Rafik napisał(a):
Mam pytanie Menel: czy oprócz jeżdżenia, umiesz robić coś jeszcze? Choćby nawet grać w inny rodzaj gier? Bo mi się wydaję, że tylko jeżdżenie Ci wychodzi i dlatego ciągle tylko to robisz. A to jest przykre, chyba, że zamierzasz zostać kierowcą wyścigowym.



Czyżby u Rafika wzbudziła się jakaś zazadrość? Każdy robi to co lubi, widocznie on lubi jeździć. Ty lubisz robić stronę 5/6h dziennie i lubimy tyle grać w minecrafta. Skoro go to cieszy i mu się to nie nudzi to niech to robi ^^

Rafik napisał(a):
Nie neguję tego, że robi to co lubi, ale martwi mnie podstawa tego lubienia. Menel jeździ nie dlatego, że sprawia mu to frajdę (nikt mnie nie przekona, że ktokolwiek może czerpać przyjemność bezpośrednio z pokonywania setek okrążeń w wirtualnym bolidzie), a żądza rywalizacji i to, że jest szybszy od innych. A ponieważ w innych sprawach nie jest najlepszy, to ich nie robi. Gdyby każdy tak postępował, to naprawdę byłoby nieciekawie. Mam nadzieję, że Menel z wiekiem zmądrzeje i zmieni myślenie.

brzydkie lecą na wszystkich xD

(...)

Ale na poważnie, skoro już zaczęty został temat przyszłości, to chciałbym być dziennikarzem sportowym. Jak nie to mam jeszcze dwie inne opcje

(...)

Radek napisał(a):
brzydkie lecą na wszystkich xD

Wlazły tam jakoś sobie w tych sprawach radzi

SVettel napisał(a):
Rafik napisał(a):
Mam pytanie Menel: czy oprócz jeżdżenia, umiesz robić coś jeszcze? Choćby nawet grać w inny rodzaj gier? Bo mi się wydaję, że tylko jeżdżenie Ci wychodzi i dlatego ciągle tylko to robisz. A to jest przykre, chyba, że zamierzasz zostać kierowcą wyścigowym.

Mówi to osoba która poza swoim monitorem nie ma życia ..

Czyżby u Rafika wzbudziła się jakaś zazadrość? Każdy robi to co lubi, widocznie on lubi jeździć. Ty lubisz robić stronę 5/6h dziennie i lubimy tyle grać w minecrafta. Skoro go to cieszy i mu się to nie nudzi to niech to robi ^^

Czego mam zazdrościć? Tego, że jeździ lepiej ode mnie? Do tego nie trzeba ani inteligencji, a przy tak długim treningu nawet talentu. Jest lepszy, bo poświęca na to dużo więcej czasu. Ja gdybym tak robił, musiałbym rzucić wszystkie inne zainteresowania. W jego wieku rodzicie nie dawali mi spokoju dlatego, że poświęcałem tyle czasu na jeżdżenie i prowadzenie ligi (zamiast się uczyć), a jeździłem 10 razy mniej niż Menel. Dlatego ja nie mam prawa z nim rywalizować i to akceptuję.

Nie neguję tego, że robi to co lubi, ale martwi mnie podstawa tego lubienia. Menel jeździ nie dlatego, że sprawia mu to frajdę (nikt mnie nie przekona, że ktokolwiek może czerpać przyjemność bezpośrednio z pokonywania setek okrążeń w wirtualnym bolidzie), a żądza rywalizacji i to, że jest szybszy od innych. A ponieważ w innych sprawach nie jest najlepszy, to ich nie robi. Gdyby każdy tak postępował, to naprawdę byłoby nieciekawie. Mam nadzieję, że Menel z wiekiem zmądrzeje i zmieni myślenie.