RÓWNI I RÓWNIEJSI?
Impet kolizji Yayo w Hiszpanii nie był duży, tylko że bolid poszkodowanego nie zdołał wytracić prędkości przed bandą - podobnie tutaj. To dlaczego różne kary? Bo Pablos jest w czołówce? Bo tak jest wygodniej? Bo szef serii tak zdecydował? Gdzie pisze że szef serii ma prawo decydować o wysokości kary? Bo ja widzę coś takiego w 13.3:
Jeżeli nastąpił więcej niż jeden z powyższych skutków, wtedy użytkownik otrzyma karę za ten, który przewiduje największą karę.
Najwyższym skutkiem było odpadnięcie tylnego spoilera w bolidzie poszkodowanego. Skąd więc kara za obrót o więcej niż 90 stopni? Może i ten urwany spoiler w bolidzie Czarka to POŚREDNI skutek, ale przypomnę że ja w Hiszpanii też dostałem karę za POŚREDNI skutek.
Coś Rafik kiedyś mówiłeś o impecie uderzenia. Skoro bolid Czarka doleciał do bandy to znaczy, że impet uderzenia był wystarczająco duży, by przyznać większą karę.
Dodane 20 kwietnia 2014 22:05:Rafał Cupał napisał(a):
Ja np. uważam, że kierowca, który lekko kogoś wypchnął, powinien dostać karę za to, że go lekko wypchnął, a nie za to, że przypadkowo ten kierowca wystrzelił w powietrze, rozbił się i odpadł z wyścigu (o ile brak jest tu jakiegoś wyraźnego wymuszenia zachowania dodatkowej ostrożności).
To napraw te je*ane bolidy GP2.
Zmodyfikowane 20 kwi 2014 20:10 przez
Maciej Paruch.