Maciej Stachowiak napisał(a):
Mateusz Ziubiński napisał(a):
F1 ma aż zanadto dziwną fizykę, stąd niskie frekwencje
GT ma swoje pewne wady, jednak wydaje się być najciekawszą serią spośród wszystkich trzech w lidze... zróznicowanie strategii, jazda na slickach po deszczu

, róznice w fizyce poszczególnych pojazdów i kilka innych ciekawych spraw.
Zgadzam się z tym. Dla mnie także najciekawszą częścią ligi, która nazywa się F1 Online jest GT a nie F1. GT jako takie (bo uwielbiam te samochody) + relacje z wyścigów, które oglądałem zanim przystąpiłem do ligi przyciągnęło mnie tutaj i dlatego dołączyłem do waszego grona. Już nawet GP2 jest ciekawsze od F1: zazwyczaj więcej kierowców, ciaśniejsza stawka, przy zachowaniu fajnego wyglądu bolidów i dźwięków wcale nie gorszych od tych z F1. Ogólnie jeśli będę miał czas pojechać oprócz GT coś więcej w następnym sezonie to chyba skłonię się do kolejnej próby swoich sił w GP2. Przejechałem parę wyścigów dla Toyoty w F1 i oprócz Indianapolis i Montrealu wszystkie wyścigi jechałem przez ponad 50 minut sam, żadnej frajdy z tego nie ma. Ok, możecie mówić, że jestem słaby i dlatego jechałem sobie sam na P8 czy P10 a np. taki Patryk Krutyj i Maciej Młynek toczyli w tym czasie epickie walki, ale to nie jest argument dla zawodników nie mających tempa Menela i jemu podobnych kierowców.
A co do wad w GT to myślę, że nowy mod, o którym od pewnego czasu słyszę rozwiążę te pewne problemy. Jedna tylko sprawa, że muszą do stawki dołączyć dwa nowe samochody, gdyż jest 15 teamów i patrząc na nowe zasady (1 samochód mogą mieć max. 2 zespoły) musi być 8 modeli samochodów by każdy mógł wybrać swój. No i wprowadzenie obowiązkowego pitstopu zabije dotychczasową walkę w GT. Takie moje zdanie.