Mam sprawę, czy skoro w realnej F1 kierowcy będą mieli własne numery, czy my także będziemy je mieli?

Nie

Pytam tutaj. Kiedy będą video z wyścigów ?

Jako szef zespołu Ferrari zgłaszam propozycję zmniejszenia różnicy w osiągach bolidów. Podczas wspólnych testów z zespołem Sauber doszliśmy do wniosku, że każde ulepszenie daje zysk ponad 0.1 sekundy na okrążeniu, a różnica pomiędzy maksymalnie ulepszonym bolidem, a "fabrycznym" to ponad 4.5 sekundy. Jako admin potwierdzam, że nie tak miało to wyglądać, ale największym problem w zmniejszeniu ogólnej różnicy jest zawieszenie, którego nie można tak dowolnie ustawiać jak pozostałe aspekty.

Ulepszenia powinny być tylko niewiele znaczącym dodatkiem, a nie praktycznie definiować rozkład sił w stawce. Dlatego Ferrari zgadza się i proponuje zmniejszyć zysk ze wszystkich ulepszeń oprócz zawieszenia o 75% oraz ustawić wszystkim zespołom ulepszenie zawieszenia na poziomie maksymalnym. Wiadomo, że stracimy na tym, ponieważ wydaliśmy sporo pieniędzy na kilka ulepszeń w tym aspekcie.

Administracja główna oczywiście daje zgodę, a decyzja należy do szefa serii.

Na przyszłość proszę aby podczas testów przedsezonowych bolid ligowy F1 był maksymalnie ulepszony, aby w ten sposób większe grono zawodników sprawdziło różnicę w osiągach.
Chciałbym też, aby ta różnica potwierdzona była przez jeszcze jednego bardzo dobrego zawodnika, np. Patryka Krutyj. Nie chcę dopuścić do sytuacji, w której ulepszenia będą zbędne, a pensje zawodników pójdą na ulepszenia zespołów innych serii.
Dodane 27 kwietnia 2014 13:03:
Proponuję podczas przerwy majowej ulepszyć maksymalnie bolid ligowy F1 i w ten sposób przekonamy się, czy rzeczywiście różnica jest aż tak duża.
Dodane 27 kwietnia 2014 13:03:
Nie ma absolutnie mowy, aby te zmiany wprowadzone były jeszcze dzisiaj.

Jako szef Lotusa nie zgadzam się, aby były wprowadzone zmiany. Problem ten występuje od samego początku, że zawieszenie i hamulce mało wnoszą, widać to po tym, kto co ulepsza. Ale ja proponuję wprowadzić dwa bolidy ligowe zamiast jednego. Ulepszony do końca i nie ulepszony. Albo tydzien darmowych ulepszeń bolidów w okresie przerwy między wyścigami (przyszły sezon)

Problem z systemem ulepszeń był osobiście przeze mnie zgłaszany po sezonie 2012. Administracja główna uznała, że to nie jest sprawa pilna i obecny system ulepszeń jest dobry, dlatego skoro tak było uznane wcześniej, niech tak zostanie. Męczyłem się w Ładzie, zgłaszałem problemy. Tak samo było w kolejnym sezonie, gdy z Lotusa przeszedłem do Red Bulla i z końca stawki od razu wywalczyłem podium. Definitywne NIE dla zmian w trakcie sezonu.

Jako szef Red Bulla nie zgadzam się na zmianę osiągów tylko na korzyść zespołu Ferrari. Jak mają być obniżone osiągi to wszystkie po równo, ale TYLKO W OSTATECZNOŚCI. Nie jestem zwolennikiem zmian w środku sezonu, tym bardziej, że podczas sezonu już była jedna koretka w sprawie ulepszeń.

Popieram wypowiedź Dawida Kuszel, przez weekend majowy, można wprowadzić dwa bolidy ligowe do sprawdzenia różnicy między ulepszeniami. Jeden bez ulepszeń w ogóle, a drugi z ulepszeniami na maxa.

Po zmianie ulepszeń silnika i aerodynamiki (przed GP Bahrajnu) sprawdziliśmy, ile mniej więcej daje ulepszenie każdego z aspektów i było mniej więcej po równo. Problem jest teraz tylko i wyłącznie za duża różnica w osiągach bolidów, którą wymusza sposób ulepszania zawieszenia w modzie. Można go teraz łatwo rozwiązać i być może powinno się, dla dobra tej serii. Ferrari zgadza się na "pozbycie się" naszych ulepszeń zawieszenia nie dlatego, że to i tak mało daje, tylko dlatego, że to nasza strata pieniędzy jest jedyną rozsądną przyczyną uniemożliwiającą wprowadzenie zmian. Na tych zmianach stracimy najwięcej, ale akceptujemy to.

Nie będzie dwóch bolidów ligowych.

Administracja główna daje zgodę?

A Dawid Kuszel wyraził? Mi się wydaje, że nie. Łukasz Dams chyba też jest przeciwny. Pozostałych osób nie znam zdania

Powiem krótko: takie zmiany powinny być wprowadzane po sezonie bo w małym stopniu nie wpłyną na rozgrywkę.