Nie polecam od razu rzucać się na głęboką wodę. Proponuję włączyć asystenta do zbijania biegów i samemu je wrzucać. To jest prostsza część. Wystarczy nacisnąć przycisk, gdy na HUDzie zapalą się czerwone lampki. Ucząc się zwiększać biegi podpatrzcie, w których momentach i jak szybko asystent wam je redukuje. Przejedzcie w ten sposób kilka wyścigów z AI. Jestem pewny, że szybko tą część opanujecie. Według mnie, gorzej jest z redukowaniem. Trzeba nauczyć się na pamięć numerów biegów, które trzeba wrzucić, by jak najszybciej pokonać poszczególne zakręty. Zbyt niski bieg spowoduje nadsterowność, a zbyt wysoki - podsterowność. Do tego dochodzą jeszcze momenty, w których należy wcześniej wrzucić bieg i start, podczas którego będziecie musieli kontrolować obroty silnika poprzez nasłuchiwanie go.