Na treningu zjawiło się dziesięciu kierowców: po dwóch z Vervy, Maserati i Renault oraz reprezentanci Hondy, Citroena, Subaru i Lamborghini. Najszybszym kierowcą podczas dzisiejszej sesji treningowej przed niedzielnym GP Niemiec na torze Nurburgring był aktualny mistrz serii GP2, Szymon Prokopczak. Kierowca Verva Racing wykręcił czas 1:32.736, co pozwoliło mu o zaledwie 0.027 sekundy wyprzedzić lidera klasyfikacji, Patryka Baka z Maserati Ultimate Motorsport.

Pogoda na początku sesji sprzyjała testowaniu rozmaitych ustawień i zachęcała do jazdy. Po upływie pięciu minut czasy odnotowało sześciu kierowców, a stawce przewodził Rafał Cupał (Renault). Wyprzedzał o niecałe 0.2 sekundy Szymona Prokopczaka z Vervy i o przeszło dwie sekundy debiutującego w The One League Adriana Litwina (Citroen). Szybko trening zakończył drugi z Cupałów jeżdżących w serii GP2 - Karol, który od tego wyścigu reprezentuje barwy Renault. Przejechał on zaledwie 5 okrążeń i zakończył trening z czasem 1:35.925.

Na 40 minut przed końcem sesji tylko Szymon Prokopczak miał lepszy czas niż Rafał Cupał. Pomimo przejechania już 10 okrążeń, nadal czasu nie ustanowił Patryk Bak. Temperatura toru wzrosła do 31 stopni, a co za tym idzie, poprawiła się także przyczepność. W miarę upływu kolejnych minut jazdę zakończył Paweł Piątkiewicz (Honda), który na chwilę obecną zajmował piąte miejsce. Kierowcy bardzo zbliżyli się do bariery 1:33 i tylko kwestią czasu było, aż ktoś uzyska czas na poziomie 1:32. W pewnej chwili czołowa trójka: Rafał Cupał z Renault, Szymon Prokopczak z Vervy i Patryk Bak z Maserati, mieściła się nawet w jednej dziesiątej sekundy! Jako pierwszy wcześniej wspomnianą barierę pokonał lider klasyfikacji kierowców, czyli Patryk Bak. Później dołączył do niego Szymon Prokopczak i tylko tych dwoje kierowców uzyskało czasy poniżej 1:33. Najaktywniejsi podczas treningu byli Rafał Cupał z Renault i nowy kierowca Verva Racing, Patryk Łucków - obaj przejechali po 46 okrążeń.

1:32.736 wystarczyło kierowcy Vervy, by utrzymać pierwszą lokatę już do końca sesji. Drugi Patryk Bak (Maserati) uzyskał 1:32.763 na swoim najszybszym kółku. Autorem trzeciego czasu jest Rafał Cupał (Renault), któremu zabrakło tylko 0.056 sekundy do pokonania bariery 1:33. Czwarty Patryk Łucków potwierdził dobrą formę Verva Racing, wykręcając czas gorszy o 0.338 sekundy od swojego kolegi z zespołu. Piąty Krystian Osiński (Maserati) stracił ok. 0.8 sekundy do Szymona, natomiast szósty Paweł Piątkiewicz (Honda) był wolniejszy o ponad 1.5 sekundy. Siódme miejsce zajął debiutant, Adrian Litwin (Citroen), ósmy był powracający do jazdy Przemysław Anasinski (Subaru), dziewiąty reprezentant Lamborghini, Mateusz Fabisch, a dziesiąty Karol Cupał z Renault.

Jak do tej pory Pole Position w tym sezonie zdobywało tylko trzech kierowców: Mateusz Bałdyg - 1 raz, Patryk Bak (Maserati) - 4 razy i Szymon Prokopczak (Verva Racing) - 3 razy. Czy dojdzie do remisu, czy będzie 5-3 dla Patryka? A może ktoś inny dojdzie do głosu i zgarnie pierwsze pole startowe? Rafał Cupał i Patryk Łucków tracili całkiem niewiele do czołowej dwójki, tak więc nie można ich skreślać. Czyżby szykowała nam się jedna z najbardziej emocjonujących sesji kwalifikacyjnych w tym sezonie? Najmniejsza różnica między pierwszym a drugim kierowcą wyniosła 0.052 sekundy podczas kwalifikacji do GP Europy. Jak będzie tym razem, dowiemy się już jutro.