Rafał Cupał napisał(a):

Jeśli nie tutaj, to gdzie?

Nigdzie. Tak wybrałem i już.

Chciałbym zostać szefem jeśli było by to kiedyś możliwe

Chcialbym zostac szefem w obojetnie jakiej sesji

O.o

Sprawdziłem zawarte obecnie kontrakty i przeraził mnie ten:
Zespół: Williams
Kierowca: Rafał Szostak
Pensja: 400 000 €
Premia: 100 000 €
Data zawarcia: 18 czerwca 2013
Data ważności: 17 sierpnia 2013

Gdyby nie fakt, że SVettel jest szefem tego zespołu, to bym już ogłosił poszukiwania nowego szefa. Ale zrobię to, jeżeli za moment ten kontrakt nie zostanie rozwiązany za porozumieniem stron. Nie zgadzam się takie kombinacje, nawet jeśli pieniądze są zwracane zespołowi.

Aha, czyli są kontrakty ale nie pozwalam na nie bo tak mi się widzi. I dziwi mnie Twoje pierwsze zdanie, czy jakby ktoś inny był to byś go zwolnił za to że komuś płaci największą pensję? Kolejny idiotyzm ligi, w takim razie po co są kontrakty? Miałem pewną wizję, ale widzę żę nawet coś co jest dozwolone (jak się okazuje tylko w teorii) nie pozwala zwiększyć pola manewru.

Ja coś podobnego robiłem po sezonie 2012, jak miałem jeszcze zespół w GP2. Chyba nawet jakaś skarga na mnie poleciała, ale żadnych nieprzyjemności czy ostrzeżeń nie miałem.

Kierowca Rafał Szostak otrzymał już od zespołu 1 200 000 €, nawet 1 € nie został zwrócony zespołowi, a kierowca ten nie osiągnął w czasie trwania tego kontraktu żadnego wyniku dla tego zespołu. To jest ewidentne działanie na niekorzyść zespołu.

Tylko kierowca ten jest szefem tego teamu i ma pewne plany...