Radek, nie pobudzaj dyskusji. Osoby, które są przeciw skargom, zrobią wszystko, żeby skarg było jak najmniej i zgodzą się na każdy nawet absurdalny i idiotyczny pomysł, który skargi ograniczy, a przeciwnicy przeciwników zaraz zaczną się oburzać.

Rafał Cupał napisał(a):

A Ty byś chciał zostawić tak jak jest i dalej dawać pajacom możliwość zyskiwania pozycji ?

Dostosuje propozycje do poziomu osób występujących po stronie, że "Skargi to ZŁOOOOOO":

1. Wprowadzić ograniczoną ilość skarg dla jednego składającego.

+ znacznie zmniejszy ilość złożonych skarg
+ złożone skargi będą (powinny być) bardziej poważne (więcej spowodowań kolizji niż ścięć)
- nie wszystkie sytuacje, w których zawinił kierowca, mogłyby być zgłoszone

2. Wprowadzić system zgłaszania skarg winowajca-ofiara. (tylko kierowca, który jest ofiarą w danym incydencie (kolizji) może zgłosić skargę na winowajcę).

+ uniknięcie syndromu "dzieciaka, ciągle składającego na wszystkich skargi"
+ większy wpływ poszkodowanego na przyznanie kary dla winowajcy
- Znacznie większa szansa na uniknięcie kary.

Dziękuję.

A Ty byś chciał zostawić tak jak jest i dalej dawać pajacom możliwość zyskiwania pozycji ?