9 kwi 2013 10:43
Wiesz my tak... Ale jakiś osobnik zauważył możliwość zysku i zgłosił... Bywa
Ale nie przejmuje się w DTM na lausitz poszło na mnie ok. 20 skarg ( tak od Rafika ) dostałem tylko 15 sek, z czego 5 za rzekome ścięcie wybazdu z pit ( wjechałem na trawę i straciłem ) i 10 za zysk pozycji ścięciem
Dodane 9 kwietnia 2013 12:45:
Bartosz Bulawkin napisał(a):
Ja wygrałem wyścig na Węgrzech 2012 GP2 i ktoś zyłosił bo 3x na ścięcie wjazdu... Gdzie na Hungaroringu się nic nie zyskuje ... Więc widzisz
Ale nie przejmuje się w DTM na lausitz poszło na mnie ok. 20 skarg ( tak od Rafika ) dostałem tylko 15 sek, z czego 5 za rzekome ścięcie wybazdu z pit ( wjechałem na trawę i straciłem ) i 10 za zysk pozycji ścięciem
Dodane 9 kwietnia 2013 12:45:
Bartosz Bulawkin napisał(a):
Sądzę, że wjazd do pitlane w Katalonii bez ścięcia bym przejechał o jakieś 0,1-0,2 wolniej, jeśli bym miał taką przewagę nad zawodnikiem za mną za mecie to bym zrozumiał takie zagranie. Ale 2x +5 sekund to spadam z podium mimo, że zrobiłem błahostkę bo to jest błahostka. Większa uwaga powinna być skupiana na poważnych incydentach gdzie ktoś stracił, a w moim przypadku nikt nie stracił, ani nikogo nie uderzyłem. Nie to, że próbuję uniknąć kary, ale kara +5 sekund za zysk rzędu 0,2 nie jest całkiem sprawiedliwa.
Ja wygrałem wyścig na Węgrzech 2012 GP2 i ktoś zyłosił bo 3x na ścięcie wjazdu... Gdzie na Hungaroringu się nic nie zyskuje ... Więc widzisz







Bez przesady. 







