich przyczyn dodali znaczną część paliwa do bolidu i nie miał on szans już na żadną walkę, jechał bardzo słabym tempem przez duże obciążenie i dojechał jako ostatni – 9-ty i zdobył 2 punkty oraz ważne pieniądze dla zespołu.
W ciągu całego wyścigu byliśmy świadkami wielu manewrów wyprzedzania, jednak wielu z nich nieprzepisowych. Przez cały wyścig emocjonowaliśmy się walką pomiędzy Łukaszem Damsem (AIR) z Dawidem Czepielą (Force India) oraz pojedynkiem Dawidów: Czepieli z Kuszelem. Z dobrej strony zaprezentował się kierowca Infiniti, Patryk Rogozik, który zajął wysoką czwartą pozycję. Piąte miejsce należy do Dawida Czepieli z Force India, dla którego to był życiowy sukces. Pierwszą szóstkę uzupełnił Dawid Kowal – drugi kierowca Ferrari.
Zarząd jest bardzo zaniepokojony poczynaniami kierowcy Mercedesa - Patryka Krutyja. Wszyscy podejrzewają go o używanie nielegalnych pomocy tzw. `cheatów`. Zarząd na pewno przyjrzy się bliżej temu kierowcy po weekendzie.
W ten weekend przenosimy się do Kanady. Grand Prix odbędzie się na torze w Montrealu im. Gilles’a Villeneuve’a. Ten klasyczny, wspaniały obiekt posiada wszystko co spotkamy na innych torach. Mowa tutaj o długiej prostej, kilku szykanach, nawrocie oraz szybkich łukach. Wyprzedzanie jest możliwe w kilku miejscach, na pewno nie zabraknie emocji. Faworytami jak zwykle będą kierowcy MM oraz kierowcy Ferrari. Ostatnio w słabszej dyspozycji są kierowcy Infiniti i nie wskazuję się ich w gronie faworytów. Do walki o wysokie lokaty mogą dołączyć ostatnio będący w świetnej dyspozycji imiennicy: Dawid Czepiela (Sahara Force India) oraz Dawid Kuszel (Łada).
Wyniki:
Poz | Kierowca | Zespół | Okr | Czas |
---|---|---|---|---|
01 | Patryk Krutyj | Mercedes | 42 | 0:55:54.668 |
02 | Adam Jurzysta | Mercedes | 41 | +1 okr. |
03 | Karol Bednarczyk | Ferrari | 41 | +1 okr. |
04 | Patryk Rogozik | Infiniti | 41 | +1 okr. |
05 | Dawid Czepiela | Force India | 41 | +1 okr. |
06 | Łukasz Dams | AIR | 41 | +1 okr. |
07 | Dawid Kuszel | Lada | 41 | +1 okr. |
08 | Dawid Kowal | Ferrari | 41 | +1 okr. |
09 | Grzegorz Wolanin | Force India | 39 | +3 okr. |
10 | Łukasz Jasiński | Infiniti | 8 | DNF |
NAJBLIŻSZE SESJE
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Tor:
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Serwer F1 | |
Serwer GT | |
Serwer egzaminacyjny |
POGODA
Słonecznie
Powietrze:
19 °C
Tor:
26 °C
WTO
22 °C
ŚRO
22 °C
CZW
22 °C
TEAMSPEAK
ADMINISTRACJA GŁÓWNA
KLASYFIKACJA
Kierowcy | Zespoły |
Seria F1 | ||
---|---|---|
01 | Adrian Babiński | 537 |
02 | Patryk Krutyj | 462 |
03 | Aleksy Mainusz | 364 |
Seria GT | ||
---|---|---|
01 | Patryk Krutyj | 253 |
02 | Radosław Bogusz | 191 |
03 | Mateusz Bogusz | 177 |