FacebookYouTubeTwitchCupSell
WIADOMOŚĆ
Seria F1 | 6 maja 2013
Patryk Krutyj pewnie wygrywa GP Europy!
Kierowca McLarena pewnie zwyciężył w ósmym Grand Prix obecnego sezonu, tym samym powiększając swoją przewagę nad resztą stawki. Podium uzupełnili Łukasz Jasiński oraz Patryk Rogozik.
Po dwóch dość kolizyjnych wyścigach w księstwie Monako oraz w Kanadzie, liczyliśmy iż na torze w Valencii nie będziemy już świadkami zbyt wielu incydentów, jednak kilku kierowców nie było w stanie ukończyć wyścigu z powodu popełnionych błędów oraz kolizji.

Już podczas okrążenia formującego okazało się, iż reprezentant Mercedesa - David Pelka, dla którego był to pierwszy wyścig na najwyższej klasie wyścigowej, wystartuje z alei serwisowej. Jego udział w wyścigu jednak nie był długi, ponieważ kierowca przekroczył przepisy zbyt szybko opuszczając aleję, podczas gdy była ona jeszcze zamknięta i czerwone światło świeciło się na sygnalizacji przy wyjeździe.

Podczas startu nie byliśmy świadkami większych incydentów. Już na pierwszym łuku swoją pozycję lidera na rzecz Patryka Krutyja stracił Łukasz Jasiński, a do lekkiego kontaktu między tą dwójką doszło na drugim zakręcie. Jednak bardziej na pechowy start narzekać może Rafał Cupał, który tuż przed wyścigiem niespodziewanie ogłosił swój transfer do zespołu Ferrari. Rafał w lekkim zamieszaniu na drugim zakręcie stracił swoją wysoką czwartą lokatę na rzecz Adama Jurzysty i Patryka Rogozika w efekcie czego znalazł się tuż przed swoim nowym kolegą z zespołu - Jakubem Garsteckim. Na swój start narzekać nie mógł za to Kacper Nogaj, który z trzynastego pola przebił się na dziewiątą pozycję. Kierowca Force India zahamował jednak bardzo wcześnie do drugiego zakrętu, a znajdujący się tuż za nim Bartosz Bulawkin wjechał w tył zawodnika i stracił przedni spojler.

Już w drugim sektorze doszło do pierwszy manewrów wyprzedzania. Na końcu długiej prostej pozycję na rzecz Jakuba Garsteckiego utracił Rafał Cupał, a tuż za nią swoją pozycję na rzecz Mateusza Bogusza oddał Kacper Nogaj. Jednak Jakub nie nacieszył się zbyt długo swoją lokatą, ponieważ na samym początku trzeciego sektora zawodnik uderzył w bandę w efekcie czego stracił przedni spojler oraz tylne koło. Zrezygnowany kierowca był zmuszony wycofać się z wyścigu. Pod sam koniec pierwszego okrążenia, pierwszym kierowcą, który zjechał do swoich mechaników został Bartosz Bulawkin co spowodowane było wcześniej wspomnianą utratą spojlera na starcie wyścigu.

Już na drugim okrążeniu doszło do pierwszej wali o trzecią lokatę. Dawid Czepiela, który wystartował na twardych oponach zdecydowanie nie był w stanie utrzymać tempa uciekającej czołowej dwójki - Patryka Krutyja i Łukasza Jasińskiego. Wykorzystał to Adam Jurzysta, wyprzedzając kierowcę Red Bulla tuż przed mostem, na samym początku drugiego sektora. Red Bull dodał wtedy "skrzydeł" Dawidowi, który utrzymywał się bardzo blisko kierowcy Saubera, lecz podczas ataku na drugim zakręcie na początku piątego zbyt optymistycznie zahamował, co bezwzględnie wykorzystał Patryk Rogozik czający się za tą dwójką. W tym samym miejscu ponownie ogromnego pecha miał Bartosz Bulawkin, który po raz drugi urwał spojler, tym razem uderzając w bandę przy drugim zakręcie. Kierowca HRT tracił już zbyt wiele do czołówki i zatrzymał się na poboczu automatycznie kończąc swój udział w wyścigu. Na siódmym okrążeniu w wyniku błędu Kacpra Nogaja, na przedostatnią lokatę przebił się Mirosław Dybaś.

Pierwsze zjazdy do alei serwisowej zaczęły się pod koniec dziesiątego okrążenia. Swoich mechaników wówczas odwiedzili liderzy wyścigu - Patryk Krutyj i Łukasz Jasiński, a także Rafał Cupał, Dawid Kuszel, Mateusz Bogusz oraz Mirosław Dybaś. Okrążenie później do boksów udali się również Patryk Rogozik i Adam Jurzysta. Mechanicy Saubera jednak nie popisali się i wypuścili swojego kierowcę kilka sekund później, przez co Adam stracił swoją lokatę na rzecz Patryka. W efekcie zmian po zjazdach, na drugą lokatę wysunął się Dawid Czepiela, który bardzo szybko został wyprzedzony przez swoją kolegę z zespołu Łukasza Jasińskiego.

Na dwunastym okrążeniu, błąd w trzecim sektorze popełnił Patryk Rogozik w efekcie czego kierowca McLarena spadł na siódmą pozycję. Straty zaczął odrabiać już na szesnastym okrążeniu, gdy błąd popełnił Dawid Kuszel. Kierowca Lotusa zahaczył o bandę przy drugim zakręcie, identycznie jak Bartosz Bulawkin. Dawid jednak nie poddał się i postanowił jechać dalej mimo nieplanowej wizyty u swoich mechaników. Na tym samym okrążeniu swój wyścig zakończył za to Kacper Nogaj, który w trzecim sektorze popełnił podobny błąd jak wcześniej Patryk Rogozik. Zawodnik Force India nie miał jednak tyle szczęścia i mocno uderzył w bandę tracąc koło. Tak więc kolejny pechowiec musiał wycofać się z udziału w wyścigu.

Na siedemnastym okrążeniu doszło do kolejnego incydentu. Jadący na ostatnim miejscu Mirosław Dybaś uderzył w Mateusza Bogusza tracąc przedni spojler. Po tym wydarzeniu Mirek również postanowił wycofać się z udziału w wyścigu. Wówczas do jadącego swoje ostatnie okrążenie na twardych oponach Dawida Czepieli zbliżył się Adam Jurzysta. Kierowca Red Bulla bardzo ślizgał się na swoim ogumieniu i bardzo wcześnie hamował do zakrętów. Adam jednak nie zachował należytej ostrożności i pod koniec trzeciego sektora doszło do kolizji w efekcie której kierowca Saubera stracił przedni spojler, a zawodnik Red Bulla uszkodził zawieszenie oraz tylny spojler. Obaj zmuszeni byli do natychmiastowej wizyty u swoich mechaników. Na incydencie skorzystali Rafał Cupał oraz Patryk Rogozik, którzy awansowali kolejno na trzecią i czwartą pozycję.

Kierowca Red Bulla jednak na wskutek uszkodzeń zawieszenia popełnił błąd w trzecim sektorze i zakończył swój wyścig podobnie jak wcześniej Kacper Nogaj tracąc tylne koło. Na dwudziestym okrążeniu kierowcy ponownie zaczęli odwiedzać mechaników. Patryk Krutyj i Rafał Cupał zjechali jako pierwsi, a okrążenie po nich do boksów udali się także Łukasz Jasiński, Patryk Rogozik oraz ponownie Rafał Cupał. Reprezentant Ferrari bowiem podczas wcześniejszego pit stopu popełnił absurdalny błąd spinując swój bolid na tarce przy wyjeździe z pit stopu w efekcie czego "pocałował" czołowo bandę i stracił przednie skrzydło. Po raz kolejnym na incydencie skorzystał Patryk Rogozik przesuwając się na trzecią lokatę. Rafał po przygodach w alei serwisowej spadł z podium na szóstą pozycję.

Na dwudziestym szóstym okrążeniu Adam Jurzysta zgłosił swojemu zespołowi problem z hamulcami. Niestety, kierowca Saubera stracił przedni spojler pod koniec pierwszego sektora, a następnie przebił sobie oponę. Jakby tego było mało, podróżujący za nim Dawid Kuszel nie zdążył zareagować na toczącego się w jednym z zakrętów Adama i po raz kolejny stracił skrzydło. Kierowca Lotusa udał się na kolejny nieplanowany pit stop, a zaraz za nim do alei zjechał również i Adam. Na nieszczęściu zawodników skorzystali Rafał Cupał, który awansował na czwartą lokatę oraz Mateusz Bogusz, zajmując piąte miejsce.

Adam Jurzysta jednak po chwili wycofał się z udziału w wyścigu, ponieważ mechanicy nie było w stanie naprawić hamulców w jego bolidzie. Gdy już wydawało się, że kierowcy wyczerpali swój limit pecha jak na jeden weekend, okazało się, że hamulce uległy awarii również w bolidzie McLarena prowadzonym przez Patryka Rogozika. Kierowca może mówić o dużym szczęściu, gdyż wykonał zbliżony manewr do Marka Webbera również podczas Gp Europy w 2010. Tutaj jednak skończyło się na pięknym lądowaniu z telemarkiem w efekcie czego zawodnik stracił tylko spojler.

Do mety na pierwszym miejscu dojechał Patryk Krutyj, ponownie dzięki temu uciekając reszcie stawki w tabeli mistrzostw świata. Jako drugi na mecie zameldował się Łukasz Jasiński, tracąc do lidera ponad pół minuty. Podium uzupełnił Patryk Rogozik, który dosłownie dotoczył się do linii mety bez spojlera oraz z uszkodzonymi hamulcami. Na dalszych pozycjach dojechali Rafał Cupał, Dawid Kuszel, a wąską stawkę zamknął Mateusz Bogusz.

Podsumowując, wyścig o Grand Prix Europy okazał się niewiele mniej kolizyjny od poprzedniej rundy w Kanadzie. Spokojny wyścig zaliczyła jedynie pierwsza dwójka - Patryk Krutyj, który przez cały dystans wyścigu powiększał przewagę na resztą oraz Łukasz Jasiński, który ustępował tempem kierowcy McLarena, lecz nie popełnił większych błędów i spokojnie dojechał do mety. O wielkim szczęściu mówić może Patryk Rogozik, który ponownie uzupełnił podium mając problemy pod koniec wyścigu. Nowy reprezentant Ferrari - Rafał Cupał miał duże szanse na pozycję na podium, którą przekreślił sobie swoim dość poważnym błędem przy wyjeździe z pit lane. Kolejny wyścig z przygodami zaliczył także Dawid Kuszel, a Mateusz Bogusz w swoim pierwszym wyścigu w najwyższej serii wyścigowej zdobył punkty. Martwi duża ilość zawodników, którzy zmuszenie byli wycofać się z zawodów.

Tak więc czy duet McLarena ponownie będzie dominował na torze w Silverstone? Tego przekonamy się już za niecały tydzień.
Liczba wyświetleń: 2968 (5 użytkowników)
KOMENTARZE
6 maj 2013 19:34
Jasina Mamut już w Ferce jeździ. A napisałeś, cos o FI i o nim :P
6 maj 2013 19:39
Ja tam nigdzie nie mogę znaleźć błędu takiego <bezradny>
6 maj 2013 21:24
6 maj 2013 21:47
Radosław Cupał napisał(a):

Co za leń...
7 maj 2013 04:01
Jestem w jakiejś innej lidze chyba :O
NAJBLIŻSZE SESJE
F1WyścigZakończona
GTKwalifikacjeZakończona
GTWyścigZakończona
F1KwalifikacjeZakończona
F1WyścigZakończona
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer F1wył
Serwer GTwył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Zachmurzenie
Zachmurzenie
Powietrze:
15 °C
Tor:
15 °C
NIE
Zachmurzenie
19 °C
PON
Deszcz
16 °C
WTO
Deszcz
22 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
Seria F1
01Adrian Babiński537
02Patryk Krutyj462
03Aleksy Mainusz364
Seria GT
01Patryk Krutyj253
02Radosław Bogusz191
03Mateusz Bogusz177

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 223 963

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.