I o to prosiłem Kluska. Po czym on napisał, że nie chce popełnić tego błędu co ja i będzie słuchał kierowców, czyli coś, co zaprzecza temu, co wyjaśniłem w długim poście. Wkurzyłem się i nazwałem go idiotą, a on się wkurzył i odszedł. I o to cała afera.
Dodane 4 kwietnia 2013 23:16:
Sądzenie, że demokracja jest najlepsza, bo liga to kierowcy i trzeba ich bezwzględnie słuchać, jest bardzo naiwne.

Sądzenie że demokracja może być w ogóle dobra jest naiwne.

Na przykładzie punktacji: to administracja określa, czy liga prowadzi jak najbardziej sprawiedliwą rywalizację czy napędza kierowców do walki o pozycje. A nie kierowcy.

Oczywiście zawsze dobrze jest wiedzieć co inni o tym myślą a decyzja musi być szefa. Jeżeli miałby ktoś zarządzać demokratycznie to znaczy tyle że sam nie umie podejmować dobrych decyzji i woli przenieść odpowiedzialność na "wolę (tfu!) ludu"

Grzegorz Wolanin napisał(a):


GARDZE LEWACTWEM

Wtrącę się. Nie wiem czy mądrze.

Rafik jest dobrym szefem ligi lecz trochę zadufanym w sobie. Uważa, że jest dużo mądrzejszy od wszystkich, że ma większe iq. Zawsze lubił być szefem i pokazywał to na każdym kroku ( np. Mc) Ale dzięki temu liga nadal istnieje Jeżeli oddałby ją Radkowi ligi już dawno by nie było.

Ps. Jak ktoś taki jak Krzysiek może być w ogóle w administracji Bez obrazy.. Ale masz jeszcze siano w głowie.

Rafał Cupał napisał(a):


I z ostatnim zdaniem zgadzam się w stu procentach

Tak to jest zrobisz milion dobrych rzeczy, a jedna zła przysłoni wszystkie dobre.

OKO TY ŻYJESZ!

Kamil Majnusz napisał(a):


Kochany Oko, pocieszę cię. Jedyne co mogę zrobić to napisać coś na forum administracji i zrobić newsa.