Regulamin posiada coraz więcej dziur, które próbujesz usprawiedliwiać innymi punktami na siłę. Starasz się zrobić zbyt dokładny regulamin co daje efekt odwrotny. Zamiast karać za wszystkie rzeczy, które nie powinny się zdarzyć administrator (przyznający kary) musi szukać w regulaminie odpowiedniego punktu i w przypadku jego braku nie powinien naciągać.

Proponuję dodać 10 min do treningów (olać warm up) a na kwalifikacje nie przerzucać tych serii tyle, tylko odliczać 10 min z treningu. Bardziej intuicyjne - łatwiejsze. Przed wyścigiem normalny warm up.

Nie traktuj tych, którzy się Tobie sprzeciwiają z góry. Popełniłeś bład? Napraw go przed lub po sezonie. Jesteśmy tu po to by jeździć. Wszyscy zapoznali się przed sezonem z kalendarzem, z punktacją, z zespołami. Zaakceptowali to w każdej serii, którą sobie wybrali, a teraz powstają ciągłe zmiany. Konieczne było, abyśmy wrócili do prawdziwych malowań. Sezon dostał resetu, więc problemu nie było. Teraz zmiana punktacji. Co dalej? Może usuńmy ulepszenia? To nic, że zespoły wydawały kasę. Albo zmieńmy moda. Z F1 na WTCC.

Regulamin posiada coraz więcej dziur, które próbujesz usprawiedliwiać innymi punktami na siłę.

Proponuję dodać 10 min do treningów (olać warm up) a na kwalifikacje nie przerzucać tych serii tyle, tylko odliczać 10 min z treningu. Bardziej intuicyjne - łatwiejsze. Przed wyścigiem normalny warm up.

NNie traktuj tych, którzy się Tobie sprzeciwiają z góry. Popełniłeś bład? Napraw go przed lub po sezonie. Jesteśmy tu po to by jeździć. Wszyscy zapoznali się przed sezonem z kalendarzem, z punktacją, z zespołami. Zaakceptowali to w każdej serii, którą sobie wybrali, a teraz powstają ciągłe zmiany. Konieczne było, abyśmy wrócili do prawdziwych malowań. Sezon dostał resetu, więc problemu nie było. Teraz zmiana punktacji. Co dalej? Może usuńmy ulepszenia? To nic, że zespoły wydawały kasę. Albo zmieńmy moda. Z F1 na WTCC.

Ja robię kary i zapisuje sobie wszystkie luki, które znajduje, żeby później je poprawić, więc wiem, że z regulaminem jest znacznie lepiej niż dawniej i będzie jeszcze lepiej.

Problem z punktacją polegał na tym, że niektóre serie (głównie PSC i DTM) były bardzo narażone na gości, czyli kierowców z pozostałych serii, którzy sporadycznie uczęszczali w wyścigach wpływając na różnice punktowe w czołówce. Po zmianie punktacji niekorzystne na sprawiedliwość rywalizacji efekty tego problemu są bardzo ograniczone.

W przypadku DTM uznałem, że problem jest na tyle poważny, że mimo wymienionych przez Ciebie przeciwwskazań, warto było zmienić punktację.

Już nie długo kary, newsy, typer i kasa za niego :-)