Wielki talent... Jasne... Dla wszystkich tych, którzy uważają Ricciardo za wielki talent:
1. Pierwszym przytaczanym przez takie osoby argumentem jest wygranie testów dla młodych kierowców w ZEA i pobicie rekordu toru. Otóż jak mógł nie wygrać mając najlepszy bolid? No nie wiadomo. A rekord? Yas Marina byłą niezwykle nagumowana, a każdy wie, że:
nagumowany tor = lepszy czas
2. Świetne czasy i wyniki podczas treningów.
Tak, to prawda, Daniel ma bardzo dobre wyniki podczas piątkowych treningów w STR. Ale, jest jedno "ale". Pamiętacie sezon 2006 i Kubka na początku sezonu? Wtedy wygrywał treningi za treningami. Gdy został kierowcą podstawowym jego osiągi się pogorszyły. Dlaczego? Ano dlatego, że taki tester jak jedzie trening to tylko po to by obyć się z bolidem i torami. Dlatego zamiast patrzyć jak się zużywają opony, jak zrobić najlepsze kółko, itp. to jechał na maksa. A inni na maksa nie jeździli, i dlatego takie wyniki
Racja Czarek, Boro o tym wspominał