AKTUALNOŚCI
WIADOMOŚĆ
21 maja 2012
Bednarczyk, Kołcz, Litwin - co oni pokażą w kolejnym GP?
Po ostatnim GP jesteśmy bardzo zadowoleni z wyników. Dominacja Mercedesa została przerwana, na podium znaleźli się kierowcy z przeciętnych bolidów. Nasza liga ciągle się rozwija i w przyszłym sezonie, kiedy to będą wprowadzane te wszystkie "nowinki" pragniemy zwrócić się w stronę kierowców, aby nie zapominali o dobrej zabawie. Wracając do tematu, nasi nachalni dziennikarze złapali pierwszą trójkę po wyścigu o GP Węgier. Zobaczcie, jak poradzili sobie z kilkoma pytaniami.
Przekonajcie się, co ma nam do powiedzenia najmłodszy stażem (z tej trójki) kierowca.
Dziennikarz: Dopiero doszedłeś do ligi, a już masz na swoim koncie bardzo dobre występy. To ostatnie podium było dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem. Opowiedz nam o swoich odczuciach.
Artur Litwin: Przed wyścigiem nawet nie marzyłem o tak dobrej pozycji, miałem nadzieję maksymalnie na szóste miejsce, jednak jak widzimy szczęście mi dopisało.
D: Widzieliśmy, że bardzo dużo rzeczy było nie do przewidzenia. Jak wyglądał cały wyścig z perspektywy kierowcy?
AL: Po prostu skupiałem się na jeździe, nie zwracałem zbytnio uwagi na to, co się dzieje przed moim bolidem czy za moimi plecami. Jak widać się to opłacało.
D: Czy po tak udanych startach spodziewasz się kontraktu od lepszego zespołu?
AL: Prawdę mówiąc, nie. Wole pozostać w Bugatti i dalej rozwijać ten bolid.
Udało nam się również dorwać zdobywcę drugiej lokaty w wyścigu o GP Węgier.
Dziennikarz: Jesteś już doświadczonym kierowcą. Wziąłeś już udział w 33 wyścigach, a aż 8 z nich wygrałeś. W Węgrzech, gdy stawałeś na podium, żałowałeś braku możliwości startu w lepszym bolidzie?
Cezary Kołcz: Nie żałowałem, bolid nie jest aż tak zły jak się wydaję. Dobry kierowca potrafi wycisnąć wszystko z nie najlepszego samochodu. Ostatni wyścig ułożył się dla mnie dość dobrze i udało się dojechać na podium.
Dziennikarz: Jak długo pozostaniesz w Gazprom Ładzie?
CK: Czuję się tutaj dość dobrze i dopóki nie dostanę jakiejś lepszej oferty będę jeździł w barwach Łady.
Dziennikarz: Które pozycje podczas całego weekendu wyścigowego są na celowniku zespołu, w którym aktualnie jeździsz?
CK: Staram się celować w punkty, w każdym wyścigu, a przy odrobinie szczęścia zawalczyć o podium. Zobaczymy jak ułoży się wyścig w Belgii.
A oto, co ma nam do przekazania człowiek, który pokonał Mercedesy i wygrał wyścig:
Dziennikarz: W poprzednim wyścigu pojechałeś fantastycznie, przerywając dominację zespołu Monster Mercedes. Wiemy, że obaj kierowcy tego teamu mieli problemy, ale mimo tego faktu, a także pomimo ostatnich, przeciętnych wystepów pokazujesz, że będziesz liczył się do samego końca w walce, o najlepsze lokaty.
Karol Bednarczyk: To niesamowite wygrać wyścig w tym sezonie i przerwać dominację zespołu Mercedes, zdobywając cały weekend wyścigowy. Bolid spisywał się naprawdę świetnie, przede wszystkim w kwalifikacjach. W wyścigu troszkę nie umiałem sobie poradzić z tempem po pit-stopach, gdyż jadący za mną Czarek szybko mnie doganiał, lecz potem po 4-5 okrążeniach zacząłem Mu lekko odjeżdżać. Myślę, że mam mały problem z dogrzaniem opon, ale na GP Belgii to poprawimy i nasze tempo pozwali nam walczyć o najwyższą lokatę w każdej sesji do końca sezonu.
D: Twój partner z zespołu, po dobrej inauguracji sezonu odstaje od czołówki. Jesteś szefem Ferrari, czy Dawid Kowal może być spokojny o swoją posadę?
KB: Dawid Kowal to świetny kierowca, który teraz ma trochę sporego pecha w wyścigach. Nie wyobrażam sobie innego kolegi zespołowego, poza tym znam się z nim od lat i wiem na co go stać. Potwierdzę więc, Dawid może być spokojny o swą posadę w Ferrari.
D: Jak oceniasz swoje szanse, na torze Francorchamps?
KB: Spa bez dwóch zdań jest jednym z najlepszych torów w kalendarzu. Mam nadzieję, że ten weekend okaże się taki sam udany jak na Węgrzech. Będzie ciasno, ze względu na konkurencję pomiędzy Mercedesem, Ferrari i Infiniti. Mogę zagwarantować, że Ferrari powalczy!
Przekonajcie się, co ma nam do powiedzenia najmłodszy stażem (z tej trójki) kierowca.
Dziennikarz: Dopiero doszedłeś do ligi, a już masz na swoim koncie bardzo dobre występy. To ostatnie podium było dla wszystkich ogromnym zaskoczeniem. Opowiedz nam o swoich odczuciach.
Artur Litwin: Przed wyścigiem nawet nie marzyłem o tak dobrej pozycji, miałem nadzieję maksymalnie na szóste miejsce, jednak jak widzimy szczęście mi dopisało.
D: Widzieliśmy, że bardzo dużo rzeczy było nie do przewidzenia. Jak wyglądał cały wyścig z perspektywy kierowcy?
AL: Po prostu skupiałem się na jeździe, nie zwracałem zbytnio uwagi na to, co się dzieje przed moim bolidem czy za moimi plecami. Jak widać się to opłacało.
D: Czy po tak udanych startach spodziewasz się kontraktu od lepszego zespołu?
AL: Prawdę mówiąc, nie. Wole pozostać w Bugatti i dalej rozwijać ten bolid.
Udało nam się również dorwać zdobywcę drugiej lokaty w wyścigu o GP Węgier.
Dziennikarz: Jesteś już doświadczonym kierowcą. Wziąłeś już udział w 33 wyścigach, a aż 8 z nich wygrałeś. W Węgrzech, gdy stawałeś na podium, żałowałeś braku możliwości startu w lepszym bolidzie?
Cezary Kołcz: Nie żałowałem, bolid nie jest aż tak zły jak się wydaję. Dobry kierowca potrafi wycisnąć wszystko z nie najlepszego samochodu. Ostatni wyścig ułożył się dla mnie dość dobrze i udało się dojechać na podium.
Dziennikarz: Jak długo pozostaniesz w Gazprom Ładzie?
CK: Czuję się tutaj dość dobrze i dopóki nie dostanę jakiejś lepszej oferty będę jeździł w barwach Łady.
Dziennikarz: Które pozycje podczas całego weekendu wyścigowego są na celowniku zespołu, w którym aktualnie jeździsz?
CK: Staram się celować w punkty, w każdym wyścigu, a przy odrobinie szczęścia zawalczyć o podium. Zobaczymy jak ułoży się wyścig w Belgii.
A oto, co ma nam do przekazania człowiek, który pokonał Mercedesy i wygrał wyścig:
Dziennikarz: W poprzednim wyścigu pojechałeś fantastycznie, przerywając dominację zespołu Monster Mercedes. Wiemy, że obaj kierowcy tego teamu mieli problemy, ale mimo tego faktu, a także pomimo ostatnich, przeciętnych wystepów pokazujesz, że będziesz liczył się do samego końca w walce, o najlepsze lokaty.
Karol Bednarczyk: To niesamowite wygrać wyścig w tym sezonie i przerwać dominację zespołu Mercedes, zdobywając cały weekend wyścigowy. Bolid spisywał się naprawdę świetnie, przede wszystkim w kwalifikacjach. W wyścigu troszkę nie umiałem sobie poradzić z tempem po pit-stopach, gdyż jadący za mną Czarek szybko mnie doganiał, lecz potem po 4-5 okrążeniach zacząłem Mu lekko odjeżdżać. Myślę, że mam mały problem z dogrzaniem opon, ale na GP Belgii to poprawimy i nasze tempo pozwali nam walczyć o najwyższą lokatę w każdej sesji do końca sezonu.
D: Twój partner z zespołu, po dobrej inauguracji sezonu odstaje od czołówki. Jesteś szefem Ferrari, czy Dawid Kowal może być spokojny o swoją posadę?
KB: Dawid Kowal to świetny kierowca, który teraz ma trochę sporego pecha w wyścigach. Nie wyobrażam sobie innego kolegi zespołowego, poza tym znam się z nim od lat i wiem na co go stać. Potwierdzę więc, Dawid może być spokojny o swą posadę w Ferrari.
D: Jak oceniasz swoje szanse, na torze Francorchamps?
KB: Spa bez dwóch zdań jest jednym z najlepszych torów w kalendarzu. Mam nadzieję, że ten weekend okaże się taki sam udany jak na Węgrzech. Będzie ciasno, ze względu na konkurencję pomiędzy Mercedesem, Ferrari i Infiniti. Mogę zagwarantować, że Ferrari powalczy!
NAJBLIŻSZE SESJE
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Tor:
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Serwer F1 | |
Serwer GT | |
Serwer egzaminacyjny |
POGODA
Słonecznie
Powietrze:
17 °C
Tor:
23 °C
CZW
23 °C
PIĄ
26 °C
SOB
23 °C
TEAMSPEAK
ADMINISTRACJA GŁÓWNA
KLASYFIKACJA
Kierowcy | Zespoły |
Seria F1 | ||
---|---|---|
01 | Adrian Babiński | 537 |
02 | Patryk Krutyj | 462 |
03 | Aleksy Mainusz | 364 |
Seria GT | ||
---|---|---|
01 | Patryk Krutyj | 253 |
02 | Radosław Bogusz | 191 |
03 | Mateusz Bogusz | 177 |