Na tym pokazie nie wiele widać, analizowałem powtórke wiele razy.
Tak, ściąłeś po wewnętrznej dla bezpieczeństwa, kiedy chwilę przed byłeś na poboczu po zewnętrznej? Wystarczyło tam pozostać przez chwilę, wielce byś stracił. Jesteś żałosny.
Tak, bo gdybym pojechał wracając na tor, było wielkie prawdopodobieństwo że bez skrzydła walne Ci w dupę.
Nie przyśpieszałem tam specjalnie, po prostu jechałem do boksu, miałem ogranicznik włączyć?
Gdybym miał Cię specjalnie zniszczyć to bym ściął w zakręt mierząc centralnie w Ciebie. Z kamery nie widziałem Cię przez chwile, w lusterku też nie.