Pozycja na starcie była na prawdę przyzwoita, nie wiele straciłem do czołówki. Wyścig zaczął się w miarę ok, jako tako tempo było. Setup niestety był mega niedopracowany z mojej winy bo po prostu się nie przygotowałem, od tak jakoś brak ochoty do jazdy i zostałem można powiedzieć bez setupa. Auto było stabilne, ale bardzo słabo prowadziło się w prawe zakręty, 3ci sektor a szczególnie ostatnie 2 zakręty to był koszmar, traciłem tam baaardzo dużo, szczególnie w kwalifikacjach. Ucieszyłem się jak pojawił się deszcz, często ryzykuje właśnie pozostanie na oponach i znów klapa.. ogromna strata i przebijanie się po zmianie ogumienia. Opady 100%, brzmi jak szaleństwo ale jechało mi się bardzo dobrze, miałem kontakt z kierowcami z czołówki i jechałem takim samym tempem a nawet lepszym. Jacek minimalnie zyskiwał ponieważ przestawił tylne skrzydło , ja natomiast jechałem na setupie na sucho ale i tak jechało mi się bardzo dobrze. Oczywiście były 2 wpadki , 2 razy wyleciałem w żwirek ale pewnie wiele by to nie zmieniło. Może najwyżej ukończył bym przed M.Młynkiem. Wyścig ukończony na 5 pozycji to niezbyt dobra wiadomość patrząc na to że Mateusz Majka odskakuje, ale jak pomyślę ile funu miałem na tym wyścigu to kompletnie zapominam o wyniku i na prawdę cieszę się z tego wyścigu bo megą się wybawiłem i dodając że kocham deszczowe wyścigi , mogłem pokazać przyzwoite tempo pomimo nie najlepszych ustawień auta.
Czas może troszkę przyśpieszyć, kolejnym torem jest pechowy dla mnie Brands Hatch, słyszałem że McLaren prowadzi się tam fatalnie, jednak ja sądzę że właśnie ten tor będzie dla mnie ok w tym aucie. Auto fajnie prowadzi mi się w szybkich łukach więc myślę że będzie ok. Każde auto ma swoje + i -, jak McLaren dobrze przyśpiesza i dobrze skleja w łukach , to strasznie przynajmniej mi jeździ się w nawrotach i innych bardzo wolnych zarkętach, auto w ogóle nie skręca.. Ale cóż i tak jest dobrze. Także kolejny minus że jestem bez partnera zespołowego.. Ulepszenia auta stoją w miejscu więc ciężko będzie dorównać czołówce. Zobaczymy co z tego będzie.

Pozycja... znów bez punktowa i znowu daleko. Miałem mocną lekcję jazdy samochodem GT bo deszcz 100%. Gdybym miał wyższe ciśnienia to może bym coś ugrał, bo bardzo dobrze czuję się w deszczu, ale dostałem bardzo dużo doświadczenia jeśli chodzi o jazdę GT. Gratulacje dla M.Majki za wygraną, dla Jacka za genialne odrabianie po przegraniu ze zjazdem do pitu. No cóż. Brands Hatch. W debiucie nie było tam dobrze, więc licze tam na progres, bo zauważyłem, że stara BMW Z4 GT3 i Bentley Continental GT3 są podobnymi autami, lecz chyba Bentley prowadzi sieę lekko lepiej. Jak mógłbym zapomnieć o Maćku który zdobył punkty dla Zeetexa . Do zobaczenia w Wielkiej Brytanii.

Cel wykonany - lecimy po punkty do WB