Popieram zdanie Kluska. Jeździsz nieprzepisowo = złamałeś regulamin, a jeżeli złożyli na ciebie skargę, to już twój problem. Było jechać czysto. Frustruje mnie tylko jedna rzecz, otóż w Wyścigach w realnym życiu, każdy jest rozpatrywany przez sędziów i nie ma tak, że jeden dostanie kare, a drugi nie, choć obaj złamali regulamin. W naszej lidze tak nie ma ponieważ każdy jest takim "FIA" i ten kierowca składa skargę na tego, który przykładowo, zniszczył mu wyścig, a na innego już nie złoży bo ma go w d*pie. Oczywiście nie pisze, że jest tak zawsze, ale w większości przypadku. Przykładem mogę być ja, bo wielu przypadkach należała mi się kara, to jednak nikt nie złożył na mnie skargi, a nikt nie będzie na samego siebie składał. Choć jest jak jest, to jeżdżę tutaj i jak zetnę, bądź w inny sposób pojadę nieprzepisowo, to jak ktoś złoży skargę to nie mam prawa się oburzać i muszę ponieść karę, bo w końcu kur*a należy mi się.
Szymon Kmiecik napisał(a):
Grzegorz Brojak napisał(a):
Dawid Bęgier napisał(a):
Szymon Kmiecik napisał(a):
Rezygnuje z tej ligi.
Innym też radzę.
Tu sie nie da jeździć.
Popieram, taki Neil składa na, każdego skargi tylko dla tego, że mu wyścig nie poszedł i chce być na podium, igrasz z ogniem, że tak powiem. B)
Załóżmy, że dojechałeś bez rozwalania się. Dlaczego masz być wyżej niż ja gdy zrobiłeś 28 ścięć podczas gdy ja miałem ich 2? (Boro również i nikt inny, Radek jeszcze czysto jechał i Wylly jako tako)
Ja robię tylko to co należy, a że tak reagujecie to tylko świadczy o Was.
Nie bierzesz pod uwagę zużycia opon, walki o to by nie zrobić spina itd?
Inaczej to rozegramy.
Cóż z tego, że masz zużyte opony. Jeśli nie potrafisz utrzymać się na torze, to co z Ciebie za kierowca, ale w nic nie ingeruję ponieważ są to amatorskie wyścigi i nie każdy musi być za

istym kierowcą.