Nie odpowiedziałeś mi czy buddyzm jest religią tylko zacząłeś coś o mianie Kościoła, a to mnie nie obchodzi. Chodzi mi o to, czy jeśli jest w szkołach lekcja o nazwie "religia" to ma ona uczyć religii czy tylko katolicyzmu? Czy religie takie jak:
animizm
babizm
bahaizm
buddyzm
chondogyo (czeondoizm)
dźinizm
islam
jazydyzm
judaizm (tzw. religia żydowska)
mandeizm
manicheizm
mazdaizm
mazdakizm
mitraizm
hinduizm
kaodaizm
konfucjanizm
kościół scjentologiczny
santeria
shintō
taoizm
zaratusztrianizm
religie pierwotne
sikhizm

Nie mają prawa być prezentowane na lekcjach "religii" w państwie świeckim?

Neil napisał(a):


Jeśli Palikot będzie premierem to zapewniam cię że będziemy uczyc się o jakiś taoizmach. jak na razie te religie uznawane są jako herezje, lub sekty i wierzy w nie bardzo bardzo bardzo mały procent populacji na świecie.

ekumenizm. Na lekcjach z tego działu będziesz mógł spytać się o dowolną religię o ile twój wykładowca będzie wiedział coś na jej temat.

Żadne sekty! Po prostu nasza wiara uznaje że jest tylko jeden Kościół i nazywa się chrześcijański więc tamci nie mają dla nas żadnego znaczenia religijnego

Ziomek027 napisał(a):
Co nie znaczy że nie możemy wysłuchać innych. Przecież np Jan Paweł II z chęcią organizował spotkania z przedstawicielami innych wiar.

Simon, wymieniłem też Islam, czy Buddyzm, a te nie są chyba takie herezyjne.

Ok, podsumowując Wasze wypowiedzi:
od przedszkoda do Opola...pff liceum? - młodzież mając tylko chrześcijaństwo w szkole, nic innego ma tzw. pranie mózgu, w tym okresie najłatwiej wbić coś do głowy homo sapiensa
potem - ta młodzież czyta sobie też o innych religiach, uczy się o nich, a ze względu na "wychowanie" w młodości na podstawie 1 kultury i tradycji katolickiej uznaje wszystko inne za niedorzeczne, sekciarskie, herezyjne i mało ważne w skali świata, a po 50 latach mamy z tego ładny elektorat dla PiSu. B)

Przecież masz swoje sumienie i wolną wolę możesz zrobić co chcesz ze sobą. Jak nie wierzysz to nie. Polityki nie powinno się mieszać z religią dlatego nie lubię PiS i Palikota

Neil napisał(a):
A ja mówiłem- co szkoła to obyczaj że tak powiem więc nie mów że gimnazjalisci nie uczą się o innych religiach. A chciałem zauważyć ze niestety coraz więcej młodzieży podchodzi do wiary z lekceważeniem.

Owszem, większość młodzieży lekceważy, bo chcą sobie podnieść średnią, mieć bierzmowanie czy też nie robić rodzinie problemu z wypisywaniem się i sianiem wśród niej opinii bezbożnika.

Sam fakt, że przede wszystkim tego przedmiotu uczą księża pokazuje o czym się uczy na tych lekcjach.

Ziomek. Tu nie chodzi o mieszanie się do religii. Tu chodzi o kryzys, biedę która w kraju na pewno jest, a z drugiej strony mamy facetów w czerni jeżdżącymi nowymi gablotami po ulicach.

Simonie odpowiadam Ci głosowałem na PO dokładniej na Donka Tuska

Jestem Ateistą(konkretniej wierzę w teorie wielkiego wybuchu)a ty wierz sobie w co chcesz boga, białe myszki czy rurki z kremem(prawda jest taka jak długo dokładam do tego biznesu tak długo mam prawo go krytykować)

Po drugie Kosciół bierze pieniądze budżetu państwa co dla mnie jest skandalem.Pomijam fakt ,że posiada ulgi podatkowe tak wielkie,że sobie tego nie wyobrazisz.Twoim zdaniem za jakie pieniądze budowane są nowe kościoły?

I tak się składa że wiem jak to kościół zarabia na swe utrzymanie(chowałem rok temu dziadka który był katolikiem - tanie bycie nim to nie jest)

Widzę że chyba PISuar tobą zawładnął

Chciałbym zauważyć, że dzieciństwo to ważny czas w kształtowaniu człowieka, jego charakteru itp., więc dla mnie trochę nie na miejscu jest w tym okresie życia wanie się z Bozią czy innymi podobnymi rzeczami.