AKTUALNOŚCI
WIADOMOŚĆ
Seria GP2 | 24 kwietnia 2012
Wyścig - Mocna Verva, Bak po raz kolejny wygrywa!
Zwycięzcą Grand Prix Europy na torze w Walencji, serii GP2, okazał się Patryk Bak - Maserati, który zamierza zdobyć tytuł mistrzowski w tej serii. Na drugim stopniu podium znalazł się kierowca Subaru - Marek Jabłoński, który od niedawna znajduje się w świetnej dyspozycji. Trzeci stopień uzupełnił jeszcze aktualny mistrz serii GP2 - Szymon Prokopczak (Verva Racing). W wyścigu wzięło udział 16 zawodników.
Start nie powiódł się po myśli Igora Borzęckiego (Honda). Stracił on cztery pozycję, co wybiło go z rytmu. Sam start przebiegł spokojnie, doszło tylko do jednej kolizji. Kacper Nogaj (Renault) uderzył w tył bolidu Krystiana Osińskiego, po czym bolid Citronena został obrócony. Krystian zachował się tutaj jak prawdziwy kierowca. Mimo straty tylu pozycji - zleciał na ostatnią - nie pchał się do przodu i spokojnie poczekał, aż cała stawka go ominie.
Na pierwszym okrążeniu doszło do wielu walk o pozycję, wielu przepychanek. Najciekawszą z nich było wyprzedzenie Patryka Baka (Maserati) przez Radosława Cupała (Verva Racing), który uzyskał pozycję lidera. Doszło również do groźnie wyglądającej kolizji. Patryk Bęgier źle wszedł w zakręt i odbił się od bolidu Damiana Grygo, zaliczając spina. Wszystko działo się tak szybko, że nie zauważył tego Mateusz Fabisch (Lamborghini). Uderzył on w bolid Patryka (Subaru) i stracił spojler. Na całym zamieszaniu zyskał Paweł Piątkiewicz (Honda), który przebił się na siódmą pozycję.
Na samym początku drugiego okrążenia pecha miał drugi z kierowców Hondy - Igor Borzęcki. Po wyjściu z drugiego zakrętu zaliczył on spina i stracił wiele pozycji. Do zawodników Renault zbliżał się Paweł Piątkiewicz. Podczas, gdy był już na tyle blisko by atakować kierowców Renault'a, najpierw Rafała Cupała, doszło do niecodziennego Team Olders. Kacper Nogaj przepuszczał kolegę z teamu Rafała lecz nagle odbił w lewo uderzając w Pawła, którzy stracił przedni spojler, lekko uszkodził tylny spojler i lekko uszkodził zawieszenie. Mimo tego, walczył o jeden punkcik z Karolem Cupałem. Jednak nieskutecznie...
I znowu kolejna groźna sytuacja, znów brak brawury ze strony Damiania Grygo (Dark Whistler). Zbyt późno dohamował on do zakrętu, wleciał na bolid Karola Cupała i dosłownie o centymetry minął kołem kask tego kierowcy. Dziwi tylko to, że Damian miał po wyścigu pretensje do Karola, że to on spowodował tą kolizję. Nie zapominajmy, że zawodnik Barwy wraca pod długiej przerwie i taka sytuacja zarówno na torze jak i poza nim może zniechęcić go do dalszej jazdy w lidze.
Podczas wyścigu ujrzeliśmy wiele sytuacji, wiele ciekawych sytuacji, ale to wypadek Bartka Kopaniarza utkwi nam w pamięci na długo. Kierowca zbyt szeroko wyszedł z zakrętu i odbijając się od bandy stracił oba spojlery. Wydawało się, że Bartek nie da już rady kontynuować wyścigu, jednak ruszył dalej. Jego mechanicy wymienili mu spojlery w czasie 33 sekund i wydawało się, że to koniec przygód Bartka. Nic bardziej mylnego. Przepuszczał on dublującego Patryka Bęgiera. Doszło do kolizji. Bolid Patryka uderzył w tył Orbit i Bartek stracił oba spojlery, ponieważ po drodze zaliczył kontakt z bandą. Tego było już za dużo i jego inżynier zdecydował o zakończeniu wyścigu przez tego kierowcę.
Podsumowując: zapowiedź się sprawdziła. Przy palącym słońcu byliśmy świadkami wielu ciekawych sytuacji. Za tydzień kolejna eliminacja sezonu. Przenosimy się do Anglii, gdzie na pewno nie będzie już tak ciepło.
Start nie powiódł się po myśli Igora Borzęckiego (Honda). Stracił on cztery pozycję, co wybiło go z rytmu. Sam start przebiegł spokojnie, doszło tylko do jednej kolizji. Kacper Nogaj (Renault) uderzył w tył bolidu Krystiana Osińskiego, po czym bolid Citronena został obrócony. Krystian zachował się tutaj jak prawdziwy kierowca. Mimo straty tylu pozycji - zleciał na ostatnią - nie pchał się do przodu i spokojnie poczekał, aż cała stawka go ominie.
Na pierwszym okrążeniu doszło do wielu walk o pozycję, wielu przepychanek. Najciekawszą z nich było wyprzedzenie Patryka Baka (Maserati) przez Radosława Cupała (Verva Racing), który uzyskał pozycję lidera. Doszło również do groźnie wyglądającej kolizji. Patryk Bęgier źle wszedł w zakręt i odbił się od bolidu Damiana Grygo, zaliczając spina. Wszystko działo się tak szybko, że nie zauważył tego Mateusz Fabisch (Lamborghini). Uderzył on w bolid Patryka (Subaru) i stracił spojler. Na całym zamieszaniu zyskał Paweł Piątkiewicz (Honda), który przebił się na siódmą pozycję.
Na samym początku drugiego okrążenia pecha miał drugi z kierowców Hondy - Igor Borzęcki. Po wyjściu z drugiego zakrętu zaliczył on spina i stracił wiele pozycji. Do zawodników Renault zbliżał się Paweł Piątkiewicz. Podczas, gdy był już na tyle blisko by atakować kierowców Renault'a, najpierw Rafała Cupała, doszło do niecodziennego Team Olders. Kacper Nogaj przepuszczał kolegę z teamu Rafała lecz nagle odbił w lewo uderzając w Pawła, którzy stracił przedni spojler, lekko uszkodził tylny spojler i lekko uszkodził zawieszenie. Mimo tego, walczył o jeden punkcik z Karolem Cupałem. Jednak nieskutecznie...
I znowu kolejna groźna sytuacja, znów brak brawury ze strony Damiania Grygo (Dark Whistler). Zbyt późno dohamował on do zakrętu, wleciał na bolid Karola Cupała i dosłownie o centymetry minął kołem kask tego kierowcy. Dziwi tylko to, że Damian miał po wyścigu pretensje do Karola, że to on spowodował tą kolizję. Nie zapominajmy, że zawodnik Barwy wraca pod długiej przerwie i taka sytuacja zarówno na torze jak i poza nim może zniechęcić go do dalszej jazdy w lidze.
Podczas wyścigu ujrzeliśmy wiele sytuacji, wiele ciekawych sytuacji, ale to wypadek Bartka Kopaniarza utkwi nam w pamięci na długo. Kierowca zbyt szeroko wyszedł z zakrętu i odbijając się od bandy stracił oba spojlery. Wydawało się, że Bartek nie da już rady kontynuować wyścigu, jednak ruszył dalej. Jego mechanicy wymienili mu spojlery w czasie 33 sekund i wydawało się, że to koniec przygód Bartka. Nic bardziej mylnego. Przepuszczał on dublującego Patryka Bęgiera. Doszło do kolizji. Bolid Patryka uderzył w tył Orbit i Bartek stracił oba spojlery, ponieważ po drodze zaliczył kontakt z bandą. Tego było już za dużo i jego inżynier zdecydował o zakończeniu wyścigu przez tego kierowcę.
Podsumowując: zapowiedź się sprawdziła. Przy palącym słońcu byliśmy świadkami wielu ciekawych sytuacji. Za tydzień kolejna eliminacja sezonu. Przenosimy się do Anglii, gdzie na pewno nie będzie już tak ciepło.
Wyniki:
Poz | Kierowca | Zespół | Okr | Czas |
---|---|---|---|---|
01 | Patryk Bak | Maserati | 19 | 0:33:39.754 |
02 | Marek Jabłoński | Subaru | 19 | +0:05.555 |
03 | Szymon Prokopczak | Verva Racing | 19 | +0:07.111 |
04 | Radosław Cupał | Verva Racing | 19 | +0:15.465 |
05 | Kacper Nogaj | Renault | 19 | +0:36.067 |
06 | Krystian Osiński | Citroen | 19 | +0:36.817 |
07 | Rafał Cupał | Renault | 19 | +0:41.432 |
08 | Karol Cupał | Alfa Romeo | 19 | +1:18.123 |
09 | Paweł Piątkiewicz | Honda | 19 | +1:21.851 |
10 | Patryk Bęgier | Subaru | 19 | +1:38.946 |
11 | Damian Grygo | Dark Whistler | 18 | +1 okr. |
12 | Mateusz Fabisch | Lamborghini | 18 | +1 okr. |
13 | Dominik Borycki | Caterham | 18 | +1 okr. |
14 | Igor Borzęcki | Honda | 14 | DNF |
15 | Bartosz Kopaniarz | HRT | 14 | DNF |
16 | Sebastian Cygler | Dark Whistler | 5 | DNF |
NAJBLIŻSZE SESJE
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Tor:
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Serwer F1 | |
Serwer GT | |
Serwer egzaminacyjny |
POGODA
Słonecznie
Powietrze:
21 °C
Tor:
30 °C
WTO
22 °C
ŚRO
22 °C
CZW
22 °C
TEAMSPEAK
ADMINISTRACJA GŁÓWNA
KLASYFIKACJA
Kierowcy | Zespoły |
Seria F1 | ||
---|---|---|
01 | Adrian Babiński | 537 |
02 | Patryk Krutyj | 462 |
03 | Aleksy Mainusz | 364 |
Seria GT | ||
---|---|---|
01 | Patryk Krutyj | 253 |
02 | Radosław Bogusz | 191 |
03 | Mateusz Bogusz | 177 |