2 maj 2011 12:59
Przy 100% hamulców, na Włoszech(!) dać tak małe chłodzenie... Po kiego grzyba ryzykowałeś? Lepiej być 2-3 niż nie dojechać do mety... Oh Karol.. xD
Ale mój wyczyn to w ogóle amatorstwo totalne.
Ale mój wyczyn to w ogóle amatorstwo totalne.
