FacebookYouTubeTwitchCupSell
WIADOMOŚĆ
2 maja 2017
Bogusze najlepsi na Mosport
Druga i ostatnia runda mieszana zakończyła się zwycięstwami Mateusza Bogusza oraz Radosława Bogusza. W obu wyścigach podium uzupełnili Patryk Krutyj i gościnnie startujący Konrad Żerebiec.
Tor okazał się niełatwym wyzwaniem i sprawiał problemy nawet kierowcom z szerokiej czołówki. Wśród ofiar toru i rywali znaleźli się m. in. Aleksy Mainusz czy Kamil Śmieja, którzy nie ukończyli żadnego z wyścigów, a w dłuższym z nich mety nie osiągnęli także Marcel Pawiński oraz Dawid Czepiela. Szansę na dobre miejsca wykorzystali za to Kryspin Słomiński (9. i 6. miejsce) oraz Arkadiusz Otręba (6. i 5. miejsce).

Wypowiedzi kierowców:

Konrad Żerebiec (P3/P3):
Podobnie jak mówiłem w wypowiedzi F1, gościnny start z wielkim zaskoczeniem. Kwalifikacje w losowym aucie zakończyłem, aż na drugiej pozycji, Mateusz Bogusz był jednak poza zasięgiem. Start pierwszego wyścigu jak zawsze bywało w GT niezbyt dobry, troszkę gonitwy za Radkiem Boguszem aż popełnił błąd w najwolniejszej partii toru gdzie zahaczył trawę i wyspinował, nieszczęśliwie lekko uderzyłem w niego plus dostałem strzała od Adriana, cały bok i przedni splitter uszkodzony, jednak trochę szcześliwie że splitter został na swoim miejscu, ale utrata docisku była bardzo odczuwalna na szybkich łukach które były tu wszędzie :) Ostatecznie dojazd na 3 pozycji wiec mega. Drugi wyścig start jeszcze gorszy plus przebijanie sie do przodu, bez ciekawszych momentów poza dwoma fajnymi wyprzedzaniami po zewnętrznej wyścig zakończyłem także na 3 pozycji, troszkę szkoda że nie startowałem autem z kwalifikacji bo byłem w nim prawie 0.5 sekundy szybszy.. ale cóż, nie narzekam jak na start gościnny. Bardzo przyjemna walka i jak dla mnie mega tor który szczerze pokochałem.

Arkadiusz Otręba (P6/P5):
Znakomity weekend dla mnie p10 w kwalach bylo dobra pozycja do ataku w wyscigu, po cichu liczyłem na duzą ilosc incydentów , no i nie przeliczylem sie o czym świadczą moje pozycje bo sam nie wiele moglem zrobic moim Nissanem brakowalo troche predkosci na prostej ,w zakretach byłem szybki lecz nie bylo sie jak wcisnac. Pierwszy wyscig zaczal sie dla mnie spokojnie zyskalem 2 pozycje na starcie i staralem sie trzymac za nastepnymi samochodami , zyskalem dwie pozycje po klopotach Radosława Bogusza i Kamila , zdziwilo mnie mojej tempo w stosunku do Adriana Babinskiego jak sie pozniej dowiedzialem mial uszkodzony samochod ,bylem blisko lecz nie chcialem ryzykowac ataku , okazalo sie to trafna decyzja poniewac chwile pozniej popelnil blad ,za mna jechal Radosław Bogusz z ktorym nie mialem zadnych szans , reszta wyscigu spokojna kontrolowalem przewage nad Bobrowieczem i dowiazlem P6 w drugim wyscigu start nie poszedl po mojej mysli stracilem kilka pozycji przez pierwsza czesc wysicgu walczylem z dwoma Burnee Ładą oraz KFC i Duracellem i Marcelem Pawinskim ktory nie byl do konca trzezwy w wyscigu sadzac po jego atakach na dojezdzie do najwolnieszego zakretu . Ostatecznie po klopotach wszystkich moich rywali dowiozlem znakomote P5

Marcel Pawiński (P5/DNF):
Tylko pierwszy wyścig był dobry, bo drugi to porażka... Nie wczytałem seta (Brawo Jędrek), przez co auto w ogóle się nie prowadziło. Dodatkowo uderzenie od Czepieli mi w tym nie pomogło. Koniec w końcu skasowałem Alka ze względu na złą konfiguracje auta, obrót i spalony silnik. W zasadzie czekam na skargę i do Road Atlanty.

Mateusz Guzowski (DNF/P8):
Mam bardzo mieszane odczucia co do tych wyścigów... Zwłaszcza, że przyczyniłem się do Hołoty. Start z P12, jakoś poszło, 20 FPS, trochę spadłem, ale się trzymałem. Pod koniec chyba 3 okr. uciekł mi tył, zostałem uderzony i poleciałem na bandę. DNF. Do drugiego wyścigu wystartowałem sobie bezpiecznie z ostatniej pozycji. Jechałem sobie, omijałem kierowców popełniających błędy i utknąłem za Norbertem Przymuszałą. Nie mogłem go wyprzedzić przez dobre kilka okrążeń, potem popełnił błąd i się udało. Jakiś czas później jechałem za Marcelem, on zespinował i nie miałem za bardzo jak go ominąć więc uderzyłem, straciłem splitter i musiałem zjechać. Marcelowi po uderzeniu chyba nic się nie stało, ale spalił silnik potem. Po boksie już jechałem tylko żeby dojechać, miałem dobre tempo przez świeże opony. Wyprzedziłem, ominąłem i tak dojechałem na P9. Jakoś się udało.

Aleksy Mainusz (DNF/DNF):
Yyyy,eee tragedia, nigdy więcej takich torów w kalendarzu. Bo sama jazda nawet dla funu tutaj to raczej nie jest. Jedynie cieszę się, że osoby, które mnie ostro wku*wiły też skończyli z niczym.

Kamil Śmieja (DNF/DNF):
Pierwszy wyścig do CL układał mi się bardzo dobrze. Byłem bliski zaatakowania Adriana, co mocno mnie motywowało do dalszej ofensywy. Kiedy doszło do karambolu, dostałem laga na serwerze ale szybko wróciło do normy. Zobaczyłem, że Adrian nie ma splitera i jest walka o P2. Liczyłem się z tym, że Patryk Krutyj mnie szybko wyprzedzi, dlatego miałem chętkę na atak na Adriana, aby zwiększyć maksymalnie szansę na pierwsze liczone podium. Niestety, zerwało połączenie. Wkurzyłem się, ale wiedziałem, że jest jeszcze 2 wyścig i tam zdobyć mocne punkty. Przestawiłem samochód na dłuższy dystans i wziąłem się do roboty. Start był dobry, zmodyfikowanie sprzęgła przyniosło efekt i kilka kierowców dorwanych. Odrabiane pozycje i coraz w tabeli. Jest bardzo dobrze. Jak wyprzedziłem Dawida z Łady, to zacząłem oszczędzać sprzęt, bo trochę opony skatowałem. Trochę mnie Topczewski męczył w lusterkach ale udawało mi się chwile go przytrzymać, aby mój kierowca miał łatwiej z zaatakowaniem Duracella. Skończyło się na tym, że na wyjściu z 1 zakrętu wrzuciłem o bieg za wysoko i mnie wyprzedził. No dobra, nie zamierzałem tego zostawić bez echa po tym jak kilkanaście minut wcześniej doprowadził do kolizji między mną a Kryspinem. Podczas ataku od zewnętrznej, po<cenzura>mu króliczkowi Durcella skończyły się bateryjki w mózgu i postanowił zjechać na mnie, doprowadzając do kolizji i do tego, że ja skończyłem wyścig lawecie, a on z rozwalonym autem. No pozdrowienia dla tego Pana, za to, że postanowił zjechać na mnie, kiedy byłem praktycznie na równi z nim, a po zewnętrznej nie było gdzie uciec. Mam nadzieje, że się odezwie wyjaśnić to, oraz wpadnie na pomysł nad popracowaniem walki na torze.

Kary:

Wyścig I:

Maciej Paruch:

+2 PK za 10.5 (10.3)

Marcel Pawiński:
+4 PK za 10.5 (10.3/10.2)


Wyścig II:

Patryk Topczewski:

+5 sek. za 12.3 w 5:03
+4 PK za 12.3 w 5:03
+10 sek. za 12.3 w 14:31
+8 PK za 12.3 w 14:31
12.3 w 23:56 - incydent wyścigowy

Marcel Pawiński:
+6 PK za 10.5 (10.3/10.2)

Mateusz Guzowski:
+4 PK za 10.5 (10.3/10.2)

Dominik Lewiński:
+2 PK za 10.5 (10.3)

Aleksy Mainusz:
+2 PK za 10.5 (10.3)

Kamil Śmieja:
+2 PK za 10.5 (10.3/10.2)
Liczba wyświetleń: 1989 (7 użytkowników)
KOMENTARZE
Brak postów
NAJBLIŻSZE SESJE

Runda 12

La Sarthe

Francja
KwalifikacjeZakończona
WyścigZakończona
SERWERY
Serwer GT
Adres:
91.237.52.91:12000
Sesja:
GT, Wyścig
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
Serwer GTwył
Serwer egzaminacyjnywył
POGODA
Zachmurzenie
Zachmurzenie
Powietrze:
14 °C
Tor:
14 °C
PIĄ
Deszcz
19 °C
SOB
Częściowe zachmurzenie
25 °C
NIE
Zachmurzenie
24 °C
TEAMSPEAK
Serwer TeamSpeak 3
Adres:
91.237.52.91:9987
Serwer wyłączony
Dołącz na serwer
KLASYFIKACJA
KierowcyZespoły
01Patryk Krutyj253
02Radosław Bogusz191
03Mateusz Bogusz177
04Adrian Babiński154
05Aleksy Mainusz145
06Marcel Pawiński136
07Patryk Topczewski78
08Kryspin Słomiński77
09Mateusz Guzowski69
10Maciej Paruch68

Aktualności | Ogłoszenia | Pomoc | Download | Regulamin | Polityka prywatności

Kontakt:
f1onlinepl@gmail.com

Liczba odwiedzin:
40 941 783

stat4u

Korzystanie z witryny f1-online.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie, z których niektóre mogą być już zapisane w folderze przeglądarki.

Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.