Wypowiedzi po kwalifikacjach

AKTUALNOŚCI

Z PADOKU

Seria GP2 | 19 maja 2013

Wypowiedzi po kwalifikacjach

Kierowcy serii GP2 znów pokazują, że nie groźne sa im wywiady przed mikrofonem, więc znów mamy parę ciekawych i treściwych wypowiedzi przed wyścigiem w Kanadzie.

Cezary Kołcz (2):
"Świetna sesja. Mieliśmy dobre tempo od początku do końca. Bolid świetnie się prowadzi, choć nieco brakuje mi prędkości maksymalnej w trzecim sektorze. Pierwsza linia zawsze pozwala myśleć o zwycięstwie i mam nadzieję, że jutro zrobimy wszystko, aby o to zwycięstwo powalczyć. Wyścig będzie długi i wymagający, ciężko będzie przewidzieć co się wydarzy, ale jestem pozytywnie nastawiony."

Patryk Łucków (5):
"Start z piątego miejsca nie jest do końca tym czego oczekiwałem. Jednak bolid miał za mało przyczepności i nie dało rady wycisnąć nic więcej. W sumie cel na tą sesje jest spełniony - TOP 7. Punkty przyznawane są jutro więc trzeba cisnąć od samego początku, na pewno będzie to ciężki wyścig ponieważ jest ciasno. Na pewno liczymy na spore punkty."

Szymon Kmiecik (6):
"Dosyć udane kwalifikacje, lecz celem była pierwsza piątka. Mamy bolid, który pozwala walczyć o te najwyższe lokaty, a jednak mi nie zawsze to wychodzi. W ostatnich wyścigach brakowało mi trochę szczęścia i opanowania. Wydaje mi się, że Kanada jest właśnie tym miejscem, gdzie to przełamanie nastąpi, i zdobędę duże punkty. W czołówce jest na prawdę ciasno, więc przez pierwsze parę okrążeń wszyscy będą blisko, i zamierzam to wykorzystać. Sebastian z pewnością przebije się do czołówki, mimo iż startuje z odległej pozycji. Aby tu wyprzedzać, potrzeba odwagi i umiejętności, a kierowcom z czołówki tego nie brakuje.
No i oczywiście o posadę się nie martwię, bo mój szef jest przede mną xD"

Dawid Bęgier (7):
"Cele, które sobie wyznaczyłem, to czas pozwalający wystartować w 1-5, do wyścigu na torze Gilles Villaneuve, jest on dosyć wąski, więc pozwoliłoby mi to, mieć przewagę nad innymi. Całe kwalifikacje przebiegały, w dużym tłoku nie mogłem się skupić na szybkiej jeździe, a w efekcie czego uzyskałem bardzo słaby czas, z którego jestem bardzo niezadowolony. Miejmy nadzieję, że wreszcie uda mi się pojechać przyzwoity wyścig, który pozwoli mojemu zespołowi piąć się, w górę tabeli. Wyścig zapowiada się bardzo emocjonująco, a więc już dziś, pragnę życzyć powodzenia wszystkim kierowcom uczestniczącym, w tym wyścigu, by dojechali bezpiecznie do mety."

Maciej Paruch (10):
"Na początku sesji samochód prowadził się fatalnie, cała praca z piątkowego treningu poszła na marne. W trakcie trwania kwalifikacji musieliśmy więc znaleźć nowe ustawienia i w dużej mierze udało się to zrealizować. Na ostatnim okrążeniu była szansa na awans do pierwszej dziesiątki, lecz przez kolejne poprawki musiałem "na oko" znaleźć punkt hamowania w trzecim sektorze. Niestety, nie trafiłem. Na pocieszenie pozostaje to, że punkty są za wyścig. Mam nadzieję, że w końcu uda się mi pojechać dobrze, bez własnych błędów i bez pecha."

Krzysztof Pieczykolan (13):
"Dzisiejszy wynik pokazuje, gdzie jesteśmy w porównaniu z resztą stawki, jednak pomimo tego uważam, że poczyniliśmy krok naprzód i podążamy we właściwym kierunku. Pozostali również odnotowali postęp, co oznacza, że nasza sytuacja jest podobna do tej po pierwszych ośmiu wyścigach. Mam nadzieję, że z wyścigu na wyścig uda nam się odnotować kolejne postępy. Jutro damy z siebie wszystko. Sądzę, że jesteśmy w stanie przebić się nieco wyżej, ponieważ nasze tempo wyścigowe jest całkiem dobre."

Krzysztof Woźniak (Philips Racing):
"Wspaniały rezultat - Pole Position. Taki wynik zawsze napawa optymizmem przed wyścigiem. Szkoda, że Patrykowi Łucków nie udało się awansować do drugiej linii, ale może start z czystszej strony toru pomoże mu w zyskaniu pozycji na pierwszym zakręcie. Wszyscy w naszej ekipie liczymy, że nie powtórzy się scenariusz z Australii."

Liczba wyświetleń: 1642 (0 użytkowników)

Autor: Szymon Kmiecik

KOMENTARZE

Brak postów

NAJBLIŻSZE SESJE