FacebookYouTubeTwitchCupSell
WIADOMOŚĆ
Seria GP2 | 20 maja 2013
Kołcz wygrywa wyścig w Kanadzie!
Reprezentujący barwy Petronas GP Cezary Kołcz, jako pierwszy dojechał do mety na torze Gilles Villeneuve. Drugie miejsce zajął Sebastian Cygler (Hoonigan Ford), który startował z odległej pozycji. Podium uzupełnił Maciej Młynek.
Tuż po starcie swoją pierwszą pozycję zdobytą podczas kwalifikacji zdołał utrzymać Szymon Prokopczak. Również Cezary Kołcz nie stracił miejsca. Nie można jednak tego powiedzieć o Macieju Młynku. Zawodnik Verva Racing GP2 najpierw został wyprzedzony tuż przed pierwszy zakrętem przez Marka Jabłońskiego, a później wskutek drobnego kontaktu z Patrykiem Łucków stracił kolejne pozycje. Łucków, który uderzył Maćka, zapłacił najwyższą wyścigową cenę. Musiał zrezygnować już na pierwszym okrążeniu.

W środku stawki doszło do przepychanek, których efektem były porozrzucane części bolidów na całej szerokości toru. Ucierpieli na tym: Jakub Kłos, Dawid Bęgier, Grzegorz Brojak, Krzysztof Pieczykolan i Dominik Borycki. Ta sytuacja wymusiła wyjazd samochodu bezpieczeństwa. Po restarcie rywalizacja zaczęła się od nowa. Swojej piątej pozycji próbował bronić Szymon Kmiecik. Nie był jednak w stanie powstrzymać Młynka, który chciał jak najszybciej odrobić straty. Kmiecik nie tylko stracił to, ale także następne miejsce. Wyprzedzony przez Jakuba Brańskiego, reprezentant Hoonigan Ford chciał za wszelką cenę powrócić na szóstą lokatę. Niestety nie zachował zimnej krwi i staranował Brańskiego doprowadzając do jego wypadnięcia z toru. Zawodnik Petronas GP spadł aż na czternaste miejsce. Co gorsza, kolizja z Szymonem przyczyniła się do przebicia jego lewej tylnej opony. Kuba nie był w stanie kontynuować wyścigu. Zatrzymał swoją wyścigówkę na trawie chwilę później opuszczając ją z niezadowoloną miną.

Od szóstego okrążenia Grzegorz Brojak (AIR) miał tuż za swoim tylnym skrzydłem czterech rywali, którzy niczym tygrys czaili się na swoją ofiarę. Pierwszy zaatakował Adrian Pińczuk z Lotus Power. Niestety nieskutecznie. W tej nieudanej próbie swoją szansę ujrzał Rafał Szostak. Musiał najpierw uporać się z Adrianem. Gdy się zrównali w zakręcie numer 5, siła odśrodkowa wypchnęła samochód Lotusa w stronę zewnętrznej części toru, wprost na bolid Łady. Pińczuk stracił panowanie nad bolidem, na szczęście nie rozbił go. Natomiast Szostak wyszedł z tego bez szwanku. Dalej próbował ścigać Brojaka. Jednak jego opony były w opłakanym stanie. Najpierw blokował pozostałych członków tego niewielkiego peletonu, dzięki czemu Grzegorz zniknął im z pola widzenia; a następnie spadł na jego koniec.

Czołówka pozostała niezmienna aż do 12-tego kółka. Prokopczak, Kołcz i Jabłoński samotnie jechali z przodu. Cała trójka miała tę samą strategię jednego pit-stopu. Oczywiste więc było, że w połowie wyścigu ich opony nie będą w najlepszej kondycji. Problem z nimi miała przede wszystkim pierwsza dwójka. Marek, który z początku nie był w stanie dotrzymać im tempa, pod koniec stintu mógł podjąć próbę ataku. I tak się stało przed szykaną z zakrętami 8 i 9. Kierowca DFP nie wziął jednak pod uwagę tego, że jego gumy pozwalają mu na szybsze wejście w tę sekwencję zakrętów. Puknął lekko Czarka, który otarł się o Szymona. Efekt domino sprawił, że najlepiej wyszedł na tym Kołcz i jadący nieco bardziej z tyłu Cygler oraz Młynek. Ten drugi po zmianie opon wyjechał za Szymonem Kmiecik. Reprezentant Hoonigan Ford miał jedno zadanie – blokować Maćka jak najdłużej, aby jego zespołowy kolega mógł utrzymać drugą lokatę. I to przez kilka okrążeń się udawało. Ale Kmiecik był bezbronny przeciw atakom lidera klasyfikacji kierowców. Jego linia obrony padła wraz z wjazdem na ostatnią szykanę.

Pod koniec wyścigu kierowcy popełniali coraz więcej błędów. Najpierw Prokopczak pozbawił pozycji Grzegorzowi Brojak, a kilka kółek później o punktach mógł pomarzyć Rafał Szostak wpadając w poślizg po kontakcie z Karolem Piękoś. Sebastian Cygler zrzucał co dwa biegi, czego silniki GP2 nienawidzą. Cudem uniknął spalenia jednostki napędowej. Z kolei Mateusz Tryba z Huawei Racing jadąc na dziesiątej pozycji ostro potraktował Karola Piękoś przed pierwszym zakrętem. Ten z pełną prędkością uderzył w opony kończąc na nich wyścig.

Po 24-ech okrążeniach lider wyścigu Cezary Kołcz, ujrzał flagę w biało-czarną szachownicę. Drugi na mecie zameldował się Sebastian Cygler, który startował z odległego czternastego pola. Trzeci był Maciej Młynek. Jest to również trzecia runda z rzędu, którą dominator z Vervy nie wygrał. Czyżby era tego zawodnika właśnie się zakończyła? Tego dowiemy się w kolejnej rywalizacji, która odbędzie się 9 czerwca na torze Valencia Street Circuit.
Liczba wyświetleń: 1757 (2 użytkowników)
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE
F1WyścigZakończona
GTKwalifikacjeZakończona
GTWyścigZakończona
F1KwalifikacjeZakończona
F1WyścigZakończona
SERWERY
Serwer F1
Adres:
91.237.52.91:10000
Sesja:
F1, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer F1wył
Serwer GTwył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Zachmurzenie
Zachmurzenie
Powietrze:
13 °C
Tor:
13 °C
NIE
Zachmurzenie
19 °C
PON
Deszcz
16 °C
WTO
Deszcz
22 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
Seria F1
01Adrian Babiński537
02Patryk Krutyj462
03Aleksy Mainusz364
Seria GT
01Patryk Krutyj253
02Radosław Bogusz191
03Mateusz Bogusz177

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
41 223 134

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.