
Konto usunięte
18 paź 2016 18:10
Marek Prędkiewicz napisał(a):
Szkoda, że w innych ligach mają ludzi z taką ilością czasu, że właśnie to jest tak sprawdzane. Sprawdzani są wszyscy, nawet Ci co odpadli w czasie wyścigu.
Spotkałem trzy sposoby karania po sprawdzeniu wszystkich:
1. Kary nadawane po wyścigu za ścięcia (wtedy niezłe zamieszanie w ostatecznych wynikach);
2. Kary nadawane za ścięcia po wyścigu w formie przesunięć na starcie kolejnego wyścigu lub kary DQ z wyścigu i startu z alei w kolejnym wyścigu;
3. Combo tych dwóch powyżej, czyli kary na wyścig, w którym dokonano ścięć + karanie dodatkowe startem z końca stawki, + 10 pozycji lub nawet z alei.
Wtedy każdy kilka razy się zastanowi zanim wyjedzie poza tor w wyścigu i będzie pilnował limitów toru, które można by było w niektórych miejscach niektórych torów lekko zluzować, przez co podoba mi się polityka Łukasza Damsa w serii F1 co do limitów, choćby Montreal
No to jedynym wyjściem by każdy był równo traktowany było by sprawdzanie onboardów wszystkich kierowców na co nikt nie pójdzie, bo nikt nie ma tyle czasu.
Szkoda, że w innych ligach mają ludzi z taką ilością czasu, że właśnie to jest tak sprawdzane. Sprawdzani są wszyscy, nawet Ci co odpadli w czasie wyścigu.
Spotkałem trzy sposoby karania po sprawdzeniu wszystkich:
1. Kary nadawane po wyścigu za ścięcia (wtedy niezłe zamieszanie w ostatecznych wynikach);
2. Kary nadawane za ścięcia po wyścigu w formie przesunięć na starcie kolejnego wyścigu lub kary DQ z wyścigu i startu z alei w kolejnym wyścigu;
3. Combo tych dwóch powyżej, czyli kary na wyścig, w którym dokonano ścięć + karanie dodatkowe startem z końca stawki, + 10 pozycji lub nawet z alei.
Wtedy każdy kilka razy się zastanowi zanim wyjedzie poza tor w wyścigu i będzie pilnował limitów toru, które można by było w niektórych miejscach niektórych torów lekko zluzować, przez co podoba mi się polityka Łukasza Damsa w serii F1 co do limitów, choćby Montreal
