No co. Nowy Miodek się znalazłB)

KarolBed5 proszony na zarząd.

Co do uczenia się... aby coś umieć trzeba się z czymś zapoznać [przeczytać, obejrzeć, posłuchac, wyprobować w praktyce] bardziej inteligentny człowiek najwyzej szybciej coś zrozumie, wymyśli, ale na pewno nie zrobi tego "nigdy się nie ucząc". Więc jeśli ktoś tak mówi to albo mysli że to komuś imponuje i dlatego kłamie, albo jest skończonym idiotą i w życiu albo ustawią go rodzice albo będzie kopał rowy lub kradł samochody Każdy, nawet największy geniusz się uczy..


Dodane 31.05.12 20:44:
PreDixX napisał(a):

weźcie mu wytłumaczcie różnicę pomiędzy "interpretować" a "adresować"

Purley napisał(a):do geniuszy się nie zaliczam, a moja nauka ogranicza się do odrabiania lekcji, - raz na dziesięć w domu.
i czy takie robienie prac domowych (spisywanie) jest równoznaczne z uczeniem się?
bo jak nie to będę kopał rowy


Dodane 31.05.12 20:48:
a no i znowu nie mogę wejść na TSa -.-

jak wy płytko myślicie... łażac do budy i zaliczając sprawdziany czegoś się uczysz... jakbys sie nie uczył i miał wiedze o swiecie na poziomie dziecka 6 letniego ktore poszlo do zerowki i od tamtej pory sie nie uczylo to nie mialbys takiej orientacji w swiecie aby znalezc lepsze zajecie...

Nie odrabisz prac domowych [ja tez nie odrabialem tych niepotrzebnych] ale UCZYSZ SIĘ i tak...

ok,

No to ja źle napisałem xD Matmy uczę się na lekcjach

Witajcie mośki. Wszystkie zaległe filmiki będą do niedzieli zrobione, więc proszę się nie denerwować.

Ok, u mnie jest tak prac domowych nie odrabiam no chyba ze referat albo wypracowanie z neta. prace domowe spisuje na przerwach. Po 2 ucze sie moze z 2,3 przedmiotow a tak to kompletny luz sciagam itd i czasami przeczytam na wolnej albo na przerwie i tyle.