Krzysztof Woźniak napisał(a):

Partia polityczna wzywa my friend.

Mateusz Ziubiński napisał(a):




Damian Wolkiewicz napisał(a):

O 19:05 będę na kompie to Ci wyślę.

A mi się wydaje, że za bardzo skaczecie na Woźniaka. Skoro chce, to niech to robi, dajcie mu święty spokój. Ileż można...

Paweł Andrzejewski napisał(a):


Tzn. tu powstaje konflikt z kategorii "50% szans": on chce, inni nie.

Chłopak ma pasję, lubi rFactora, wyścigi. Widać, że związał się z tym środowiskiem, bo w przeciwnym wypadku nie byłoby go tutaj już po pierwszej utracie licencji. Zamiast przeganiać go miotłą i czymkolwiek się da, znajdźcie mu lepsze zajęcie w lidze, póki jeszcze mu się chce.
Dodane 8 lutego 2016 18:59:
Michał Kozera napisał(a):

Ja też chcę. Lepszy dla mnie jest spokojny, ludzki głos (nawet nie ogarnięty) od rzucania mi i odwalania na TS, co może usłyszeć każdy potencjalny gość.
Dodane 8 lutego 2016 19:02:
I co najważniejsze, ma dystans do siebie, bo nie obraża się co rzucenie tekstem "107", "pruk", czy "Ator".

Damian Wolkiewicz napisał(a):

http://www46.zippyshare.com/v/o7C6lgHa/f ile.html

Krzysztof Pieczykolan napisał(a):

Ale kogo obchodzi ze mu tył uciekl? powinien dostosować na tyle poziom gazu aby nie spowodować kontaktu przez taki głupi błąd tym bardziej powinien być ukarany. Tak się kończy desperacka jazda.. Nie pierwszy raz widzę jak tak jeździ, widocznie taki ma styl. Groźnie

Konrad Żerebiec napisał(a):

Trzeba było nie atakować i teraz nie musiałbyś wylewać swoich żali na forum. LOL

Paweł Andrzejewski napisał(a):


Utrata kontroli nad autem bez pomocy innych, to tylko wyłącznie jego wina. Przykład z prehistorii. W Turcji na deszczu wyspinowałem na białej linii (II 2014), uderzyłem w Kubsona i poszła kara. Pomimo, że Mati to równy gość, kara niestety musi być.



I kto to mówi? Na Fuji, Brands Hatch i Daytonie (GT w II 2015) pewnie jechałeś czyściuteńko. Przyganiał kocioł garnkowi

Najlepszy dziś xDD