Dziękuje, dobranoc.

To jest kolejny bezsens ligi kiedy na pierwszych 3 GP trzeba przykładnie marnować czas na udział w sesji, a potem można olewać te sesje.

Neil napisał(a):
You're wrong. Bo po otrzymaniu pozwolenia ów delikwent musi wystąpić w treningu lub kwalifikacjach trzech kolejnych weekendów, żeby móc wystartować w wyścigach.

Po pierwszych 3 wyścigach danego kierowcy (tzn. zakwalifikowaniu się do wyścigu) wiemy, że jest w stanie jeździć wystarczająco szybko, więc dajemy mu możliwość startu w wyścigu mimo braku udziału w treningu i kwali raz na 4 GP.
Dodane 09.10.11 13:30:
I Neil ogarnij się trochę. :E Wiem, że nie rozumiesz jeszcze niektórych zasad, które wydają się dziwne, ale nie zostały one dodane do regulaminu dla zabawy. Regulamin nie był zrobiony na szybko, tylko powstawał kilka sezonów.

Kiedyś nie było żadnego koła ratunkowego dla tych, którzy np. zapomnieli pojechać w kwali, a w trenie nie mogli i wszyscy z tego powodu płakali. :E

Karelin nie żyje. Zginął w wypadku

No to albo ciągle się jest na jednej z tych sesji, albo całkowicie zdjąć ten pkt.
Tak jak w przypadku Simiego. Robił bodaj 1:34-1:35 w Australii. Na LT chyba było też to, trenował godziny, a Wy mu takie coś robicie, że nie może jechać i mało to ważne że to "nieoficjalna" sesja. Poza tym w poprzednich 4 wyścigach sezonu I 2011 był i pokazywał formę. Ciekawe czy Clemson też by nie jechał, gdyby na treningu i kwalu w Australii nie dał rady być.

Crafter napisał(a):
ogarnij regulamin

Nigdzie nie pisałem, że nie ogarniam regulaminu. Przeciwnie, tylko mówię, że nie jest sprawiedliwy dla wszystkich, a nieobecności nie można sobie zaplanować PO 3 GP.

MatiKow3 napisał(a):
?