W Chinach zwykle jest zimno, więc Merc powinien mieć przewage. Ogolnie Ferrari zrobiło ogromny postęp z silnikiem i wydaje się jakby się zrównali, bądź są nawet troche przed Merolem w kwesti osiągów. Jednakże pakiet aero u srebnych strzałach jest znacznie lepszy niż ten w Ferrari, no ale mają większą degradacje opon.

poza tym chiny to tor Lewisa

Made my day robi zdanie: "Natomiast płacz Hornera i Marko za 3, 2, 1..." Życzę im, aby jak najszybciej spadali z F1. Szkoda tylko, że przy ich tragicznym projekcie już nie uczestniczy pewien Niemiec

Merc dziś sił koncertowo taktycznie, jak swego czasu BMW Sauber Przy cywilizowanym podejściu do taktyki, sądzę że Lewisek by wygrał, szkoda.

Może lepiej dla F1 by było gdyby RBR został. Gdzie znajdziesz wtedy zamiennik dla niego? Ktoś sie przecież ścigać musi.

Aleksy Mainusz napisał(a):


Szkoda tylko, że przy ich tragicznym projekcie uczestniczy pewien fajny Australijczyk który mógłby przy dobrym bolidzie nieźle namieszać w czołówce

A tak sie zastanawiam bo może i w Chinach będzie sporo chłodniej, ale jest tam kilka zakrętów które lubią opony, zobaczymy w wyścigu.

Mateusz Bogusz napisał(a):


Nie nawidzę ich podejścia do F1. Zachowują się jak BMW - dajcie nam wygrać, jak nie - to samy. Liczę osobiście na konkretny powrót Renault i pełne zaangażowanie w zespół fabryczny. Chociaż patrząc na to, co zrobili z silnikiem V6 nie będzie to łatwe

Grzegorz Brojak napisał(a):


Cytując Jasinę: "Alonso wie kiedy sić."

Bartłomiej Nowak napisał(a):


"a może by to wszystko ić i wyjechać w bieszczady?"