28 lip 2011 13:38
Krzysiek_aleks napisał(a):
Nie ważne z kad brali. Tak czy siak ta teoria i tak jest zła poniewaz podobno telemetria nie wykazała aby układ kierowniczy był zepsuty, więc to nie drążek. Niskie ciśnienie opon również nie pasuje. Senna po okrążeniu zjazdowym sc wykręcił (chyba) 3 czas wyścigu, wiec temperatura opon nie mogła być niska i prześwit nie mógł sie zmniejszyć do zera. Myśle że po prostu Ayrton za szybko zareagował na uciekajacy tył bolidu (który przecież był jednym słowem z
any i wszyscy w Williamsie o tym wiedzieli). Pamietajmy też o presji jaka była na nim wywierana.
Simon874 napisał(a):
Krzysiek_aleks napisał(a):
KAmera na pewno do końca pracowała, tylko nie wiem czemu zawsze blokują moment wypadków
A własnie zaskoczę cie. Oto co mówi ciocia wikipedia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wypadek_Ayr tona_Senny A dokładniej: "Jak na ironię nagranie z kamery zainstalowanej w bolidzie Senny nie wyjaśnia przyczyn wypadku, bo brakuje w nim ostatnich sekund. Kończy się ono kiedy bolid zaczyna jechać prosto na zewnątrz zakrętu. Około 1,5 sekundy nagrania prawdopodobnie dostarczyłoby odpowiedzi na pytanie o przyczyny wypadku. Jego brak to efekt zdumiewającego zbiegu okoliczności, kiedy reżyser zdecydował zmienić przekazywany sygnał wizji z bolidu Senny na obraz z bolidu Gerharda Bergera akurat na chwilę przed wypadkiem. Decyzja reżysera jest jeszcze bardziej zastanawiająca w świetle faktu, że obraz z kamery w bolidzie Senny był do chwili zmiany rejestrowany nieprzerwanie przez 9 minut.
Nie jest zaskakującym fakt, że pojawiło się wiele pogłosek, że brakująca cześć nagrania istnieje i ukazuje Sennę z oderwaną kierownicą w rękach, kiedy jego pojazd opuszcza tor. W dodatku nagranie przedstawione w sądzie 14 maja 1997 kończy się na 0,9 sekundy przed uderzeniem, a więc około 0,6 sekundy później niż nagranie opublikowane wcześniej [2]. Różnica ta zrodziła jeszcze więcej kontrowersji. Chociaż istnieją zarzuty wobec osób wysoko postawionych w świecie sportów motorowych, że widzieli całe nagranie, nie ma dowodów na to, że takie nagranie istnieje."
Cóż... temat ciekawy i głęboki, można spekulowac do woli. Ma do cb prośbe krzysiu, mółgbyś mi podrzucic link do modu z sezonu 1993 bądź 95? Bo racesimulations mnie zawiódł
Jakbyś chciał wiedzieć to do tego filmu brali fragmenty z biblioteki FOM, a na pewno jest tam tysiące onboardów z bolidów, ponieważ muszą jakoś patrzeć sędziowie, nie zawsze z kamery telewizyjnej widać kto jest winny.
Krzysiek_aleks napisał(a):
KAmera na pewno do końca pracowała, tylko nie wiem czemu zawsze blokują moment wypadków
A własnie zaskoczę cie. Oto co mówi ciocia wikipedia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Wypadek_Ayr tona_Senny A dokładniej: "Jak na ironię nagranie z kamery zainstalowanej w bolidzie Senny nie wyjaśnia przyczyn wypadku, bo brakuje w nim ostatnich sekund. Kończy się ono kiedy bolid zaczyna jechać prosto na zewnątrz zakrętu. Około 1,5 sekundy nagrania prawdopodobnie dostarczyłoby odpowiedzi na pytanie o przyczyny wypadku. Jego brak to efekt zdumiewającego zbiegu okoliczności, kiedy reżyser zdecydował zmienić przekazywany sygnał wizji z bolidu Senny na obraz z bolidu Gerharda Bergera akurat na chwilę przed wypadkiem. Decyzja reżysera jest jeszcze bardziej zastanawiająca w świetle faktu, że obraz z kamery w bolidzie Senny był do chwili zmiany rejestrowany nieprzerwanie przez 9 minut.
Nie jest zaskakującym fakt, że pojawiło się wiele pogłosek, że brakująca cześć nagrania istnieje i ukazuje Sennę z oderwaną kierownicą w rękach, kiedy jego pojazd opuszcza tor. W dodatku nagranie przedstawione w sądzie 14 maja 1997 kończy się na 0,9 sekundy przed uderzeniem, a więc około 0,6 sekundy później niż nagranie opublikowane wcześniej [2]. Różnica ta zrodziła jeszcze więcej kontrowersji. Chociaż istnieją zarzuty wobec osób wysoko postawionych w świecie sportów motorowych, że widzieli całe nagranie, nie ma dowodów na to, że takie nagranie istnieje."
Cóż... temat ciekawy i głęboki, można spekulowac do woli. Ma do cb prośbe krzysiu, mółgbyś mi podrzucic link do modu z sezonu 1993 bądź 95? Bo racesimulations mnie zawiódł

Jakbyś chciał wiedzieć to do tego filmu brali fragmenty z biblioteki FOM, a na pewno jest tam tysiące onboardów z bolidów, ponieważ muszą jakoś patrzeć sędziowie, nie zawsze z kamery telewizyjnej widać kto jest winny.
Nie ważne z kad brali. Tak czy siak ta teoria i tak jest zła poniewaz podobno telemetria nie wykazała aby układ kierowniczy był zepsuty, więc to nie drążek. Niskie ciśnienie opon również nie pasuje. Senna po okrążeniu zjazdowym sc wykręcił (chyba) 3 czas wyścigu, wiec temperatura opon nie mogła być niska i prześwit nie mógł sie zmniejszyć do zera. Myśle że po prostu Ayrton za szybko zareagował na uciekajacy tył bolidu (który przecież był jednym słowem z
