Seria
GP2 | 24 marca 2013
Konferencja po kwalifikacjach
Sporo kierowców zdecydowało się podzielić swoim wrażeniami po kwalifikacjach. Ich wypowiedzi poniżej.
Patryk Łucków (3):
"Dzień zakończył się dla nas sukcesem. Szczerze 3 pozycja dla mnie jest lekkim zaskoczeniem, celowałem w pozycję 4 lub 5. Wiedziałem że Szymon oraz Maciek będą szybcy, więc nie podejmowałem ryzyka i wykonywałem swój plan. Nie jestem pewien czy administracja nie dopatrzy się minimalnego ścięcia, gdyż jechałem na limicie, mam nadzieję że nie. Ogólnie bolid z dnia na dzień spisuje się coraz lepiej. Czekamy na jutrzejszy wyścig i mamy nadzieję na duże punkty, oraz na to iż Szymon w końcu ukończy wyścig. Liczymy także na deszcz, ale zobaczymy jutro."
Maciej Paruch (5):
"Tak jak mówiłem po treningu, bolid ma potencjał. Liczyłem na walkę w pierwszej dziesiątce, ale nie spodziewałem się miejsca w czołowej szóstce. Walczyliśmy do samego końca i, choć można było jeszcze coś poprawić, to jesteśmy usatysfakcjonowani z wyniku. Do tej pory najwyższą moją pozycją w kwalifikacjach była Monza w sezonie 2012, gdzie byłem ósmy. Ostatnio coś wspomniałem, że muszę się ogarnąć, aby zespół zaczął lepiej punktować. Z każdym kolejnym okrążeniem nabierałem wiatru w żagle, czułem się pewniej. Wyścig to będzie jednak zupełnie inna bajka, różnice nie są jakoś specjalnie duże, więc każdy najmniejszy błąd może spowodować wiele strat. Szkoda, że Kuba nie zmieścił się w torze na swoim okrążeniu pomiarowym i spadł na 9. miejsce, jednak pokazał już, że potrafi odrabiać straty i nie zdziwię się, jeśli po pierwszym okrążeniu zakręci się w okolicach pierwszej piątki i zobaczę go w lusterkach bądź już przed sobą. Wyścig nie będzie łatwy, ale kwalifikacje też nie były proste, a skoro na jednym okrążeniu osiągam dobry rezultat, to jesteśmy w stanie poradzić sobie także na dystansie. Nie myślimy o konkretnych miejscach, trzeba po prostu pojechać dobrym, równym tempem i wystrzegać się błędów."
Marek Jabłoński (6):
"Jestem zadowolony z kwalifikacji. Liczyliśmy na pierwszą piątkę, zabrakło niewiele. Bolid jest znakomicie przygotowany na wyścig i teraz tylko czekamy na start. Liczymy na dwa bolidy Vervy Racing na podium. Czy się uda? Zobaczymy już dzisiaj na torze."
Jakub Brański (9):
"Jedne z lepszych kwalifikacji w naszym wykonaniu. Udało się przejechać dobre okrążenie i możemy tylko liczyć na brak kary. Wydaje mi się, że nie ściąłem, jednak nigdy nic nie wiadomo. Jest także niedosyt, gdyż mogłem znacznie poprawić swój czas. Niestety, wyraźnie za szeroko wyjechałem w trzecim sektorze i wolałem odpuścić to okrążenie. Na pewno trzeba liczyć na szczęście, które do tej pory dość często nas spotykało. Tak było w Australii i we Francji, więc czemu i nie tym razem? Wielu oczekuje od nas pierwszego zwycięstwa, ale przyjdzie jeszcze na to pora. Nie gwarantuję, że jutro będziemy walczyć o triumf w tym wyścigu, bo będzie to na pewno bardzo trudne zadanie, gdyż Maciek i Szymon są bardzo szybcy. Na pewno podejmę walkę z Patrykiem o kolejne trzecie miejsce, jednak trzeba także liczyć się z tym, że w pewnym momencie będziemy w dogodnej sytuacji, aby atakować pierwsze miejsce. Dlatego też bardzo ważne będzie oszczędzanie opon, utrzymanie równego tempa i bezbłędna jazda. Tylko tak możemy coś osiągnąć. Gratulacje należą się Maćkowi Paruch za piątą pozycję startową, co na pewno dam nam jeszcze większego kopa na jutrzejszy wyścig."
Dominik Borycki (11):
"To były dobre kwalifikacje. Osiągnąłem czas pozwalający zająć 11 miejsce. Pierwszego treningu nie mogę zaliczyć do udanych, gdyż nie mogłem przejechać dobrze 3 sektora. Przed kwalifikacjami zmieniłem ustawienia bolidu, co sprawiło, że bolid prowadził się o wiele lepiej. Czekam na wyścig i pierwsze punkty."
Karol Pękoś (14):
"Moje pierwsze kwalifikacje w GP2 nie były łatwe. Praktycznie na ostatnią chwilę dostałem licencję, a mała ilość kilometrów powodowała, że odczuwałem nieco braki w znajomości z pojazdem klasy GP2. Czas nie był zły, dlatego pozycja nie oddaje wiernie mojej dyspozycji. Na razie uczę się samochodu i systemu pracy ekipy Sauber. Cieszę się, że dostałem kontrakt i mogę brać udział w tej emocjonującej serii. Liczę na punkty wyścigu ale zdaję sobie sprawę, że nie będzie łatwo."
Rafał Szostak (15):
"Jedne z najgorszych kwalifikacji w życiu. Stać mnie było na wiele więcej, początkowo nie mogłem zrobić czystego kółka. Ponadto czas który ustanowiłem był ze ścięciem, co było możliwe do poprawy, ale niektórzy kierowcy mocno blokowali. Pod koniec sesji będąc na czystym okrążeniu które mogłoby mi dać bardzo dobrą pozycję, zostałem przyblokowany przez Damiana za pierwszą szykaną w 3 sektorze, którą to Damian wcześniej ściął. Liczę że wyścig będzie lepszy."
Krzysztof Woźniak (17):
"No cóż... Pierwsza sesja i pierwsze kłopoty. Bolid często tracił przyczepność po lekkich wyjazdach poza tor. W dodatku czasami natrafiałem na kogoś, kto psuł okrążenie. Na próbach startu nie mieszałem się do walki, a i tak oskarża się mnie o celowe powodowanie wypadków. Martwi mnie postawa ludzi pokroju Dawida Bęgiera, który uważa się za najmądrzejszego kierowcę na świecie. Co do wyniku Philipsa był on taki jaki się spodziewałem. Liczę na dobry start i utrzymanie się w TOP3."
