Czyli przewidywalne składy czołowych zespołów w sezonie II 2012.

Zacznijmy od mistrzowskiego zespołu Verva Racing Team. Tu jego szef Rafał Cupał tradycyjnie już zorganizuje podczas testów przedsezonowych prywatne egzaminy dla wszystkich kierowców, którzy zechcą reprezentować tą stajnię. Dwóch najlepszych zasiądzie za kierownicą Vervy. Za wcześnie jest by wymieniać tu konkretne nazwiska. Wydaje się, że największe szanse mają starzy bywalcy, czyli Szymon Prokopczak i Patryk Łucków, ale plotka głosi, że ten pierwszy odwiesi kask na kołek. Jeśli to prawda, to kto może jego zastąpić?

Dysponującym największym budżetem francuskie Renault będzie apetycznym kąskiem dla najlepszych. Mówi się, że barwy tego zespołu będzie reprezentować jego szef, czyli Dawid Kuszel, a obok niego, jeśli nie powiedzie mu się podczas egzaminu w Vervie, zasiądzie Radosław Cupał.

W świetnie radzącym sobie w pierwszej połowie ubiegłego sezonu zespołowi Maserati szykują się potężne zmiany. Patryk Bęgier dogadał się z pewnym szefem teamu F1 (szczegółów nie znamy) na temat zamiany zespołów. Patryk dobrał świetną ekipę w I 2012, która walczyła o mistrzostwo do ostatniego wyścigu. Czy to oznacza, że Monster Mercedes będzie miał w końcu godnego sobie rywala?

Hoonigan Ford Racing (stare Sparco Subaru GP) miało spory potencjał. Jego kierowcy rywalizowali z najlepszymi. Jednak za każdym razem musieli uznać wyższość zawodników Vervy i Maserati. Czy uda im się przełamać tą niemoc i po raz pierwszy stanąć na najwyższym stopniu podium?