Oki

Miałem ambitny zamiar sprawdzić wszystkie ścięcia na Imoli, ale po sprawdzeniu 2 osób mam już 186 skarg do wklepania na stronę. Niestety poddaję się i zgłoszę skargi tylko na te osoby, na których mi zależy.

"Dzien dobry, czy pan Dawid Kuszel przy telefonie? Nazywam się Patrycja *********, jestem pana osobistą doradczyni w banku Santander bla bla bla bla"

Szkoda tylko, ze mam konto w bzwbk xD

A zanotowałem tylko te największe ścięcia. Gdybym zgłosił wszystkie (z zyskiem), było by pewnie z 2 razy więcej. Następnym razem trzeba postawić jakieś betonowe słupki na tych tarkach.

BZ WBK to grupa Santander.
Dodane 22 września 2014 14:50:

Rafał Cupał napisał(a):

1 wersja toru Imola w GP2 2013 miała opony na szykanach

Nie, następnym razem trzeba mieć głęboko w dupie to, czy ktoś minimalnie wyjeżdża poza tor. Czy to w kwalifikacjach, czy w treningach w naszym regulaminie każde ścięcie oznacza karę. Jak zobaczyłem ścięcie Craftera na adelaide to myślałem że nę. Bo wychodząc z zakrętu minimalnie wyjechał. Tyle na tym zyskał, że na pewno Ci którzy byli tuż za nim mogli oddychać spokojnie, bo oni pojechali perfekcyjnie.

Mam dość robienia z wyścigów takiego syfu. W gp2 straciłem szansę na walkę o mistrzostwo, dlaczego? Bo kręciłem bączki, przekraczałem prędkość w alei przy wyjeździe bo mnie nuży jazda 60km/h co jedną minutę i straciłem przez to licencję. Straciłem licencję nie powodując ANI JEDNEJ KOLIZJI. Na przykładzie Svettela, szefa GP2 który odebrał mi licencję i sprawdzał te wszystkie bzdury dodam tylko, że po tym jak roził mi wyścig w adelaidzie (seria PSC, jechałem po pewne p1 w wyscigu i mnie rozwalił SPECJALNIE przy dublowaniu) nie zobaczyłem żadnej kary dla niego.

Ścinanie powinno być karane, z tym się zgodzę, ale nie takie minimalne wyjazdy jak na przykładzie Craftera w singapurze (F1 sezon 2013), czy adelaide (GT sezon II 2014). Jak to wygląda w wynikach, jak 10 osób dostaje DQ za bzdury na których nie zyskały.

Odpycha od ligi takie stawianie ścięć ponad wszystko. Jasina (f1 2013) wyprzedził mnie w korei. Walczyliśmy o p2, ale zrobił to wyjeżdżając poza tor. Po zgłoszeniu skargi spadłby o tą pozycję, którą wywalczył bardzo interesującym manewrem i z szacunku do tego, nie zależało mi na zyskaniu pozycji. Miałem opony bardzo zużyte, on świeże, pojechał perfekcyjnie moim zdaniem i dlatego nie należy się za to kara. Teraz Rafik. Uważasz że te skargi dadzą Ci satysfakcję z tego, jak Ty czysto jechałeś?

Dla mnie liczy się rywalizacja i jeśli mam ścinać cały wyścig po to, by w końcówce mieć taką walkę jak z Radkiem, to będę to robił. Będę przycinał agresywnie wszystkie zakręty, żeby tylko mieć walkę. Bo nie dbam o to, czy dostanę karę, czy DQ. Liczy się dla mnie to, jak ja się bawiłem. Miałem fenomenalne tempo, zdarzyło mi się wiele razy wyjechać poza obręb toru, chcesz zgłaszać? Rób to, rywalizacji z Radkiem nie zapomnę bo na tak ciasnym torze zmienialiśmy się pozycjami z 4 razy. I to jest piękno wyścigów

Dodane 22 września 2014 14:59:
Radosław Cupał napisał(a):



O To nawet nie wiem w jakim banku mam konto Dzięki Radek

Czy szefowie serii uwielbiają sprawdzać ścięcia? Szefie GT, powodzenia na sprawdzaniu ścięć z Nordschleife!

Po co sprawdzać te ścięcia z treningu? Co? Przecież to ani nie zmienia umiejętności kierowcy, ani nie pomaga mu w wyścigu. To jego sprawa czy ścina, czy nie i w kwalifikacjach za to oberwie

Ale można uzyskać dzięki ścięciom 107%.