Skargi rzeczywiście za kolizje, wypychanie jeszcze można zrozumieć, ale jak ktoś ciuła za opuszczenia toru, które zdarzą się 2-3 razy w wyścigu ( nie mówię tu o laserach pokroju Kowalskiego), to aż ręce załamać.

BTW. W GT widać już pierwsze zabawy w oddawanie na skargach. Przykre, że żadna strona nie chce być mądra i siedzi nad powtórką, zamiast zająć się swoimi błędami.

Ja chciałem dorzucić coś od siebie, tak wyjątkowo, ale się spóźniłem :C No trudno.

Dawno nie było, więc...

Radosław Cupał napisał(a):
.

Widzisz kolego chwilowo się tylko przyglądam tej fali, tak zwanego "hejtu", łatwo ci przychodzi oskarżanie innych, o nieumiejętną jazdę i "rozpychanie. Ja radziłbym ci przejrzeć powtórkę wyścigu a szczególnie początek, z pozycji twojego samochodu. Nie miałem weny by przeglądać cały wyścig ale lukłem tylko jakies 20 minut i znalazłem co najmniej 7 twoich kontaktów z innymi kierowcami. Założę się że ja tyle kontaktów nie mialem a cały czas starasz się przedstawić mnie jako kierowcę który nie umie jeździć "fair play". Wyobraź sobie, że jeżdżę w wyścigach długodystansowych (ostatnio Sebring 12h w VEC) i nikt, nigdy nie zgłosił na mnie kary. Teraz zadaj sobie pytanie czy jeżdżąc takim stylem jak ty dałbyś radę jechać non stop 5 czy 6 godzin nie walnąć ani nawet nie musnąć nikogo.


Nawiązując jeszcze do komentarza kogośtam, że Mateusz zgłasza skargę bym zyskał pozycję kosztem Konrada, to informuję, że dopiero dziś o tym się dowiedziałem. W dupie mam jedną pozycję, wszystko oprócz top 3 jest dla mnie porażką. Jeżeli Konrad zawinił to powinna spotkać go kara, jeśli bronił się "fair" to kary nie będzie, nie mnie to oceniać. Ze swoich doświadczeń mogę tylko powiedzieć, że Konrad jeździ bardzo agresywnie. Widać to nawet w trakcie wyścigów jak blokuje swojego Team-mate, o ile byłoby to zrozumiałe w realnych wyścigach (bo każdy dba o swoich sponsorów), to w wyścigach wirtualnych taka walka niczemu nie służy i prędzej czy później doprowadzi do jakiejś kolizji. Na koniec pamiętajcie, luuuuuuudzie to tylko zabawa

To spytaj się o opinię innych. Dajmy na to Jasiny.

Radosław Cupał napisał(a):


No i pierwszy pokaz Twojej dojrzalosci i postawy fair. Ja jezeli sie pomylilem przyznaje sie do tego.

Radosław Cupał napisał(a):


Przejrzyj powtorek to ze bylem za torem to prawda nie chcialem po chamsku wracac i zajezdzac dlatego przyhamowalem i jechalem bardziej po zew zebys nie mial ale.
A ze jestes taki fair to sobie poleciales poza torem - sciecie tego zakretu daje zysk na lapie ok 0.2s.
A nie skladam skarg bo zdaje sobie sprawe ze kazdy popelnia bledy no oprocz Ciebie bo Ty miszczem kierownicy jestes.

Radosław Cupał napisał(a):

Przeciez sam sie do tego wczesniej przyznales i nazwales to szczypaniem czy jak tam chcesz. Kazde takie Twoje szczypanie powoduje niestabilnosc
i niepewnosc a tym samym gorsze czasy. Bo moj drogi wyobraz sobie ze sa tacy co czasem wylaczaja niektore pomoce i staraja sie jechac bez nich.

Radosław Cupał napisał(a):


Pokaz mi ten to palcem zebym uwierzyl ze snie kiedy ja tak powiedzialem ? A Ty jestes fair (podpowiem pkt 1 i 4) ?

Radosław Cupał napisał(a):


Po raz kolejny mijasz sie z prawda i mowisz pol prawde patrz pkt 1

Poza tym zglaszasz mi wypchniecie z toru gdzie to ja jestem poszkodowanym.

Do tego jak samo to nazwales przez moje lekkie szczypniecie w T1 ktos wyjezdza na zew nic sie nie dzieje. Ja zeby byc fair nie korzystam z tego i spokojnie za nim dojerzdzam do T2.
Nikomu nic sie nie stalo i wszyscy jechali dalej. Ale Krol fair play - oczywiscie zglasza. Zreszta potem ten zawodnik zrobil to samo bo wjechal we mnie tez przed T1 przez co ja wyjechalem na zew. Szkoda ze krol nie widzial


Jak tak patrze na to co napisalem i Radosław Cupał napisał(a):
to maluje mi sie obraz malego, zakompleksionego chlopczyka,
ktory jest klamczuchem bo mowi tylko tyle ile jest mu na reke no i jest miszczem w swoim fachu.

Juz takiego jednego Polska ma - dam Ci podpowiedz ma kota, nie ma konta.

Nie zamierzam więcej się kłócić na forum. Jak chcesz mnie bezpodstawnie obrażać, zrób to w innym miejscu.

Może Wam założę temat na Hydepark? xD

Kolejny wieczór, kolejne 5 stron do czytania.