FacebookYouTubeTwitchCupSell
Z PADOKU
Seria GP2 | 12 marca 2013
Dużo wypowiedzi po wyścigu
Wiele do powiedzenia mieli kierowcy, którzy wystartowali do wyścigu na torze Magny-Cours. Zapraszamy do zapoznania się z ich wrażeniami po tym weekendzie.

Patryk Łucków (2):
"Tak, w końcu oczekiwany wynik. Szczerze mówiąc stawiałem na coś w okolicach miejsc za podium czwarte, może piąte. Zużycie opon okazało się większe i musiałem zjechać na 9 okrążeniu, co nie wróżyło dobrze na koniec wyścigu. Lecz gdy usłyszałem przez radio, że SC pojawił się na torze od razu zjechałem bez wahania po nowe opony. Celem po zjeździe SC było wyprzedzenie Patryka i Kuby oraz gonitwa za prowadzącymi. Po chwili komunikat o drugim wyjeździe SC oraz pechowy spin Sebastiana.
No cóż w końcu wynik, na który czekałem od wyścigu we Włoszech. Niestety Szymonowi tak się nie powodzi i tylko ja punktuję dla Philipsa."


Jakub Brański (3):
"To co się działo w wyścigu jest trudne do opisania. Najpierw walka z Szymonem Prokopczak, po czym awans za sprawą zjazdów obu kierowców Philipsa. Opony trzymały dobrze, więc mogłem "cisnąć" na tyle, na ile pozwalał bolid, umiejętności i ogólne przygotowanie na ten wyścig. A przygotowanie było fatalne, gdyż nie jeździłem zbyt dużo z paliwem, co trochę przysporzyło mi problemów w pierwszym sektorze na nawrocie, gdzie miałem problem z znalezieniem punktu hamowania. Przed zjazdem tempo było fantastyczne jak na ilość przejechanych okrążeń na tym komplecie opon, więc powoli zbliżałem się do Maćka. Postanowiłem zjechać w momencie, gdy on zjedzie. Był to najgłupszy pomysł, gdyż nie mogłem zasygnalizować zjazdu, a zapomniałem oczywiście o tym, że mechanicy nie będą przygotowani. Tak więc, gdy zjechał Młynek, zjechałem i ja. Dodatkowo miałem problem z trafieniem w stanowisko, gdyż znajdowało się ono tuż przed bolidem Vervy i ciężko było mi dokładnie tam wjechać. Obsługa trwała 9 sekund w co wliczała się tylko wymiana opon. Dość długo. Wreszcie pojawił się pierwszy Safety Car, co w sumie poprawiło moją sytuację, a przed wyścigiem błagałem o jego brak. W sumie, gdyby nie ponowny wyjazd SC to kto wie... Ale należy się cieszyć z drugiego podium w tym sezonie. Na pewno jest mały niedosyt, ale na Imole jedziemy z dużymi oczekiwaniami."

Mateusz Tryba (4):
"Po starcie w 3 zakręcie dotknąłem przednim kołem leciutko jakiegoś bolidu i zaliczyłem spina, przez co spadłem na ostatnią pozycję. Strategię przyjąłem, że pojadę na twardych. Goniłem Igora Borzęckiego do czasu aż w 3 zakręcie zaliczył spina i wyprzedziłem go bez problemu. Udało się pojechać na jeden pit stop. Pomogły mi wyjazdy SC, bo na końcowych okrążeniach opony zaczęły puszczać. P4 jest bardzo dobrą pozycją biorąc pod uwagę, że to jest mój debiutancki sezon w GP2. Czekamy z niecierpliwością na Imole i również z nią wiąże jakieś nadzieje na punkty."

Igor Borzęcki (5):
"Świetny wyścig, w którym udało mi się osiągnąć wynik, o którym nawet nie myślałem. Do samego końca nie mogłem się zdecydować jaką pojechać taktyką. Wybrałem miękkie opony na początek, a że nie wiedziałem jakie jest zużycie, postanowiłem zobaczyć jak będą mi się zużywać opony podczas wyścigu. Okazało się że dałem rade przejechać chyba 10 okrążeń, co mnie ucieszyło. Podczas pit stopu zdecydowałem się na twarde i postanowiłem przejechać na nich do końca. Po pit-stopie broniłem się przed Mateuszem Trybą, lecz w 3 zakręcie popełniłem błąd i straciłem pozycję. Ogólnie był to wyścig pełen błędów ze strony innych kierowców i w miarę czysty w moim wykonaniu. Na pewno też pomogły mi wyjazdy SC. Jestem bardzo zadowolony i już nie mogę się doczekać Imoli."

Rafał Szostak (7):
"Jeden z moich ulubionych torów co pokazałem tempem. Szkoda że wyścig zmarnowany już na T1 przez stojącego przodem Petronasa, początkowo go nie widziałem, później już nie miałem drogi ucieczki. Dodatkowo w pit-stopie popełniłem błąd, nie włączając ogranicznika co kosztowało mnie karę stop/go. Tempo było świetne, na miarę podium. Szkoda trochę błędów w momencie kiedy na torze pojawił się po raz pierwszy SC, bo widziałem tam moją szansę w dogonieniu czołówki i walce po jego zjeździe, lecz kilka spinów nie wiele dały. Pierwsze punkty w sezonie, mam nadzieję że nie ostatnie. Zapewne na następnych torach nie będzie już tak dobrze, bo na żadnym innym nie czuje się tak pewnie jak na Magny-Cours."

Maciej Paruch (8):
"Nie mogę być zadowolony ze swojego występu. Cudem udało się wywieźć jakiekolwiek punkty z tego toru. W pierwszej części wyścigu popełniałem dużo błędów, a ten zaraz po starcie kosztował mnie i kilku innych kierowców utratę skrzydła. Zahaczyłem trawę i mnie obróciło, wyleciałem na środek toru i chcąc uciec na trawę chyba wjechałem pod koła innych. Pech w końcu musi się skończyć, wierzę że na Imoli będzie lepiej."

Michał Romaszko (10):
"Wreszcie lepszy wyścig w moim wykonaniu. Przespany start z końca stawki okazał się dobrym rozwiązaniem, dzięki któremu udało się ominąć kolizje na pierwszym okrążeniu i przebić się do góry.
Przed pierwszym i jedynym zjazdem udało się przebić na P9, jednak w końcowym etapie przed zjazdem, problemy z oponami dały o sobie znać, przez co traciłem cenne sekundy. Udało się jednak wyjechać na 10 pozycji, na której też zakończyłem weekend.
Jest postęp więc z optymizmem patrzę na wyścig na jednym z moich ulubionych torów - Imoli."


Radosław Cupał (14):
"Magny-Cours, to jeden z tych torów zaliczanych do nieprzewidywalnych. Nikt nie wie, co się stanie i który będzie, dopóki nie przejedzie po raz ostatni przez linię mety. W moim przypadku, przed wyścigiem, jak i po 3 okrążeniach, miałem ambicje ukończyć go na podium. Wszystko legło w gruzach po moim wypadku na ostatniej szykanie. Powodem utraty kontroli nad bolidem, co poskutkowało kolizją z bandą, był wysoki krawężnik, który przedostał się pomiędzy kołami. Myślałem, że da się jeszcze uzyskać jakiś dobry wynik, lecz uszkodzenia zawieszenia były zbyt duże, by móc szybko pokonywać okrążenia. Po 6-7 okrążeniach, pod naciskiem kontroli sesji, zrezygnowałem. Liczę na dobre miejsce w następnym wyścigu."

Szymon Kmiecik (16):
"Moja jazda w tym wyścigu to świetny przykład dziecinnej bezmyślności i nieodpowiedzialności. Zmarnowałem niesamowitą okazję jaką był start z 2 pozycji. Udało mi się ją utrzymywać do momentu głupiego spina. Potem wszystko się posypało i o dobrym wyniku mogłem zapomnieć. Mimo to nie jestem na siebie zły. Co więcej, czuję się mocniejszy przed kolejną rundą. Lubię Imole, dlatego tam postaram się powalczyć. Mam nadzieje, że w tym sezonie nie przytrafi mi się już żadna taka przygoda. Ze spokojem patrzę na to, co przede mną."

Marek Jabłoński (17):
"Nieudany wyścig, więcej nie mam do powiedzenia. Odgryzę się w następnym wyścigu."

Patryk Łucków (Szef Hoonigan Ford):
"Wyścig oczami kierowcy już opowiedziałem teraz wypowiem się jako szef. Niestety po drugim polu startowym Szymona spodziewałem się więcej, lecz niestety nie można mieć wszystkiego. Sebastian jechał bardzo dobrze i podejmował walkę z jadącym na P1 Maćkiem, lecz i on popełnił błąd podczas drugiego wyjazdu SC. Pozostaje nam patrzeć w przyszłość i poczekać co przyniosą kolejne wyścigi."

Krzysztof Woźniak (Szef Philips Racing):
"Wyścig dla nas udany, Patryk pojechał świetnie i jesteśmy bardzo zadowoleni z podium. Szkoda, że Szymon nie dojechał, ale liczymy, że od Imoli będzie lepiej."
Liczba wyświetleń: 1671 (0 użytkowników)
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE
F1WyścigZakończona
GTKwalifikacjeZakończona
GTWyścigZakończona
F1KwalifikacjeZakończona
F1WyścigZakończona
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer F1wył
Serwer GTwył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Zachmurzenie
Zachmurzenie
Powietrze:
13 °C
Tor:
13 °C
WTO
Deszcz
22 °C
ŚRO
Zachmurzenie
22 °C
CZW
Deszcz
22 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
Seria F1
01Adrian Babiński537
02Patryk Krutyj462
03Aleksy Mainusz364
Seria GT
01Patryk Krutyj253
02Radosław Bogusz191
03Mateusz Bogusz177

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 231 120

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.