No czegoz moglem sie spodziewac. Braciszek sie w rekaw wyplakal i zalatwiliscie sprawe.
Ciekawi mnie tylko wasze rozumowanie. Bo w jednym z tych przypadkow powinienem byc niewinny. Ale wy jestescie lepsi nawet od PiSu
https

/youtu.be/WbRsfNyvJao
Najpierw gosciu probuje mi sie wcisnac po rekaw gdzie ewidentnie nie ma dla niego miejsca. Do tego przestrzelil dohamowanie uderza we mnie wywozi na zew. Wcale nie widac jaka jest moja linia jazdy i wcale nie widac ze chce przy samym apexie skrecic. I co ? Jestem tego winien.
Ale skoro tu bylem winny to w przypadku nr 2 ktory jest lustrzanym odbiciem powinienem byc niewinny - ale gdziezby. Teria mowi hamujesz do apexu przypsieszasz od apexu. Prosze sie przyjzecz iz kierowca wiliamsa jeszcze przed zakretem odpuscil hamules = za wczesnie zachamowal czyli popelnil blad. Ja grzecznie sobie z niego korzystam. Cala dlugosc auta przed apexem on wali we mnie. I co znowu ja jestem winny. Chociaz przyklad nr1 pokazuje ze powinen mi zostawic miejsce.
W obu przypadkach chcialem grzecznie przejechac przy wew. W obu dalbym rade. Ale w obu jestem winny.
Ale nie bo przeciez braciszek zamiecie sprawe pod dywan. Nepotyzmem smierdzi mi tu na odleglosc. Gratuluje podejscia.
Zmodyfikowane 17 mar 2016 17:52 przez Konto usunięte.