Simon874 napisał(a):
Fanatyczny katolik = fanatyczny fan PiSuB)

Przynajmniej dla mnie

Krzysiek_aleks napisał(a):


Wątpię. Nie jesteśmy fanatycznymi Katolikami tylko bronimy tego w co wierzymy -.-

No cóż. Każdy ma chyba prawo postrzegać każdego w inny sposób. Ty możesz mnie postrzegać, np.: jako idiotę, a kto inny jako super fajnego gościa. Ja też jestem katolikiem, ale to nie oznacza, że muszę negować każdą "inną" osobę.

Oko napisał(a):


Dokładnie

Zgadza się, popieranie PiSu nie ma nic do wiary, a jedynie do głupoty.

zmiana tematu: A ja mam nowe logo

Neil napisał(a):

Ja osobiście uważam, że równie dobrze każda partia mogłaby być katolicka tak jak PiS. Jarek i jego friends nie robią nic w tym kierunku poza płomiennymi (wydawajacych się fałszywymi) przemówieniami i obecnością na kilku mszach (zwłaszcza w czasie kampanii).
Równie dobrze Tusk mógłby robić tak samo i mówić tak samo.
a wprost- wydaje mi się że religijność partii jest na pokaz. Niby Jaruś mówi o tym ze chce dobrze dla państwa, ale jak byli u władzy to ich rządy nie różniły się za bardzo od rządów Donka. Tu burdel i tu burdel. Minie jeszcze troche czasu, za nim na za scenę polityczna wejda młodzi którzy będą chcieli zrobić coś dla Polski (i to na prawde). Bo dorastającym w czasach Solidarności i walki o wolność (wydaje mi sie) trudniej jest rządzić w obecnych czasach. Dlaczego? Wydaje mi się, że po prostu nie doświadczyli na swojej skórze politycznych gier które prowadzą. Nie jest im bliski los ojca zwykłej rodziny którego życie jest pełne wyrzeczeń aby utrzymać wielodzietna rodzinę. A i na dodatek gdy jest oany przez ZUS i inne tałatajstwa. Jeżdżą w limuzynach, mieszkaja w pałacach. Cóż z tego ze taki Tusk podczas powodzi pojedzie, zobaczy porozmawia, jak i tak wróci do cieplutkiego domku i zje cieplutkiego schabowego z cieplutkimi ziemniaczkami posypanymi kopereczkiem i suruweczką z kapustki i marcheweczki (przykładowo).
A skoro już tyle napisałem, to napisze jeszcze to:
W moim regionie jest redagowana gazeta pt "Echo Dnia". Wychodzi co dzień, lecz w piątek jest to "wydanie główne" takiej gazety z programem TV itp. Mniejsza z tym. Do czego zmierzam? Otóż od kilku już lat pewien pan redaktor podpisujacy się jako Tadeusz Jacewicz (możliwy błąd w nazwisku bo pisze z pamieci) pisze artykuły zawierające jego własne zdanie i komentarze na temat obecnej sytuacji politycznej i gospodarczej kraju. Ostatnimi czasami zacząłem czytywać zamieszczane przez niego artykuły. I powiem wam tak: czytając jego słowa moze zrobić się przykro, ponieważ przedstawiają polskich polityków jako bandę leniuchów, nierobów chytrusów na kasiore itp. A smutne jest w tym to, ze niestety to w większości prawda. To tyle ode mnie.
Sory z błędy stylistyczne i ortograficzne Sens i treść wypowiedzi jest ważniejszy od poprawności językowej

Rafik postaw serwa na Haxballu.!

Bolid skończony!! xD

Krzysiek_aleks napisał(a):

Dzielimy obustronnie przez "Fanatyczny" i otrzymujemy:

katolik = fan PiSu B)